W końcu ktoś napisze, jak tam było? Działo się coś ciekawego?
No dobra...
jak dla mnie KIMB jest przereklamowany... fajnie było się spotkać, poznać... ale dlaczego wszyscy się tak szybko rozmyli... nagle zniknęli i tyle ich było...i to jeszcze jak się nawet ciemno nie zrobiło... zostało może z 12 osób i to takich co w Sękowcu byli przed KIMBem i zostawali jeszcze po KIMBie na kilka dni...
na KIMBie byłam pierwszy raz i szczerze to nasłuchałam się wcześniej o długim siedzeniu przy ognisku, śpiewach i różnych takich... a tu.... no ... tyle...
Oczywiście, że były fajne spotkania, jak choćby to sprzed roku: http://forum.bieszczady.info.pl/show...anizacja/page9 (od tej strony zaczynają się wspomnienia). A dlaczego w tym roku tak nie było? Z pewnością przyczyn jest wiele... Jedną z nich na pewno jest pobyt części forumowiczów z dziećmi ( w tym ja ) i po prostu trzeba było je położyć spać. A kto wie jakie były inne? Czekamy na opinie...
Ostatnio edytowane przez sir Bazyl ; 28-06-2013 o 19:54
"Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski
No właśnie.
Wy - wyszliście za potrzebą.
Manio (solista, gitarzysta) - zbyt wcześnie wyjechał.
Ognisko - zaczęło przygasać.
I tak impreza, jeszcze przed północą, zaczęła się zbliżać ku schyłkowi.
A swoją drogą to uważam, iż Prezydent KIMB powinien z imprezy wychodzić jeśli nie ostatni, to przynajmniej jako jeden z ostatnich. Przypominam sobie, że ja w Ustrzykach Grn. w 2008 r. siedziałem do godz. 2-giej w nocy. Aż małego kotka „zakontraktowałem” od ciężarnej kotki w ZpC. Potem mnie oszukano na tym „kontrakcie”, ale to już zupełnie inna historia. Pretensji nie mam.
Serdecznie pozdrawiam
Stały Bywalec.
Pozdrawia Was także mój druh
Jastrząb z Otrytu
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki