ja też nie jestem zmotoryzowana i polegam na łasce innych (choć uwaga, niemożliwe stało się możliwe: właśnie jestem w trakcie robienia prawa jazdy) i bardzo przypadła mi do gustu opcja Tarnawa (raz byłam tam na kimbie raz na rimbie chyba), jeżeli nie to, to może coś na zachód zupełnie -powiedzmy że za Żubraczem dalej cokolwiek (może Roztoki? albo dalej Maniów (nie wiem ile pomieszczą osób na szczerbanówce, pewnie za mało). choć ten gorący prysznic w UG kusi, oj kusi................



Odpowiedz z cytatem
Byłem w UG na KIMB-ie dwa razy, raz był baranek z ogniska moim zdaniem bardzo pyszny, drugim razem prosiak - tego akurat smaku nie pamiętam ale wiem że, był zjadliwy. Co prawda ja nie mam tak wyrafinowanego zmysłu smaku i zazwyczaj jadam co mi podają.
Zakładki