Pokaż wyniki od 1 do 10 z 91

Wątek: "Ten domek był całym naszym życiem"

Widok wątkowy

  1. #1
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,287

    Domyślnie "Ten domek był całym naszym życiem"

    Za dzisiejszą gazeta.pl:

    Czy ktoś podpalił dom polsko-niemieckiej rodziny w Bieszczadach?

    35-letni Henri Schumacher, miłośnik przyrody, mieszka w dolinie potoku Hulskiego, gdzie 12 lat temu kupił 30-hektarową działkę. Ma żonę Polkę - Berenikę. Razem mają dwie córki: 5-letnią Jolę i 3-letnią Ronję. Schumacherowie przez ostatnie lata mieszkali w barakowozie, niedaleko domku, który od dwóch lat budowali własnymi rękami.

    Henri jest z zawodu cieślą, Berenika zajmuje się rękodziełem artystycznym, prowadzi także sklepik internetowy.

    Domek budowali na kamiennym fundamencie w stylu pruskim. Drewniany szkielet łączony był bez użycia gwoździ. Szkielet wypełniano plecionką z leszczyny. Na początku listopada Schumacherowie dach pokryli dachówką i w niedługim czasie mieli się do domu wprowadzać. Do wykończenia mieli jeszcze ściany i podłogi.

    W Wigilię dom doszczętnie spłonął. Ostał się tylko piec. Schumacherów wtedy w domu nie było, bo pod koniec listopada pojechali do Niemiec odwiedzić matkę Henriego. Berenika chciała również sprzedać swoje wyroby na jarmarku świątecznym.

    - W Wigilię koleżanka, która była w Hulskiem nakarmić nasze koty, wysłała SMS: "Wasz nowy dom spalony. Został piec. Co robić?" - opowiada "Gazecie" Henri Schumacher, który na wieść o spalonym domu szykuje się z rodziną do powrotu z Niemiec.

    Policja potwierdza zdarzenie. - Informacja o spalonym domu dotarła do policji w Ustrzykach Dolnych w Wigilię około godz. 17.30. Sprawdzane są okoliczności i przyczyny pożaru. Policyjne czynności nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Lesku - mówi Jacek Kocan z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.

    - O pożarze dowiedzieliśmy się od policji. Gdy dojechaliśmy na miejsce, nie było już czego gasić. Tylko zabezpieczaliśmy pogorzelisko. Sprawdzaliśmy, czy nie było ofiar śmiertelnych i poszkodowanych - mówili nam w środę strażacy.

    Schumacherowie są przekonani, że dom został podpalony. Twierdzą, że do pierwszej próby podpalenia doszło na początku listopada. Rodzina znalazła wtedy w pobliżu domu trzy puste pięciolitrowe kanistry po benzynie. - Cała podwalina została zalaną benzyną. Na szczęście spaliło się tylko jedno okno i belki wokół okna, ale cały dom jeszcze stał. Policja sprawcy nie ustaliła i prokuratura w Lesku umorzyła sprawę - wspomina Henri.

    Po listopadowym pożarze rodzina dom ubezpieczyła. Teraz straty Schumacherowie wyceniają na około 120 tys. zł. - Ten domek był śliczny, był całym naszym życiem. Naszym zdaniem dom został podpalony - twierdzi Henri Schumacher.

    Mówi, że do Niemiec nie chcę się wyprowadzać. - Ale pewnie trzeba będzie gdzie indziej się wybudować. Bo mamy znów tutaj stawiać dom, by za chwilę go spalono? - pyta retorycznie. - Chcemy dalej mieszkać w Bieszczadach. Kochamy życie bez chemii i betonu - dodaje.
    Ostatnio edytowane przez bartolomeo ; 26-12-2012 o 20:06 Powód: Dodałem tytuł artykułu
    Czterech panów B.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. "Frontalny atak na polską młodzież" ...a kiedyś było inaczej?
    Przez trzykropkiinicwiecej w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 17-03-2011, 22:49
  2. Odpowiedzi: 33
    Ostatni post / autor: 11-05-2009, 04:43
  3. Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 27-11-2008, 11:42
  4. Watek historyczny w relacji Fiaa "Też byłem w Bieszczadach tego lata"
    Przez Stały Bywalec w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post / autor: 12-09-2007, 16:20
  5. Byl ktos "przed chwila" pod namiotem?
    Przez krysp w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 05-09-2005, 21:35

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •