pomysł dobry , tak samo jak Ty lubię Sękowiec ( o Basi nie wspominając ! ) - chociaż dawno już tam nie byłem....
co do pożaru- być może sprawa jest prostsza , niż nam się wydaje. Ale bez plotek i spekulacji ...czy Henri tam powróci, nie wiadomo. Bo wcale mu się nie dziwię, ma rodzinę , o którą ma prawo się obawiać.....