Strona 9 z 10 PierwszyPierwszy ... 2 3 4 5 6 7 8 9 10 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 91

Wątek: "Ten domek był całym naszym życiem"

  1. #81
    Bieszczadnik
    Na forum od
    06.2007
    Rodem z
    okolice Warszawy
    Postów
    51

    Domyślnie Odp: "Ten domek był całym naszym życiem"

    Witajcie,

    A czy jest więcej zdjęć? A może cały filmik? Jeżeli właściciele działki (jak rozumiem Państwo Schumacherowie) nie mają nic przeciwko, to uważam, że forumowicze powinni te materiały obejrzeć.

    Mieszkam 400km od tych okolic i stąd może to nie specjalanie moja sprawa, ale że uwielbiam Bieszczady i czytam forum, to sprawa mnie wciągnęła. Otóż radziłbym działać dwutorowo. Po pierwsze naciskać na ograny ścigania, słać pisma, do prokuratury, a nawet do samego Ministra Gowina. Te służby są do tego powołane, żebśmy mogli cieszyć się w spokoku dorobkiem naszej pracy. Z drugiej strony w tej dolinie istnieje lokalna społeczność, która ma prawo wpływać na to co się dzieje. W szczególności, jeżeli tożsamość sprawcy nie budzi specjalnych podejrzeń, to powinien być stygmatyzowany przez lokalną społeczność. Nie nawołuję do popełnienienia przestępstwa, ani tym bardziej do linczu. Każdy, na swój sposób, może dać sprawcy do zrozumienia, że w tej społeczności jest personą non grata. Byłby to wyraz, odpowiedzialnej obywatelskiej postawy. Samo zostawienie sprawy organom ścigania i wymiaru srpawiedliwości może niestety nie przynieść efektów.

    Sioux

  2. #82
    Bieszczadnik
    Na forum od
    08.2011
    Postów
    39

    Domyślnie Odp: "Ten domek był całym naszym życiem"

    Myslę że już czas najwyższy tam pojechać i spotkać się z Piotrem.S pustelnikiem z Hulskiego zwanym dawniej Piotrem z Polany.
    Chcę tą, tak bardzo dwuznaczną postać poznać osobiście,zwyczajnie po ludzku zapytać Go dlaczego to zrobił,jakim jest człowiekiem?Czemu nie lubi innych braci,chcę poznać odpowiedzi,poznać światopogląd i rację drugiej strony.
    A wy jakie macie zdanie o Piotrze pustelniku?
    Myślę ,że Samotny Włóczykij ,który gdzieś tam w dziczy bieszczadzkiej wiedzie chyba już rok czasu pustelnicze życie mógłby nam co nieco powiedzieć

  3. #83
    Forumowicz Roku 2015
    Debiutant Roku 2013
    Awatar Jimi
    Na forum od
    03.2010
    Rodem z
    Rzesza
    Postów
    1,439

    Domyślnie Odp: "Ten domek był całym naszym życiem"

    Sylwek a po co piszesz o tym na forum jaki masz zamiar? A Samotny Włóczykij siedzi w stolycy a nie w dziczy, proszę nie siać mylących informacji.
    "Wędrujemy zarośniętą dzikim zielskiem drogą..." W.P.

  4. #84
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,245

    Domyślnie Odp: "Ten domek był całym naszym życiem"

    Cytat Zamieszczone przez Sioux Zobacz posta
    A czy jest więcej zdjęć? [...] uważam, że forumowicze powinni te materiały obejrzeć.
    A po co? Chcesz wydawać wyroki i osądzać z kanapy? Moim zdaniem tych zdjęć nie powinno się na forum wieszać.

    Cytat Zamieszczone przez Sylwek Zobacz posta
    A wy jakie macie zdanie o Piotrze pustelniku?
    Jakiekolwiek by nie było powstało z daleka, bez znajomości szczegółów i sytuacji. I jest to wyłącznie nasze zdanie, które niekoniecznie powinniśmy upubliczniać.

    Czy Wy (Sioux, Sylwek i inni) rzeczywiście uważacie, że możecie osądzać i wydawać wyroki? Że takie czy inne zdjęcie właśnie Wam powinno zostać pokazane? Ludzie, zamiast się zastanawiać kogo i jak ukarać należy pomyśleć komu i jak pomóc. Wiem, że to jest trudniejsze niż rzucanie kamieniami na prawo i lewo, wymaga choćby minimalnych wyrzeczeń i przemyślenia sytuacji (czy należy? jeżeli tak to w jaki sposób?) ale to właśnie pomoc powinna jako pierwsza przychodzić Wam do głowy. A nie kolejne zdjęcia czy wizyta u domniemanego sprawcy.
    Czterech panów B.

  5. #85
    Bieszczadnik Awatar tomas pablo
    Na forum od
    01.2009
    Rodem z
    pod karpacie
    Postów
    1,461

    Domyślnie Odp: "Ten domek był całym naszym życiem"

    Cytat Zamieszczone przez Sioux Zobacz posta
    Witajcie,


    Po pierwsze naciskać na ograny ścigania, słać pisma, do prokuratury, a nawet do samego Ministra Gowina.

    Sioux
    ech....pisać możemy ....ale " na Berdyczów " To akurat są instytucje niezawisłe. Więc w żadnym wypadku nie podlegające naciskowi czy opinii jakichkolwiek .Też nie zachęcałbym do spotkań z p.P. ani też wdawania się w jakiś tam dialog...PO CO ? CZEMU MA TO SŁUŻYĆ ??? .....

  6. #86
    Bieszczadnik
    Na forum od
    06.2007
    Rodem z
    okolice Warszawy
    Postów
    51

    Domyślnie Odp: "Ten domek był całym naszym życiem"

    Odnośnie pisania na "Berdyczów". Oczywiście, że może to nic nie dać, ale moje doświadczenia z różnymi urzędami wskazują, że czym więcej energii się w sprawę włoży, czym więcej pism, czym więcej rozmów z urzędnikami, tym większa szansa, że w końcu uda się coś załatwić. Z kolei jak się nic nie robi, to sprawa może łatwo ugrzęznąć w biurokratycznym błocie. Czasami może to być bardzo prozaiczna rzecz mająca wpływ na załatwienie czegoś albo nie. W tym wypadku może udałoby się przypadkiem zainteresować jakiegoś młodego i ambitnego prokuratora, któremy zachciałoby się (choćby dla swojej kariery) podrążyć temat. Ale żeby tak było, to trzeba się "nakorespondować" i nachodzić.

    Bartolomeo sugeruje, że chcę osądzać i wydawać wyroki z kanapy. Ja jednak uważam, że jeżeli ktoś ma kamerkę i ona zarejestruje nieproszonego gościa, to nie ma nic złego w upublicznieniu tego materiału. Kamera na szczęście jest obiektywna z natury i nie osądza, tylko rejestruje fakty. Z kolei Ci co obejrzą materiał mogą sami, zgodnie ze swoim sumieniem, osądzić bądź nie. Nie widzę w tym niczego moralnie nagannego. Przeciwnie, uważam że nie pokazywanie takich materiałów i w konsekwencji zamiastanie sprawy pod dywan będzie ze szkodą dla lokalnej społeczności.

    Bartolomeo ma jednak co do jednej rzeczy rację. Piszę tego maila na kanapie 400 km od Hulskiego, i być może moje poglądy nie przystają do rzeczywistości, którą lokalni mieszkańcy siłą rzeczy lepiej czują.
    Pozdrawiam,

  7. #87
    Bieszczadnik Awatar tomas pablo
    Na forum od
    01.2009
    Rodem z
    pod karpacie
    Postów
    1,461

    Domyślnie Odp: "Ten domek był całym naszym życiem"

    Sioux - z całym szacunkiem ...ale widocznie nie zrozumiałeś . Pisanie AKURAT pism , które nie wnoszą w/w sprawie nic innego, jedynie nasze opinie, nic tu nie da.Uwierz . I tak takie pisma -po prostu , trafią do kosza.
    Znam troszeczkę problem i sprawę .
    Też myślę, że emocje nasze nic dobrego tutaj nie wnoszą . Zgadzam się tutaj całkowicie z Bartkiem. Jedynie w całej trudnej tej sprawie możemy pomóc Henriemu , o ile będzie naszej pomocy oczekiwał. W jakimkolwiek wymiarze. Nawet kupując przedmioty jego żony.
    To , że działania policji i prokuratury są takie czy siakie ( nie znamy etapów śledztwa !!!!!! ) , to tylko nasz osąd na danym etapie.

  8. #88
    Fotografik Roku 2013
    Fotografik Roku 2012
    Fotografik Roku 2011
    Awatar Pierogowy
    Na forum od
    03.2010
    Rodem z
    Tarnowskie Góry Wysokie
    Postów
    1,010

    Domyślnie Odp: "Ten domek był całym naszym życiem"

    halo,

    ja z innej beczki,
    drewnianej ...
    tej dotyczącej odbudowy drewnianego domku rodziny Schumacherów tzn:rodziny henriego

    akcja pomocy poprzez zakup fotografii ruszyła...
    problem ,który polegał na przerwanej korespondencji się wyjaśnił !
    zainteresowanych odsyłam do przewertowania paru wcześniejszych stron tego wątku...

    akcja ma zielone światło...
    a ja (prywatnie ) przesyłam dane do przelewów oraz wybrane fotografie na adresy darczyńców

    wszystkim forumowiczom dobrej woli
    dziękuję

    pozdrawiam
    pierogowy
    "Najlepsze miejsce na namiot .jest zawsze troszkę dalej..."

  9. #89
    henri
    Guest

    Domyślnie Odp: "Ten domek był całym naszym życiem"

    Chciałem podkreślić, czy podpalacz domu i ten facet na zdjęcia, który się włamał do barokowozu są twa różny osoby, który mają ze sobą nic spólnego.
    A łapka, którą ma w ręcy to mója. Na pewno znalasł pod barakowozem. Też nie wiem co, czy w ogóle coś zginał z domu. Prawdopodobnie już wiemy kto to, ale to jednak w wyrównania do podpaleniu domu mały szkodliwa akcja.
    Ostatnio edytowane przez henri ; 05-04-2013 o 00:54

  10. #90
    Bieszczadnik
    Na forum od
    06.2007
    Rodem z
    okolice Warszawy
    Postów
    51

    Domyślnie Odp: "Ten domek był całym naszym życiem"

    Tomas Pablo - zdarza się, że często nie rozumiem. Przeczytałem wątek - pojawiły się emocje - chciałem wyraźić swoje zdanie licząc też na to, że może przy okazji podsunąć komuś jakieś pomysły. Pozowlę sobie na jeszcze jedno sprostowanie i dalej zamilknę

    Piszesz, że nie znamy etapów śledztwa. Najpradopodobniej w tym wypadku jest prowadzone dochodzenie (śledztwo jest dla ciężkich przestępstw). Poszkodowany bądź jedo pełnomocnik ma prawa dowiedzieć się o status dochodzenia. Czy wytypowano sprawcę (oczywiście policja nie ujawni kto nim jest)? Kto - z imiena i nazwiska - nadzoruje dochodzenie? Warto do niego zadzwonić. Jeżeli policja przyjechała na miejsce zdarzenia, to czy Poszkodowany otrzymal protokół z wizji lokalnej? Czy zebrany materiał dowodowy został przekazany do prokuruatury i jakiej? Czy prokuratura postanowiła umożyć dochodzenie, czy też szykuje akt oskarżenia, a może zawnioskowała o powtórne przeprowadzenia dochodzenia? O to wszytsko należy się dowiadywać śląc pisma i wykonując telefony (ale i tak wszystko warto mieć na piśmie). W przciwnym razie zwiekszamy szansę, że otrzymamy tylko jedno pismo z informacją o umożeniu dochodzenia ze względu na niemożność ustalenia sprawcy. O takich pismach myślałem. Być może Poszkodowany trzyma rękę na pulsie, ale jeżeli nie, to warto.

    Jeszcze jedna sprawa, jeżeli Poszkodowany jest w stanie zidentyfikować sprawcę na podstawie zdjęcia/filmu, to warto rozważyć bezpośrednie powiadomienie prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Pana X. Wówczas to, prokurator bespośrednio zleci policji przeprowadzenie dochodzenia. Policja ma wówczas innego, że się tak wyrażę, zlecniodawcę, z którym łączy ją zupełnie inna relacja zawodowa.

    W każdym razie życzę Henri'emu i wszystkim okolicznym mieszkańcom spokojniejszych czasów, bez włamań, podpaleń i innych okropieństw.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. "Frontalny atak na polską młodzież" ...a kiedyś było inaczej?
    Przez trzykropkiinicwiecej w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 17-03-2011, 21:49
  2. Odpowiedzi: 33
    Ostatni post / autor: 11-05-2009, 03:43
  3. Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 27-11-2008, 10:42
  4. Watek historyczny w relacji Fiaa "Też byłem w Bieszczadach tego lata"
    Przez Stały Bywalec w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post / autor: 12-09-2007, 15:20
  5. Byl ktos "przed chwila" pod namiotem?
    Przez krysp w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 05-09-2005, 20:35

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •