Opuszczone wsie, fabryki, ruiny cerkwi itp.

[buba]

to oczywiście miło jest jechać do takich Kalet, które są wielkie i fantastyczne..

Kalety... te z papiernia? to jedno z niewielu miejsc na wspomnienie ktorych robi mi sie zimno, dostaje gesiej skorki i dziekuje mocom nadprzyrodzonym ze dały nam koleja szanse... Ale miejsce fantastyczne i majace w sobie niesamowity urok
http://eksploratorzy.com.pl/viewtopi...p=84348#p84348

[asia999]

Fabryk w Bieszczadach nigdy nie było, więc i ruin nie ma.

W temacie fabryk: w samych Bieszczadach, jak wspomnieli przedmówcy, nie było.

Basiu? Wojtku? Myślę, że poszliście troszkę na skróty. Owszem - zakładów takich jak np FSO oczywiście nie było. Ale fabryki w Bieszczadach były - np. destylarnie, cegielnie, tartaki. Np. tam gdzie potem był młyn w UD (obecnie muzeum) do I WŚ była fabryka narzędzi wiertniczych.

[Staszek Paliwko]

Wojtku, serdeczne dzięki za ten odnośnik - dokładnie o coś takiego chodziło, przynajmniej ws. cerkwi!!!
Jeśli chodzi o wyjazd, to pierwszy wochenende maja, także dzięki za propozycję, ale niestety nie dam rady skorzystać.

[buba]

Basiu? Wojtku? Myślę, że poszliście troszkę na skróty. Owszem - zakładów takich jak np FSO oczywiście nie było. Ale fabryki w Bieszczadach były - np. destylarnie, cegielnie, tartaki. Np. tam gdzie potem był młyn w UD (obecnie muzeum) do I WŚ była fabryka narzędzi wiertniczych.

Mnie to na hasło "Bieszczady- fabryka" najbardziej sie kojarzy kombinat w Ustianowej ale czy on opuszczony, tego to juz nie wiem...

[creamcheese]

To może jeszcze "fabryka owiec i bydła" Igloopol w Tarnawie
Pozdrawiam

[Staszek Paliwko]

Zwiedziłem Tworylne i Krywe. Jestem zafascynowany. Obie miejscowości zrobiły na mnie gigantyczne wrażenie, porównywalne do wielu opuszczonych kompleksów, które widziałem. Więcej w Bieszczady raczej nie wrócę ze względu na liczbę turystów. Jeśli jednak bym zmienił zdanie, to tylko ze względu na te wsie i kilku wspaniałych miejscowych ludzi z Bieszczad, których spotkałem.
Dziękuję za wszystkie pomocne odpowiedzi, mogę podrzucić kilka zdjęć stamtąd.

[Wojtek z Zielonki]

A widzisz, co to znaczy wejść w Tworylne i inne opuszczone wsie. Tam jest to "coś", co... i wtedy wracamy

[delux]

Zwiedziłem Tworylne i Krywe. Jestem zafascynowany. Obie miejscowości zrobiły na mnie gigantyczne wrażenie, porównywalne do wielu opuszczonych kompleksów, które widziałem. Więcej w Bieszczady raczej nie wrócę ze względu na liczbę turystów. Jeśli jednak bym zmienił zdanie, to tylko ze względu na te wsie i kilku wspaniałych miejscowych ludzi z Bieszczad, których spotkałem.
Dziękuję za wszystkie pomocne odpowiedzi, mogę podrzucić kilka zdjęć stamtąd.

A 'kiedy tam Byłeś...w długi weekend....?

[Staszek Paliwko]

A 'kiedy tam Byłeś...w długi weekend....?

Dokładnie tak, początek maja.

[Wojtek z Zielonki]

Dokładnie tak, początek maja.

Piątek 03.05.2013r. Dziewiąta rano. Ja, Bożenka, Tworylne, cisza, śpiew ptaków, szum Sanu (bajka). W samotności wędrujamy śladami przeszłości, przemierzając puste łąki Tworylnego. Wracając w południe, może nie tłumy, ale mijamy dużo ludzi. Czyli - tylko rankiem !!!