Strona 1 z 9 1 2 3 4 5 6 7 8 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 82

Wątek: Już po zimie... ale nie na Pikuju

  1. #1
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Już po zimie... ale nie na Pikuju

    Relacje z naszych wędrówek prezentowane bywają na forum w różnym stylu. Bywają tajemnicze, poetyckie, absurdalne, humorystyczne i różne inne. Ja piszę zazwyczaj tak, jak sierżant Miziak w raporcie ze zdarzenia. Czyli: kto, kiedy, dokąd, którędy i w jakim celu. Najtrudniejszy jest ten ostatni punkt i pewnie znów go pominę.
    A było to tak.
    Przy omawianiu planów zimowego wyjazdu na Pikuj padła propozycja podziału na grupy. Powody były różne. Chętnych nazbierało się sporo, a przy mniejszych grupach łatwiejsza jest logistka. Sprawniej też przebiega sama wędrówka. I ciekawie będzie spotkać na Pikuju lub się gdzieś w pobliżu. Podział na grupy w demokratyczny sposób przeprowadził Enrico (don), ogłaszając na piśmie, jakie są składy grup oraz nadał grupom nazwy. Dyskusji nad składem nie było, za to nazwy wywołały trochę kontrowersji i nie do końca zostały ustalone. Będę używał symbolicznych nazw zastępczych: grupa H-B (miała wyruszyć na Pikuj z Husnego Wyżnego) i grupa B-L (z Biłasowicy). Drogi i losy obu grup były różne i wspólnym elementem rzeczywiście było tylko spotkanie i biwak na polanie Koszaryszcze pod Pikujem. Bardziej przejrzyste będzie dla czytelnika, jeśli pojawią się odrębne relacje każdej z grup. Ta relacja dotyczyć będzie grupy B-L.
    Zaczynamy.
    Jest nas czworo: bartolomeo, Bazyl (sir), maciejka i Wojtek Pysz. Rankiem, w czwartek, 28 lutego, tuż po północy wyruszamy w drogę. Granicę przekraczamy w Krościenku, jedziemy przez Chyrów i Stary Sambor. Dziurawość drogi po zimie jest znaczna, powyżej Turki trafiają się grube płaty lodu i lodowe koleiny. Niemal równo ze wschodem słońca pojawiamy się w Siankach. Da się dojechać tylko pod stację kolejową, inne dróżki dla samochodu osobowego są nieprzejezdne.

    Ostatnio edytowane przez Wojtek Pysz ; 04-03-2013 o 09:49 Powód: liter.

  2. #2
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Już po zimie... ale nie na Pikuju

    Uważny czytelnik pewnie zauważy, że w moich zeznaniach coś się nie zgadza. Bo nie najlepszym pomysłem jest jechać do Sianek (1), jeśli ma się zamiar wychodzić na Pikuj z Biłasowicy (2). Było to jednak zrobione z premedytacją. Z Sianek do Biłasowicy podwiózł nas „Golfem” zaprzyjaźniony mieszkaniec a do Sianek będziemy wracać grzbietem karpackim z dwoma biwakami po drodze. Trudno opowiedzieć, w jaki sposób Igorowi udało się upchnąć do Golfa pięć osób z dużymi plecakami, rakietami, kijami i innymi drobiazgami. W każdym razie udało mu się. Jeszcze ciekawsze byłoby opowiadanie, jak Igor jechał po wąskiej, oblodzonej drodze. W szczególności, jak na tej drodze wymijały się dwa samochody, nie rozbijając się nawzajem i nie wpadając do płynącego poniżej Stryja. Ja nie wiem, bo cały widok zasłaniał mi trzymany na kolanach plecak, który wierzchołkiem sięgał do podsufitki.


  3. #3
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Już po zimie... ale nie na Pikuju

    I tak ok. 10:30 znaleźliśmy się w Biełasowicy. Pikuj był widoczny, jak na dłoni.



    Oprócz góry Pikuj zapoznaliśmy się także ze sklepem Pikuj.



    A góra z każdym krokiem przez wieś przybliżała się. To już ostatnie zabudowania Biełasowicy.


  4. #4
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,243

    Domyślnie Odp: Już po zimie... ale nie na Pikuju

    Cytat Zamieszczone przez Wojtek Pysz Zobacz posta
    I tak ok. 10:30 znaleźliśmy się w Biełasowicy. Pikuj był widoczny, jak na dłoni.


    zapoznaliśmy się także ze sklepem Pikuj.
    gdzie z dziką radością wzmocniliśmy się miejscowymi specyfikami i przywiezionymi ze sobą kanapkami z domowym smalcem

    Czterech panów B.

  5. #5
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2007
    Rodem z
    Puławy (te lubelskie)
    Postów
    265

    Domyślnie Odp: Już po zimie... ale nie na Pikuju

    No to znowu coś ciekawego do poczytania i pooglądania.
    Czekam na więcej.Z niecierpliwością

  6. #6
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Już po zimie... ale nie na Pikuju

    Skończyła się wieś, skończyła się droga, rakiety czas ubierać!



    Skończyło się w miarę płasko, pewnie będzie pod górę.



    Pod górę się zaczęło.



    Gdy kogoś przysypało, Maciejka czuwała z łopatą.


  7. #7
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Już po zimie... ale nie na Pikuju

    Po długim kluczeniu między przeszkodami drzewnymi na stromym podejściu, dotarliśmy w końcu na główny grzbiet, do umówionej polany Koszaryszcze. Tutaj szło się już wygodnie, a Pikuj zdawał się być tak blisko, że można go było złapać ręką za nos.



    Jeszcze nie ma godziny 16, jeszcze za wcześnie, by kończyć dzisiejszą wędrówkę. Równocześnie za późno, by dojść do następnego rozsądnego miejsca biwakowego przed zmrokiem. Dodatkowo, tutaj ma też dojść - jeszcze dzisiaj - bratnia grupa H-B, zwana też H-8. Zostawiamy plecaki pod starym drzewem i idziemy na spacer na Pikuj.

    Ostatnio edytowane przez Wojtek Pysz ; 05-03-2013 o 15:58 Powód: lit.

  8. #8
    Bieszczadnik Awatar creamcheese
    Na forum od
    02.2012
    Rodem z
    Lublin
    Postów
    800

    Domyślnie Odp: Już po zimie... ale nie na Pikuju

    Ale Wam "zazdraszczam"!!
    A śniegu tyla, ze rakiety w pokrowcu nie poodpoczywały
    Pozdrawiam, pokrowczy uniżony

  9. #9
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,243

    Domyślnie Odp: Już po zimie... ale nie na Pikuju

    Cytat Zamieszczone przez Wojtek Pysz Zobacz posta
    Po długim kluczeniu między przeszkodami drzewnymi na stromym podejściu
    Ależ to delikatnie wygląda w tej wersji Było stromo, śnieg był głęboki, rozmiękły do słońca i grząski, a las gęsty, bardzo niewygodny do wędrowania w rakietach.

    Cytat Zamieszczone przez Wojtek Pysz Zobacz posta
    Jeszcze nie ma godziny 16
    Istotnie, była mniej więcej 13:30
    Czterech panów B.

  10. #10
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Już po zimie... ale nie na Pikuju

    Z tą godziną 16. rzeczywiście mi się coś pomyliło. Czyli czasu do zmroku było więcej, ale i tak za mało, żeby dojść do kolejnego wygodnego i bezpiecznego miejsca biwakowego. Idziemy więc tylko na szczyt i z powrotem.


    Śnieg jest gładki i zbity. Rakiety nie zapadają się. Za to wieje mocny wiatr. Upuszczona rękawiczka, gnana wiatrem po białej tafli błyskawicznie znika z oczu. Dobrze mieć więcej, niż jedną parę.


    Przy podchodzeniu na wierzchołek można się dowiedzieć, w jakim celu rakiety maja pod spodem kolce.




    Schodzić czas.


    Polana Koszaryszcze widziana z góry.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Bieszczady już nie są dzikie?
    Przez Krzysztof Franczak w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 141
    Ostatni post / autor: 11-07-2011, 11:42
  2. Moze nie Proza i nie Muzyka ale się łączy -> TEATR
    Przez trzykropkiinicwiecej w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 17-01-2008, 23:02
  3. Karawan już nie pojedzie
    Przez bertrand236 w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 29-04-2005, 09:19
  4. Nie ma już śmigła nad biesami...:(
    Przez Jabol w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 16-03-2005, 12:17
  5. Teraz, to już na pewno nie zgadniecie :)
    Przez T.B. w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 16-07-2003, 13:59

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •