Zbyszku - z przekazaniem się staram, z samą wiedza już gorzej
Temat Garminów jest ogromny i niewyczerpany, spróbuję najpierw zamknąć sprawę podstaw korzystania z map na Nokiach, Androidach i Windowsach Mobilnych. Twoje ekrany z Oregona są rzeczywiście całkiem niezłe i pewnie opowiesz nam, jak to się robi.

skyrafal - program TrekBuddy warto stosować raczej tylko na telefonach z Symbianem, dla Androida są lepsze programy. O "Treku" będzie jutro dość obszernie, z przykładami, także z Compassa.
Z tabletami nie miałem do czynienia. Dla mnie urządzenie musi się zmieścić w kieszeni i przeżyć twarde lądowanie z rąk na ziemię albo coś twardszego. I powinno dobrze czuć się na deszczu, jak ryba w wodzie:)
Na wspomnianym przez Ciebie tablecie mapy będą doskonale widoczne i komfortowe w obsłudze. Z włączonym odbiornikiem GPS popracuje on jednak najwyżej - tak szacuję - połowę tego czasu, o którym piszesz. Bałbym się też rzucać go na ziemię. Dodatkowo - włączanie tylko na chwilę nie pozwala zapisywać śladu wędrówki. Ale zawsze jest coś za coś.