Strona 1 z 4 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 36

Wątek: Biały Król Pikuj

  1. #1
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Biały Król Pikuj

    Tak, to już rok mija, jak ekspedycja forumowa sprawdzała prawdziwość tezy czy Biały Słoń jest biały ?
    http://forum.bieszczady.info.pl/show...s%C5%82o%C5%84
    Wtedy pojawiła się myśl aby sprawdzić zimowe szaty Króla Pikuja. Temat dojrzewał, pęczniał i rósł w siłę aż przybrał rozmiary większe niż ktokolwiek przypuszczał. Zgodnie z odwiecznymi prawami natury nastąpiło pączkowanie. Z osób chętnych do udziału w tym teście powstały dwie grupy przygotowane do wykonania zadania. Jedna była przygotowana lepiej dlatego zaszyfrowana została pod kryptonimem B-4 (nie mylić z L-4) a druga grupa przyjęła nazwę "RADOSNA" coś jak Radosne Szwejkowo. Jednak aby zachować reguły tajności w dalszej części relacji będzie nazywana H-8 (proszę nie mylić z H-09)
    Dlaczego H-8 ? ...bo osiem osób miało wystartować z Husnego na szczyt
    Jak już zdążyłeś się zorientować Szanowny Czytelniku, podczas gdy pierwsza grupa (B-4) ruszała w drogę, to ta druga grupa układała się dopiero do snu ,
    a księżyc im przyświecać snując niecodzienne obrazy
    hm13_6389.jpg
    .
    Gwiazdy przesuwały się po niebie zmierzając do tej zaczarowanej liczby 3.33
    A gdy nastąpiła to odpalamy samochody i ruszamy na południe, bo gdzieś tam daleko czeka niedostępny król Pikuj który panuje nad całymi Bieszczadami czasami tylko udziela audiencji. Czy nam udzieli ?
    Pierwsza zapora w postaci granicy w Krościenku okazała się łatwa do pokonania, a potem było lepiej .... szkoda że tylko przez 500 m (tyle asfaltu położono na tej tranzytowej drodze) dalej witały nas stare znajome dziury, ale tam ...
    Radość zbliżającego się spotkania i słoneczko które przyświecało tworzyły niezły tandem, jeszcze tylko Stary Sambor, Turka i jest ten zakręt który już niejednego zakręcił.
    To tam sentymenty zwyciężają. Ten widoczek z całą plejadą polskich wysokich Bieszczadów chwyta i trzyma.
    hm13_6396.jpg
    .
    cd. chyba nastąpi (ale kiedy?)
    p.s. kolega Wojtek rozpędzając relację pierwszej grupy rzetelnie zauważył że :
    Relacje z naszych wędrówek prezentowane bywają na forum w różnym stylu. Bywają tajemnicze, poetyckie, absurdalne, humorystyczne i różne inne.
    Przyznaję się bez bicia, że te wersje które ja tworzę to nie ma tu ani ładu ani składu, nie ma początku ani zakończenia, nie ma logiki ani konsekwencji.
    Drogi czytelniku ! i tym razem nie będzie tu porządku. Przepraszam
    Ostatnio edytowane przez don Enrico ; 04-03-2013 o 22:17 Powód: poprawki

  2. #2
    Fotografik Roku 2013
    Fotografik Roku 2012
    Fotografik Roku 2011
    Awatar Pierogowy
    Na forum od
    03.2010
    Rodem z
    Tarnowskie Góry Wysokie
    Postów
    1,010

    Domyślnie Odp: Biały Król Pikuj

    halo,

    Jak do króla Pikuja ...,
    to mnie... pomiotowi czarciemu nie wypada w powozy siadać.
    Pomny Pisma kozaków zaporoskich do sułtana Mehmeda 4 dobrze znam swoje miejsce w haydamackim szeregu.

    Ale ...na śląskie ziemie dotarła wić, iż podkarpackie Pany, łopatą nieumiejętnie hercują.
    Na szczęście,na mojej ziemi, to rzemiosło popularne i zaszczepione od oseska -równo z cyckaniem cycka.
    Więc , atamani kramni :Miedwiedi Heniosławski i Werłan Ciepłoskij;
    po mojej ,krótkiej demonstracji machania hercówą ,zezwolili cobym zasiadł w taborze.
    Atamani ze znamienitym powoźnikiem Jacentym z Leska zaprzęgli 125 germańskie i białogrzywe konie , i wyruszyli na przedzie orszaku, gdyż nikt ,tak jak oni -nie znał języka dziurawych gardzieł krainy braku asfaltu.



    Ja ,nie znając zbytnio sztuki taborowania i pakowania turystycznych toreb,



    zagłębiłem się w rozmowy z ichniejszym kukmistrzem na tematy białej mąki ,a przede wszystkim ich wysokiego sortu...,która to odegra niedługo wielką, ha... ,wręcz a nawet obu-ręcz- dziejową rolę w tej wyprawie...

    "Najlepsze miejsce na namiot .jest zawsze troszkę dalej..."

  3. #3
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Biały Król Pikuj

    Wesoła kompanija - to czas szybko mija. To co na mapach zaznaczone jest jako droga to tak naprawdę jest trakt do testowania pojazdów księżycowych. Ukołysani i utrzęsieni , wypluwamy się na jedyną szerszą przestrzeń we wsi. Jest to kluczowe miejscu przed obiektem oznaczone napisem Продукти.

    hm13_6399.jpg
    .
    Każdy próbuje odnaleźć własne klamoty i zorganizować się przed wyjściem. Na dachu wróble zorganizowały koncert powitalny bo słoneczko ich do tego zachęciło. Babcia zatrzymała się przed sklepem i patrzy na tą niespodziewany spektakl teatrum dopytując się skąd ta grupa cyrkowa przybyła i po co ?
    - Na Pikuj ? - oj joj joj !!!
    - багато снігу (śniegu dużo) - ostrzega łagodnie
    A tylko ataman spokojnie uzupełnia utracone po drodze płyny.
    Środkiem drogi spacerkiem maszeruje sobie blondynka i wcale nie wykazuje zainteresowania naszą rozkrzyczana grupą.
    .
    hm13_6404.jpg
    .
    Gdy już wszyscy się odnaleźli padło hasło do wymarszu. Przypomnę że jesteśmy we wsi Husne Wyżne i mają tu dwie ładne cerkwie a przy nich bardzo interesujące nagrobki. Nie poszliśmy tam, dlaczego ?
    Nie na wszystko starcza czasu, tym bardziej że regionalna zabudowa pamiętająca czasy gdy znajdowała się tu placówka polskiego KOP-u jest niezwykle urokliwa dzięki białym kołderkom na dachach
    .
    hm13_6408.jpg
    .
    Ten urok zimowych pejzaży powodował ciągłe wyciąganie aparatów i kolejne odgłosy migawki. Przecież oglądamy obrazki z przeszłości, acz nadal żyjące przez co tak naturalne.
    Takie sztachety na przykład układające się w bramy płotu, a dalej domostwo z oknami ozdabianymi lub raczej ocieplanymi ręcznikami.
    Oj, zima tutaj musi być surowa. Dla nas bajkowe obrazki a dla nich ? mieszkających tu ? jak sobie radzą ?
    .
    hm13_6412.jpg
    .
    Na te i inne pytania należało znaleźć odpowiedź.
    Więc nie tylko my musieliśmy się wszystkim po kolei napotykanym opowiadać (skąd i dokąd) ale i oni chętnie opowiadali o swej doli i niedoli
    .
    hm13_6422.jpg
    .
    Grupa nie poruszała się zbyt szybko, ale nie o szybkość tu idzie.

  4. #4
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2007
    Rodem z
    Puławy (te lubelskie)
    Postów
    265

    Domyślnie Odp: Biały Król Pikuj

    Ważnie ,że ciekawie się zaczyna :)
    No to będę śledził dwie relacje.

  5. #5
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Biały Król Pikuj

    Cytat Zamieszczone przez PaweleS Zobacz posta
    Ważnie ,że ciekawie się zaczyna :)
    No to będę śledził dwie relacje.
    No to ci chłopie współczuję , bo te dwie relacje są niezbyt kompatybilne.
    ale gdybyś kiedyś stanął na mej drodze to jestem w stanie wypłacić Ci współczynnik współczucia (najlepiej w pszenicznym z Łomży)
    Cierp dalej jeślisz chcesz i czytaj dalej.
    A dalej nie było prościej. Kolejne chazjajki mijane po drodze żywo interesowały się nami (skąd dokąd i po co ?), a dokładnie to kolega Pierogowy miał szczególne wzięcie.
    Cóż , z tą jego urodą nie dziwota, nie jedna dziewoja chętnie by się przytuliła do Fotografika Roku.
    Ale on odrzucał niefrasobliwe propozycje i wdawał się w rozmowy tylko z doświadczonymi (cokolwiek miałoby to znaczyć)
    .
    hm13_6416.jpg
    .
    Te klimatyczne obrazki zimowej wioski, Do tej pory pamiętałem tylko ze starych wydawnictw Karpaty Ossendowskiego
    ale, ale , ale cóż tam wspomnienia idźmy dalej współczesnością.
    Tutaj trzeba dodać to co już wiele razy mówiłem o kontaktach z Ukraińcami zamieszkującymi Bieszczady Wschodnie , że są to ludzie niesamowicie sympatyczni i otwarci , każda rozmowa z nimi jest otwartą przyjemnością mimo braków językowych.
    To się czuje jak jest się traktowanym w obcym kraju : tam na każdym kroku byliśmy przyjmowani jako bliscy. Gdybyśmy chcieli zanocować to w ciągu 3 chałup znalazłoby się miejsce.
    Ale jeszcze był dzień i nie skorzystaliśmy z gościnności tubylców tylko ostrym kłusem dotarliśmy do najdalej wysuniętego puntu cywilizacji który przypatrywał się z ciekawością.
    .
    hm13_6419.jpg
    .
    Nastąpiło zderzenie : dla tych dzieci patrzących przez okno byliśmy niezwykle ciekawym zjawiskiem - a z drugiej strony te dzieci wypatrujące atrakcji były dal nas niezwykle ciekawym zjawiskiem (znów aparaty poszły w ruch)
    Dobrze że wszystkie mowy się skończyły i dotarliśmy do końcowych zabudowań skąd piętrzył się nasz piękny Biały Król Pikuj
    Tak blisko ....ale czy nie daleko ?
    .
    hm13_6432.jpg

  6. #6
    Fotografik Roku 2013
    Fotografik Roku 2012
    Fotografik Roku 2011
    Awatar Pierogowy
    Na forum od
    03.2010
    Rodem z
    Tarnowskie Góry Wysokie
    Postów
    1,010

    Domyślnie Odp: Biały Król Pikuj

    Nie powiem,
    że droga była łatwa
    Omijaliśmy szerokim ,bardzo szerokim łukiem oazy ,gdzie czekały na nas egzotyczne tancerki ,trzymające tace wypełnione po brzeg parującymi pierogami ,a jeszcze inne doglądały gotującej się kawy w tygielku !



    No,ale nikt nie mówił ,że będzie lekko.
    Gościniec był nieprzyjazny naszym pragnieniom ,a atamani mając świadomość Orfeusza gnali do przodu, przed oczami mając białe szaty króla Pikuja,ozdobione kamiennym lodem diamentów.



    Cóż,pocieszeniem dla mnie był fakt znalezienia przyjacielskiego dobytku pewnej dystyngowanej pani,oferującej swe usługi...
    usługi po wcześniejszym wykonaniu telefonu...
    w celu przygotowania odpowiedniej ilości mięciutkich warienek ( wybaczcie translacje).
    Oto dom tej poczciwej kobiety i numer.(może będziecie w pobliżu i szczęście wam dopisze )



    Ha ,
    co do wdzięku i urody ,podobno odziedziczyłem to po stryj-owym koźle ,który dożył emerytury,gdyż nikomu nie przyszło do głowy uśmiercać krewniaka.
    Wyżej wymieniony aspekt pomieszany ze świeżym zapachem pochodzącym z "listka samochodowej choinki" czyni takie cuda .
    No...i ,podobno tylko Woody Allen jest ode mnie przystojniejszy .
    (przebiegająca świnka przyglądała mi się bacznie ,o !!!)

    a droga ,
    nawiązując do księżycowych pojazdów ,o których wcześniej wspomniał- ataman Miedwied Heniosławski- zaczęła przyjmować charakter srebra.



    "Najlepsze miejsce na namiot .jest zawsze troszkę dalej..."

  7. #7
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Biały Król Pikuj

    Podczas gdy pierwsza grupa już zdobywała kolejne punkty, druga grupa radośnie wkroczyła na drogę

    a droga , nawiązując do księżycowych pojazdów ,(...)- zaczęła przyjmować charakter srebra.
    Mapy nie wyciągaliśmy żadnej co by się nie zniszczyła, a ponieważ nie mieliśmy urządzeń giepsowych to poprowadziła nas gwiazda betlejemska
    .
    hm13_6439.jpg
    .
    Zaufaliśmy jej, no jakże jej nie ufać ? i szliśmy tą srebrną drogą wciąż do góry. Śnieg twardy, bez zapadania, lekko łatwo i wygodnie , jedynie rakiety przytroczone do plecaków przeszkadzały rozwijać większą prędkość.
    Ostatnio edytowane przez don Enrico ; 06-03-2013 o 17:39

  8. #8
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Biały Król Pikuj

    Jak fakty dowiodły to jedyną osobą która wiedziała którędy podążamy był Wojtek, z tym że on nie był w naszej grupie. Tym sposobem wyszło Szydło z worka.
    Nasza gwiazda zawiodła nas na przecinkę na grzbiecie, skąd już blisko na polane Kosaryszcze. Telefoniczny kontakt i za chwilę się spotkamy, ale , ale ... kolejne kwadransy mijają a polany jak nie było tak nie ma. Za to zaczął się coraz głębiej zapadający się śnieg.
    - Rakiety włóż - padło hasło i dzięki temu wydostaliśmy się ponad granicę lasu skąd zobaczyliśmy obozowisko namiotowe. Oh ! kurcze , ale to jeszcze kawał trawersowania został, aby się tam dostać. Zaciskamy paski i zęby i żegnamy się z Królem Pikujem który kładł się spać żegnając się ze słońcem.
    .
    hm13_6445.jpg
    .
    Fajnie jest spotkać znajomych forumowiczów w górach, a szczególnie w takim miejscu i takich okolicznościach.
    To taki niezapomniany wieczór przy ognisku które dawało potrzebne ciepełko. Kociołek grzał kolejne porcje wrzątku dla spragnionych.
    .
    hm13_6449.jpg
    Ostatnio edytowane przez don Enrico ; 06-03-2013 o 19:53

  9. #9
    Fotografik Roku 2013
    Fotografik Roku 2012
    Fotografik Roku 2011
    Awatar Pierogowy
    Na forum od
    03.2010
    Rodem z
    Tarnowskie Góry Wysokie
    Postów
    1,010

    Domyślnie Odp: Biały Król Pikuj

    Heniosławie,
    podziwiam Twój język i mam nadzieję ,że słowa pisane z tyłu orszaku ,przez niekształconego są dla Ciebie obojętne ;
    co za tym stoi,nadzieja u mnie wielka, że na następną wyprawę znajdziesz dla mnie osiołka i będę mógł powolutku .nie spiesząc się dreptać za końmi.
    :)
    Cóż...,
    już tak mam ...że świnka prowadzona na spacer w Husnym, od początku skojarzyła mi się z boginią Kirke z wyspy Ajai i losami towarzyszy Odyseusza itd.
    :)
    Wracając na śnieg i trawers wierzchołka.
    Napiszę tak...nie było to łatwe zadanie.
    Poza tym ,widząc złocący się od zachodzącego słońca postument na szczycie Pikuja, miałem ochotę najpierw na niego wejść,rozstawić statyw i podziwiać obrazy poprzez matówkę.
    A dopiero potem zejść itd.
    Hm,wierzchołek na rzut rękawiczki...
    ale,ale ... przecież mam kompletny namiot na plecach(nie tyko dla siebie)...i dobrze byłoby go rozstawić przed totalną ciemnością,
    Wybrałem tę drugą myśl i nie pozostało nic ,jak tylko mordować się trawersem w dół,
    a na "szczytowanie fotograficzne" będzie okazja...albo i nie ...
    Jaskrawość poświaty- po zachodzie słońca była tak silna ,że czołówka w spokoju wylegiwała się ,w kieszeni plecaka,jeszcze długo.



    A potem ,przyjacielskie powitanie poprzez maciejkę ,bartolomeo,
    Bazyla, Wojtka.
    Szum i świst palników przypomniał żołądkowi do czego służy ,
    Kasia- pochodząca z miasta-źródła, polskiego przemysłu naftowego-szybciutko wykrzesała z chrustu- gorący i romantyczny nastrój w nadchodzącej ,gwiaździstej nocy.

    Zamykając oczy i leżąc w śpiworku , również miałem nadzieję ,że Eol schował wszystkie wiatry do worka, do czasu zakończenia wyprawy...
    Worek okazał się nieszczelny.

    Co do drzewa i drewna,
    regułka kiedyś mi zaszczepiona została w szkole ,ale ,przecież może być inaczej :):
    Sadzimy drzewo i ścinamy drzewo, ale rąbiemy drewno, kupujemy na opał drewno, pozyskujemy drewno.
    Kiedy mówimy o całości rośliny możemy używać słowa drzewo, również w znaczeniu drzewa powalonego, złamanego (np. przez wiatr), ściętego przez człowieka. Więc nie korzystaliśmy z pociętego i ułożonego w stosy drewna,lecz było to drzewo.
    Kiedy mówimy o tkance roślinnej mówimy o drewnie.
    Drewno nieobrobione w postaci pni (dłużyc, kłód) i gałęzi nazywamy w leśnictwie surowcem drzewnym.
    Tak więc ścinamy drzewo, a wywozimy z lasu surowiec drzewny, lub po prostu drewno.

    Hm,
    a może było to... DRZEWNO ?

    pozdrawiam
    sługa uniżony pierogowy


    Ostatnio edytowane przez bartolomeo ; 07-03-2013 o 06:22
    "Najlepsze miejsce na namiot .jest zawsze troszkę dalej..."

  10. #10
    Fotografik Roku 2013
    Fotografik Roku 2012
    Fotografik Roku 2011
    Awatar Pierogowy
    Na forum od
    03.2010
    Rodem z
    Tarnowskie Góry Wysokie
    Postów
    1,010

    Domyślnie Odp: Biały Król Pikuj

    halo,

    często na forum cytowany jest Wawrzyniec Żuławski,przywołam i ja jego słowa :
    "Smak wędrówek zimowych nie opuści do końca życia tych,którzy go raz zakosztowali.
    Nieraz zbudzi ich ze snu dręczącą wyrazistością wspomnienia,nieraz wśliźnie się w rytm codzienności spraw ,
    przeszyje iskrą młodzieńczego porywu,skieruje ku wielkim ,nieznanym szlakom" Wędrówki alpejskie

    Kiedyś ,
    dawno temu ,podczas obozów wspinaczkowych na Rusinowej Polanie dowiedziałem się ,
    że pogoda w górach jest taka jaka zechce być .
    Następnego dnia pożegnaliśmy grupkę idącą zgodnie z planem i rozpoczęliśmy... delektowanie się chwilą.

    Dzień obozowy,
    gdy czekaliśmy na możliwość wejścia w szacowne śnieżne progi króla Pikuja ( czyt:audiencję ) ,
    był to dla mnie
    dzień nieporównywalny.
    Zwłaszcza ,że nie mieliśmy żadnej pewności ,że król obdarzy nas zaufaniem i nas przyjmie.
    Ale...mieliśmy przecież kwiat atamaństwa między nami.
    A oni...no właśnie...oni ...coś wiedzieli.



    Bez pośpiechu,bez nerwowych ruchów mieszających miód w herbacie-bo się spieszymy,
    raczyliśmy się upływającym czasem, podgrzewanym poprzez ogień.
    Rozmowy,spory,donoszenie DRZEWNA ,spoglądanie na zamglony szczyt, rozmowy i...
    śpiew(akustyka amfiteatru śnieżnego i dumki śpiewane przez dziewczyny w akompaniamencie wiatru,w nastrojowym oświetleniu scenicznym gwiazd).



    Ten czas, przegryzany łakociami był ...no właśnie ...już był...minął bezpowrotnie.
    Patrząc w ogień, czuliśmy ten dzień i noc prawie każdym splotem nerwów.

    Nawiązując do Odyseusza...spoglądając na głębokość "studni ogniowej",



    bulwersowała mnie myśl, czy jesteśmy na ziemi cyklopów i czy Polifem za chwilę nie wyjdzie nam na spotkanie...
    A poranek...

    (przepraszam Cię Heniosławie za przyspieszenie akcji moim tekstem ,wyjeżdżam i nie będę korzystał z netu,a tu pewnie,za chwilkę popłynie potoczysta relacja i nie zdążyłbym się podzielić refleksją :) )

    Dziękuję bartolomeo za pomoc w uporządkowaniu poprzedniej wypowiedzi,
    pozdrawiam
    :)



    "Najlepsze miejsce na namiot .jest zawsze troszkę dalej..."

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Czy Biały Słoń jest biały ?
    Przez don Enrico w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 69
    Ostatni post / autor: 28-03-2012, 13:14
  2. pikuj
    Przez milka w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 23
    Ostatni post / autor: 05-05-2011, 20:33
  3. Pikuj
    Przez Seba w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 30-09-2005, 20:26
  4. Pikuj
    Przez Izabella w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 22-07-2005, 17:55

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •