Strona 2 z 9 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 7 8 9 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 82

Wątek: Już po zimie... ale nie na Pikuju

  1. #11
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,274

    Domyślnie Odp: Już po zimie... ale nie na Pikuju

    To ja jeszcze dodam, że z takiej charakterystycznej półki, tak w dwóch trzecich drogi od polanki Koszaryszcze dostałem wieści od drugiej grupy: za pół godziny jesteśmy na polance. Za pół godziny byliśmy na Pikuju ale mimo doskonałej widoczności nie udało nam się nikogo na naszej polance wypatrzeć. Hmm... No to patrzyliśmy na świat dookoła. A piękny był, taki piękny jak zimą tylko czasem się trafia



    Aż szkoda było schodzić, ale na dole czekały namioty a dzień zimą nie trwa zbyt długo. No i zimno było, ale cóż to przy takich widokach?

    Czterech panów B.

  2. #12
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2007
    Rodem z
    Puławy (te lubelskie)
    Postów
    265

    Domyślnie Odp: Już po zimie... ale nie na Pikuju

    tylko na tyle mnie stać : CUDNIE !

  3. #13
    Bieszczadnik Awatar maciejka
    Na forum od
    07.2009
    Postów
    1,864

    Domyślnie Odp: Już po zimie... ale nie na Pikuju

    Za chwilę zejdziemy na polanę Koszaryszcze i będziemy drągowiny ciągnąć na ognisko:-).
    Czekamy też na drugą grupę, mieli nadejść, ale pora już nie wskazuje na możliwość spotkania...Mamy jednak czas do zmroku, więc sobie powspominam...
    http://forum.bieszczady.info.pl/show...ll=1#post98800
    Chłonęłam wtedy tę relację z wyprawy na Pikuj i postanowiłam: ja też chcę!
    Trzy lata i jeden dzień później stanęłam na szczycie!
    Czy los tak zrządził, czy go przechytrzyłam, czy marzenia się spełniają...grunt, że doszło do wyprawy!:-)
    „Oni leżą w swych domach i historia każdego z nich mogłaby się potoczyć w dowolną stronę, gdyby nie los, który mieszka z nimi pod jednym dachem, trzyma w zanadrzu pewną liczbę możliwości, ale nigdy nie przekroczy samego siebie (...)”
    A. Stasiuk „Dukla”

  4. #14
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2006
    Rodem z
    Poznań/Szczecin
    Postów
    713

    Domyślnie Odp: Już po zimie... ale nie na Pikuju

    Co to takiego ładnego i stromego (góry) na jednym ze zdjęć Wojtku?

    P.
    "There is no such thing like too much snow" - Doug Coombs

  5. #15
    Bieszczadnik Awatar joorg
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Krosno
    Postów
    2,335

    Domyślnie Odp: Już po zimie... ale nie na Pikuju

    Cytat Zamieszczone przez maciejka Zobacz posta
    Za chwilę zejdziemy na polanę Koszaryszcze i będziemy... więc sobie powspominam...
    http://forum.bieszczady.info.pl/show...ll=1#post98800
    Chłonęłam wtedy tę relację z wyprawy na Pikuj i postanowiłam: ja też chcę!
    Trzy lata i jeden dzień później stanęłam na szczycie!
    Czy los tak zrządził, czy go przechytrzyłam, czy marzenia się spełniają...grunt, że doszło do wyprawy!

    Marzenia to podstawa ,super mieliście ... bardzo się cieszę ,że inspiracją miedzy innymi były ( dla Ciebie) nasze "wypady pikujowe"
    ps. coś mi się widzi ,że raki były by Wam przydatne bardziej w miejsce rakiet Wczoraj miałem i doznałem to pod Tarnicą, idąc na skróty
    "dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
    Pozdrawiam Janusz

  6. #16
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,274

    Domyślnie Odp: Już po zimie... ale nie na Pikuju

    Cytat Zamieszczone przez joorg Zobacz posta
    raki były by Wam przydatne bardziej w miejsce rakiet
    Bez rakiet nie doszlibyśmy do tego miejsca, gdzie można byłoby pomyśleć o rakach. Rakiety, zdecydowanie rakiety!
    Czterech panów B.

  7. #17
    Fotografik Roku 2013
    Fotografik Roku 2012
    Fotografik Roku 2011
    Awatar Pierogowy
    Na forum od
    03.2010
    Rodem z
    Tarnowskie Góry Wysokie
    Postów
    1,010

    Domyślnie Odp: Już po zimie... ale nie na Pikuju

    halo,

    hi hi hi

    Tempo macie iście rakietowe ...w opisie wyrypki...:)
    Podobnie jak w rzeczowej wyprawie ...
    Teraz dopiero zrozumiałem skąd ten pomysł na dwie grupki :)
    Pozdrawiam ,na szczycie to się już nie spotkamy ,więc do zobaczenia pod ,na polance :)

    Pewnie przyciągnie nas tam zapach palonego drzewa na ognisku i kociołek wypełniony po brzegi gorącą kawą :)
    :)
    "Najlepsze miejsce na namiot .jest zawsze troszkę dalej..."

  8. #18
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,485

    Domyślnie Odp: Już po zimie... ale nie na Pikuju

    Cytat Zamieszczone przez Pierogowy Zobacz posta
    halo, hi hi hi
    Tempo macie iście rakietowe ...w opisie wyrypki...:) Podobnie jak w rzeczowej wyprawie ...
    Alo, aloo, he he he. Nie wiem, o co Ci chodzi (po pierwszym czytaniu). Dla jasności załączam mapkę, na której widać, skąd kto szedł na Koszaryszcze i mniej więcej którędy.



    Cytat Zamieszczone przez Pierogowy Zobacz posta
    halo, hi hi hi
    Teraz dopiero zrozumiałem skąd ten pomysł na dwie grupki :)
    Alo, aloo, he he he. Bo 12 osób nie zmieściłoby sie do busa
    Ostatnio edytowane przez Wojtek Pysz ; 06-03-2013 o 13:18 Powód: Kosmetyka :)

  9. #19
    Bieszczadnik Awatar maciejka
    Na forum od
    07.2009
    Postów
    1,864

    Domyślnie Odp: Już po zimie... ale nie na Pikuju

    Cytat Zamieszczone przez Pierogowy Zobacz posta
    halo,

    hi hi hi

    Tempo macie iście rakietowe ...w opisie wyrypki...:)
    Podobnie jak w rzeczowej wyprawie ...
    Teraz dopiero zrozumiałem skąd ten pomysł na dwie grupki :)
    Pozdrawiam ,na szczycie to się już nie spotkamy ,więc do zobaczenia pod ,na polance :)

    Pewnie przyciągnie nas tam zapach palonego drzewa na ognisku i kociołek wypełniony po brzegi gorącą kawą :)
    :)
    Cytat Zamieszczone przez Wojtek Pysz
    Nie wiem, o co Ci chodzi (po pierwszym czytaniu).
    Chyba rozumiem post Pierogowego;-)
    Halo - tradycyjne przywitanie Pierogowego, absolutnie przyjazne, pokojowe i towarzyskie;
    podobnie hi,hi,hi - brzmi wprawdzie cienko;-) ale nie kryje się za nim nawet nuta złośliwości, świadczy o radosnym usposobieniu twórcy;
    tempo rakietowe - twórca skorzystał z wieloznaczności wyrazu "rakieta" czyli w tym przypadku pojazdu, pocisku z odrzutem gazów spalinowych;-) Czyli poruszaliśmy się szybko (tu podejrzenie użycia napędu;-)
    wyrypka - podejście lasem na grzbiet;
    rzeczowa wyprawa - literówka, zapewne "rzeczona" czyli cała opisywana wyprawa (w znaczeniu przebiegała nam sprawnie);
    pomysł na dwie grupki - tu sugestia, że przyczyną wyodrębnienia były różnice w tempie poruszania się (chyba w podtekście - stosowanie różnej energii napędowej;-)
    Przy kociołku wyczuwam drobny wyrzut, że nie czekała gorąca strawa...
    No nie czekała, bo kociołek jeszcze nie dotarł i nie było wiadomo czy dotrze, ognia jeszcze nie zdążyliśmy rozpalić, ale dół już był i drewno przytargane też
    I czekamy, czekamy na Was!
    Hi,hi, hi pozdrawia maciejka

  10. #20
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,274

    Domyślnie Odp: Już po zimie... ale nie na Pikuju

    Cytat Zamieszczone przez Petefijalkowski Zobacz posta
    Co to takiego ładnego i stromego (góry) na jednym ze zdjęć Wojtku?
    Wojtek chyba przeoczył to pytanie więc ja się bezczelnie wtrynię - jeżeli dobrze odgaduję zdjęcie to widać na nim Borżawę.

    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    wieści od drugiej grupy: za pół godziny jesteśmy na polance.
    Minęło pierwsze pół godziny, minęło następne... Wróciliśmy z Pikuja na Koszaryszcze i udeptaliśmy miejsce pod namioty, nadźwigaliśmy drewna, wykopaliśmy dołeczek pod ognisko (dołeczek miał na początku ze 30cm średnicy i głębokość może z 20cm). Rozbiliśmy też namioty, już w cieniu nadchodzącej nocy.



    A drugiej grupy nie było. Dwa razy dzwonił głuchy telefon, ale z nieznanego numeru więc z drugą grupą go nie łączyłem. Dochodziła 17oo, namioty stały, drewno na ognisko czekało, żołądek dopominał się czegoś ciepłego i sycącego. Doszliśmy do wniosku, że druga grupa zmieniła plany i rozbiła biwak w innym miejscu. Byli przygotowani do nocowania, wcześniejsze rozmowy były dość luźne i ani my nie byliśmy pewni, że na Koszaryszcze z noclegiem wrócimy ani druga grupa.

    Wyszło na to, że całe Koszaryszcze było tego wieczora wyłącznie dla naszej czwórki Odpaliliśmy palniki i zaczęliśmy topić śnieg, na herbatę i na wsad do kolacji
    Czterech panów B.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 2 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 2 gości)

Podobne wątki

  1. Bieszczady już nie są dzikie?
    Przez Krzysztof Franczak w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 141
    Ostatni post / autor: 11-07-2011, 11:42
  2. Moze nie Proza i nie Muzyka ale się łączy -> TEATR
    Przez trzykropkiinicwiecej w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 17-01-2008, 23:02
  3. Karawan już nie pojedzie
    Przez bertrand236 w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 29-04-2005, 09:19
  4. Nie ma już śmigła nad biesami...:(
    Przez Jabol w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 16-03-2005, 12:17
  5. Teraz, to już na pewno nie zgadniecie :)
    Przez T.B. w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 16-07-2003, 13:59

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •