Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3
Pokaż wyniki od 21 do 23 z 23

Wątek: Zimą w bunkrze - Stepan Stebelski "Chrin"

  1. #21
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2012
    Postów
    841

    Domyślnie Odp: Zimą w bunkrze - Stepan Stebelski "Chrin"


  2. #22

    Domyślnie Odp: Zimą w bunkrze - Stepan Stebelski "Chrin"

    Cytat Zamieszczone przez delux Zobacz posta
    W końcu sotenny Stebelski był jednym z najzdolniejszych dowódców UPA,i takich cech jak bojowość, spryt, przebiegłość nawet wrogowie mu nie odmawiają....
    Sotenny Stebelski był przede wszystkim bestią, a dopiero potem łajdakiem i zwyrodnialcem. Kiedy pamięć się zaciera , zaczynamy wybielać ludzkie postawy za ich czyny. Bestialstwo jakiego dopuszczała się UPA jest ogólnie znane i choć czasami wręcz niewiarygodne to prawdziwe. Z opowiadań ojca wiem jak została potraktowana jego siostra ( mieszkali 17 km. od Kamieńca ). I choć jestem za pojednaniem to uważam że trzeba pamiętać o zbrodniach. Zresztą niebawem wódz łajdaka Stebennego będzie miał pomnik. A co do ckliwych pierdółek o rodzinnym domu, przyśpiewkach itd. to polecam przeczytać listy Himmlera do córki, z książki " Himmler. Buchalter śmierci "

  3. #23
    Bieszczadnik Awatar Czarek pl
    Na forum od
    07.2006
    Rodem z
    Jaworzno
    Postów
    315

    Domyślnie Odp: Zimą w bunkrze - Stepan Stebelski "Chrin"

    Cytat Zamieszczone przez partyzant Zobacz posta
    Jimi, nie badałem tematu gruntownie ale wygląda, że raczej to ta sama osoba która jak powiedziano mi w Smolniku niestety już odeszła. Parę lat temu w niedzielę, wiedziony ciekawością zaszedłem do pewnego domu na wylocie w kierunku Mikowa i tam miałem okazję porozmawiać z bardzo sympatycznym, starszym panem. Wiadomo że interesowała mnie kobieta i w końcu ona pokazała się na chwilę, wydało mi się że telepatycznie już wiem jak było. Prosiłem jedynie o pozwolenie zrobienia zdjęcia starych zabudowań obok domu i otrzymałem zgodę. Mały domek z gankiem stał po lewej, przed domem, też z lewej jest studnia... oczy jak studnie... jak kamień w studnię...jak kamień w wodę...
    Tyle chyba mi wolno, na to miałem zgodę:

    Załącznik 36339
    Kilka lat, temu chciałem zwiedzić cerkiew w Zagórzu,oprowadzał mnie sympatyczny starszy pan,który miał klucz.Gdy dowiedział się z jakiego miasta jestem,powiedział,że był tam w obozie,gdy zaprosiłem go na coroczny zjazd więźniów jaworznickiego obozu,powiedział,że się nie wybierze bo wspomnienia są zbyt silne a on jest jak pamiętam po dwóch trepanacjach czaszki,a aresztowali go tylko dlatego,że znał niemiecki .Dzisiaj żałuję bo rozmowa nawiązująca być boże do wspomnień o UPA na tym się skończyła.Mnie wtedy temat nie interesował tak bardzo jak dzisiaj i szkoda straconej szansy na opowieść o tych czasach z pierwszej ręki.
    Nie zawsze trzeba mówić co się wie,ale zawsze trzeba wiedzieć co się mówi.
    Klaudiusz

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Omelan Płeczeń: "Dziewięć lat w bunkrze". Nowe wydanie
    Przez bartolomeo w dziale Bibliografia Bieszczadów
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 10-08-2012, 22:59
  2. Odpowiedzi: 33
    Ostatni post / autor: 11-05-2009, 04:43
  3. Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 27-11-2008, 11:42
  4. "Powroty i rozstania."- Bieszczady zimą 2006 r.
    Przez Ezechiel w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 43
    Ostatni post / autor: 01-03-2006, 22:56

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •