Jeżdżę w Bieszczady od lat, ale zawsze w Wysokie. Teraz jestem w ciąży i muszę unikać dużego wysiłku. Mimo to nie wyobrażam sobie, żebym mogła nie przyjechać w Bieszczady. Poradźcie, gdzie można pochodzić żeby się nie zmęczyć. Bazę planuję (jak zwykle) w Wetlinie u Niedźwiedzia.
Zakładki