Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 11 do 16 z 16

Wątek: Nieznane i znane krzyże przydrożne

  1. #11
    Bieszczadnik Awatar szymon magurycz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Nowica/Beskid Niski
    Postów
    368

    Domyślnie Odp: Nieznane i znane krzyże przydrożne

    Powstaje też pytanie jak długo??? "ułamany krzyż, zrujnowany cmentarz, zarośnięte cerkwisko działa na wyobrażnie silniej niż prawie identyczna rekonstrukcja.".
    Doświadczenie mówi, że niedługo... wiele z tego, co teraz oglądasz, także Ty partyzancie, zostało objęte pracami Nadsania (protoplasty Magurycza) 25 lat temu, a także wcześniej jeszcze i tylko dlatego dziś uchodzi za "zrujnowany cmentarz"... za parę lat nikt nie będzie w stanie odróżnić rekonstrukcji od tych marnych resztek, które się ostały...
    To jest partyzant też ukłon, ukłon dla pamięci żywej, ale i żywej tradycji, ciągłości którą jedni widzą, a inni mają za przeszłość wyłącznie.

  2. #12
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2006
    Rodem z
    Poznań/Szczecin
    Postów
    713

    Domyślnie Odp: Nieznane i znane krzyże przydrożne

    Ale ciekawy watek sie robi. Ja ze swojego podworka zainteresowan mam dylemat podobny udostepniac czy nie udostepniac polozenie starych slupow granicznych.
    Udostepniac - zobaczy x osob, a w czasie y znikna z terenu do ogrodkow i podobnych podmiotow
    Nie udostepniac i zachowac dla siebie - zobaczy x minus z osob, a znikna z terenu w y + z czasu do ogrodkow i podobnych podmiotow....

    Gdzie jest max takiej funkcji....

    P.
    "There is no such thing like too much snow" - Doug Coombs

  3. #13
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2012
    Postów
    841

    Domyślnie Odp: Nieznane i znane krzyże przydrożne

    Żeby nie być dwuznacznym wyjaśnię, że bliższa jest mi pamięć krzyża Brenzbergu, tak jak bliższa jest mi tradycja wykuta w takich tablicach;

    Bieszczady marzec 2011 065.jpg

    Nie twierdzę żeby pozostawić sprawy czasowi i nic nie robić, sam dołożyłem swojej piły pod ścięcie dębu, który teraz jako krzyż stoi na pewnej rogatce a przed nami jeszcze trochę zadań.Ślady przeszłości Bieszczadów, pamiątki materialne to także duża zasługa szlachty, która bez względu na rodowód polski czy ruski pozostawała pod wpływem polskiego modelu kultury. Podoba mi się idea postawienia w Cisnej popiersia A.Fredry, która wkrótce się zrealizuje. Odbiegam może od tematu ale interesuje mnie zachowanie proporcji w traktowaniu dziedzictwa kulturowego tych ziem i jeżeli działalność Magurycza temu służy, bez podtekstów na które jestem wrażliwy, to wszystko w porzadku.

  4. #14
    Bieszczadnik Awatar szymon magurycz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Nowica/Beskid Niski
    Postów
    368

    Domyślnie Odp: Nieznane i znane krzyże przydrożne

    Partyzant,
    dla jednego historia to wyłącznie pamięć o konfliktach, zbrodniach i mordach. Dla innych, w tym mnie, pamięć o możliwości zgodnego (w miarę) współistnienia. Ławrowscy? Ot wielki greckokatolicki, księżowski, szacowny ród, a tablica po polsku, bo... tak wypadało, to stawiało wyżej - a tablica jest dowodem latynizacji - cóż, wpływy wzajemne. Inni Ławrowscy nie byli aż tak podatni. Nie mi to oceniać. Fredrowie? A matka Andrija Szeptyćkoho?... Zofia z Fredrów Szeptycka. To nie był jedyny jej syn, jeśli wiesz, o którym myślę. Proporcje? To kultura bojkowska zmieciona została z powierzchni ziemi. Tym samym jakaś część kultury Galicji. Od wielu lat - zapewne w jakimś stopniu dla zachowania proporcji - działamy też na Ukrainie i... cmentarz parafialny w Hucie Pieniackiej wyremontował nie kto inny, a Magurycz. Tyle, że nie możemy tyle energii poświęcić na działania za granicą, bo warto najpierw o swoje podwórko zadbać, a na tym podwórku choćby cmentarz niemiecki w Makowej (gm. Fredropol), który też remontowaliśmy, podobnie jak część macew na kirkucie w Rybotyczach... i tak mógłbym mnożyć.
    Zapraszam do pracy z nami. To cenniejsze od komentarzy. Słowa pracy nie zastąpią.
    Ps.: piły swojej użyłeś? Zacne. Pomijając ilość czasu spędzoną na cmentarzach różnych napiszę tak: w ciągu ostatnich 27 lat zużyłem na cmentarzach dwie swoje, osobiste, profesjonalne piły spalinowe... Właśnie trza kupić kolejną, może dołożysz się? Na sensowny sprzęt trza jakieś 2500 PLN.

  5. #15
    Bieszczadnik
    Na forum od
    05.2012
    Postów
    841

    Domyślnie Odp: Nieznane i znane krzyże przydrożne

    Teraz warunki nie pozwalają mi żeby się do was przyłączyć, kto wie co przyniesie przyszłość? Jestem zwolennikiem żywej tradycji dlatego to co robię zawęża się do mojego miejsca zamieszkania. Może dlatego wolę Bieszczady zaludnione, codzienne od tych bezludnych i parkowych odwiedzanych w "niedzielę". Co do Szeptyckiego to orientuję się nieco w historii tej rodziny i kim był dla niego A.Fredro, znam też księdza katolickiego wywodzacego się z rodu Szeptyckich(opieram sie na książce którą wydał i którą miałem w rękach).
    Róbmy swoje i życzę powodzenia.
    p.s.
    (Bez względu na wszystko popieram to co zrobił Majdan i potępiam tendencje separatystyczne).

  6. #16
    Bieszczadnik Awatar szymon magurycz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Nowica/Beskid Niski
    Postów
    368

    Domyślnie Odp: Nieznane i znane krzyże przydrożne

    "Separatyzm" z importu to tylko próba ingerencji. Nie będzie miło, kiedy organizm ma trzy w miejsce dwóch rąk.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Jakże znane klimaty
    Przez Derty w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 13-02-2011, 12:31

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •