Witam wszystkich Forumowiczów.
Na forum jestem "nowy", niemniej jednak "nowy" w ulubionych Bieszczadach nie jestem. W nastepnych postach obiecuję zrelacjonować naszą zimową wyprawę. Założenia są takie - jesteśmy grupą 7 znajomych, sami faceci, od 22 do 29 lat, wszyscy mają co najmniej podstawowe doświadczenie w turystyce pieszej i turystyce górskiej. W Biesy przyjeżdżamy w czwartek rano, do UG (samochodami). Samochody - jeden zostawiamy w Wołosatem, drugi w Ustrzykach, przy zajeździe pod Caryńską. Plan na czwartek - szlak wychodzony wiele razy, ale dla niektórych pierwszy kontakt z Bieszczadami: Ustrzyki - Szeroki Wierch - Tarnica - Wołosate (niebieskim). Powrót samochodem do Ustrzyk. Nocleg w Zajeździe pod Caryńską. Dzień drugi: Wymarsz z UG niebieskim szlakiem w stronę -> Wielka Rawka, Mała Rawka -> Bacówka pod Rawkami. Nocleg. Dzień trzeci - sobota: Przełęcz Wyżniańska -> Połonina Caryńska -> Przysłup Caryński, Schronisko Koliba (nocleg). Dzień czwarty - niedziela: schronisko Koliba -> żółty szlak do szosy, łapiemy PKS do UStrzyk, skąd zabieramy samochody i wracamy do domu (warszawka) na noc.
Zobaczymy co z planów uda się zrealizować.
Na pewno podzielę się opinią n.t Zajazdu pod Caryńską i Schroniska Koliba, bo będę tam nocować pierwszy raz. O Bacówce pod Rawkami opinię mam - nie znam bardziej klimatycznego i przyjaznego turystom miejsca :) . Pozdrawiam
sz
Zakładki