Majowy dzień

Kiedy świtem wstaje dzień
I rozwija pąki w kwiaty
Z dziobów ptaków płynie śpiew
Z serca rwą się poematy

To jak dziecko się poczułem
Co matczyną pierś zassało
Ciepło w środku się zrobiło
Zawołałem mało mało

Zawirował w głowie świat
I na nowo mnie zachwycił
Tą przepiękną gamą barw
Chyba Anioł go nasycił

Dusza moja się raduje
Tym co widzę na swej drodze
Bo cudowna jest ta Ziemia
Ta po której dzisiaj chodzę

Wojtek z...