Dobromil i okolice

[Waldemar]

ZSRR nie zaproponował, ale zamierzał zaproponować nie odkupienie, ale kolejną zamianę terytoriów. Za linię kolejową UD-Przemyśl i tereny na zachód od niej mieliśmy przekazać kolejne tereny z okolic Hrubieszowa. Nic z tego nie wyszło bo umarł Józef, a potem nie było już klimatu dla takich poczynań...

[prizes]

A i dobrze co tam kolej teraz znaczy.

[Jadwina]

Witam! Mam pytanie o Ludwinę Kurek, to przyrodnia siostra mojej praprababci. Czy zna Pan źródła o niej oprócz tego co skrobnął prof. Nicieja? Bardzo to dla mnie ważne,szukam czegokolwiek o niej ,pseudonimu artystycznego, zresztą czegokolwiek o co mogłabym zaczepić.Z góry dziękuję za odpowiedź.

- - - Updated - - -

Wiesz, tak na prawdę to mnóstwo ciekawostek zostało zawartych w wątku
http://forum.bieszczady.info.pl/show...o-pami%C4%99ci
.
Tu chcę wkładać te "inne" np. historyjki ludzi którym dane było zetknąć się krócej lub dłużej z tym miejscem.
Gdzieś tam wygrzebałem , że w miejscowym tartaku (przy ul. Kolejowej) w okresie międzywojennym tow. Gomułka organizował strajki.
I jakoś komuniści wciąż się tu kręcili np taki Maksym Gorki, radziecki pisarz miał romans z pewną panią o imieniu Ludwina która mieszkała w Dobromilu
Przyjechał chłop , ale w pechowym okresie , bo tuż przed wybuchem Wielkiej Wojny Światowej i Austyjaki go zahaltowali niby że szpieg.
Ludwina, która była śpiewaczką i artystką musiała się nagimnastykować aby go wypuścili.
Jakby nie to to kto by wiedział o
najgłośniejszej sentencji autorstwa Gorkiego: "Człowiek, to brzmi dumnie”.

Witam! Mam pytanie o Ludwinę Kurek, to przyrodnia siostra mojej praprababci. Czy zna Pan źródła o niej oprócz tego co skrobnął prof. Nicieja? Bardzo to dla mnie ważne,szukam czegokolwiek o niej ,pseudonimu artystycznego, zresztą czegokolwiek o co mogłabym zaczepić.Z góry dziękuję za odpowiedź.

[don Enrico]

Niestety. nie jestem w stanie pomóc

[don Enrico]

Wracam do tematu który jest mi bliski, nie tylko z powodu zbliżającego się święta Wszystkich Świętych
.

[Aleksandra]

Wracam do tematu który jest mi bliski, nie tylko z powodu zbliżającego się święta Wszystkich Świętych
.

Gość robi świetną robotę. Ale czy coś zostanie uratowane?
Chyba, że trafi się ktoś jak w konwencie w Chyrowie - ale czy o takie zagospodarowanie chodzi. Byłby to złośliwy chichot, zresztą trudno mi sobie wyobrazić hotel ze spa...