Są w okolicach Warszawy piękne miejsca gdzie jednak niezbyt chętnie się wybieram. Niestety wszędzie gdzie jest ładnie i powinien być spokój panoszą się quadowcy.
Nie jestem w swych poglądach odosobniony, prawie wszystkich hałas i rozjeżdżanie leśnych ścieżek wnerwia.
Tak czy inaczej wybraliśmy się, dojazd lajtowy, niecała godzina i las, a w lesie moje ulubione bagienka.
Tu spotkaliśmy zmartwionego pana którego pies nie chciał wyjść z wody. Biedulka wystraszył inny, duży, agresywny i bez kagańca.
Miejsce przejazdów samochodów terenowych i nie tylko
To zdjęcie zrobiliśmy ze stanowiska myśliwego.
I czas powrotu
Piękne miejsca, jesień, zapraszam do obejrzenia zdjęć w większym formacie. Czyli do galerii.
Zakładki