Gdyby posłuchać jak to różnymi sposobami ludziska na KIMB zdążali to ułożyło by się fajne opowiadanie o wielu rozdziałach.
To jest jeden z nich. Nie tak długi jak Piskalowy, bo i kilometrów mniej miałem do pokonania.
Trasa jakoś tak się sama ułożyła w szlak architektury. Dajmy na początek leską farę która prezentuje się niczym zamek na Loarą
.
.hm13_8102.jpg
.
Dalej droga prowadziła do do Ustrzyk Dolnych , gdzie miałem zawodowe obowiązki do wykonania
po zrealizowaniu ich poczułem się wolny i śmignąłem na południe.
Nie, nie to zakrawa tandetą wielokroć powtarzaną, ale cóż ja poradzę że ten widoczek na Lutowiska zawsze mnie ujmuje
a szczególnie w objęciach rozkwitającej wiosny.
.
hm13_8107.jpg
.
więc jak jestem na szlaku architektury nie można pominąć cerkiewki w Chmielu
.
hm13_8121.jpg
.
ani kresowej stanicy Pana Wołodyjowskiego, która od pewnego czasu utknęła w miejscu, (może czeka aż drewno nabierze właściwego kolorytu)
.
hm13_8104.jpg
.
Zakładki