
Zamieszczone przez
partyzant
No bracie, masz dzielną żonę, autentycznie podziwiam. Zwycięzców się nie sądzi ale chyba sam rozumiesz, że mogły być kłopoty więc weż to pod uwagę w dalszych planach. Tymczasem przywołałes mi moje wspomnienia z czsu służby wojskowej ( nagrodowa wycieczka) ale z zejściem przez Szeroki Wierch do Ustrzyk. I wiesz co ci powiem : zdrowe chłopy z nizin gdy pierwszy raz zobaczyli z Rozsypańca którędy będziemy wracac to mało mnie wzrokiem nie udusili. Dobrze mówisz: "moja Dzielna Bożenka", masz w życiu farta stary. Pozdrawiam.
Zakładki