Jeżeli tylko jest to związane tematycznie, to świadczy o zainteresowaniu tym zagadnieniem.
Odbiegnę od tematu tych nowoczesnych i wspaniałych urządzeń o których Wojtek i inni pięknie napisali. Jednak ze względu, że przywiązany jestem do Garmina, to kilka moich spostrzeżeń w tym temacie. Korzystając z Geoportalu http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/ + z programu MapoTero możemy sobie dowolnie zrobić mapkę danego obszaru. Może to być nawet bardzo dokładny plan miasta. Dla przykładu zrzuty planu Leska.
scrnLesko30.jpgscrnLesko20.jpg
W tym przypadku kalibracja mapy jest niepotrzebna, gdyż MapoTero zapisuje dodatkowy plik map. gdzie mamy podane współrzędne mapy i wystarczy wgrać do programy MAPC2MAPCNET aby uzyskać plik o rozszerzeniu JNX, KMZ lub do innych systemów nawigacyjnych.
Bardzo wyczerpujący sposób tworzenia takich mapek jest przedstawiony na YouTube.
http://www.youtube.com/watch?v=CU7XWbPPf_Y
http://www.youtube.com/watch?v=jP2gJ_iImtM
Przykładem uzyskania mapy 25Kw ten sposób może być ten wycinek.
Wycinek mapy.jpg
Jednak jeżeli chcemy skalibrować mapę, którą zeskanowaliśmy, to może się w efekcie końcowym okazać, że występują pewne różnice w pokryciu danego terenu. A w rzeczywistości szczególnie. Jest bardzo skuteczny sposób aby tych różnic nie było, a to co pokazuje wskaźnik na wyświetlaczu, pokrywało się z prawdą. Zaznaczam, że sposób jest bardzo czasochłonny ale skuteczny. Punktem wyjściowym jest uzyskanie mapy SAT (ORTO) danego terenu + mapa TOPO też tego samego terenu. Wszystko wrzucamy do Photoshopa na osobne warstwy. Na następne warstwy wklejamy wycinki ok 600x600 piks. naszej mapy rastrowej i dopasowujemy do ściągniętej mapy TOPO. W szczególnych miejscach, gdy TOPO nie pokrywa się z SAT, to SAT należy brać jako najbardziej wiarygodną. Oczywiście w miejscach gdzie występuje duże zalesienie mapa SAT może być mało przydatna. Wykorzystujemy teraz funkcje Photoshopa takie jak konwertuj na obiekt inteligentny a następnie w/g potrzeb, poszczególne z Edycja/Przekształć. Po wielogodzinnej pracy możemy połączyć warstwy i dopasować do potrzeb nasycenie, jasność i kontrast. Inteligentne wyostrzenie może być nawet lekko przesadzone, na wyświetlaczu będzie dobrze czytelne. Zdaję sobie sprawę z tego, że jest to trochę przerażająca praca, jednak opłaca się, gdyż w terenie mamy pełną satysfakcję z dobrze skalibrowanej mapy.
Nie bardzo wiem skąd mogłyby wyniknąć nieścisłości o których piszesz? Dobrze wykonana kalibracja zawsze daje rzetelny wynik. No chyba że skanowałeś mapę turystyczną z lat PRL, wtedy mapy specjalnie były fałszowane i Photoshop tu już nie pomoże :) No albo zastosowałeś zły układ odniesienia - map datum - i teren się rozjeżdża... Tutaj link do strony chyba jednego z najlepszych speców od GPS, pana ministra :) http://www.syryjczyk.krakow.pl/turystyka_i_gps.htm
Pozdrav
Rzeczywiście trzeba przyznać, że pan minister posiada szeroką wiedzę na temat kalibracji map. Natomiast Twoje uzasadnione wątpliwości, również i mnie dręczyły. Winiłem nawet skaner, że w jakiś sposób przekłamuje skanowaną mapę. Jednak zmiana skanera nic nie zmieniła i zawsze były mniejsze lub większe różnice pomiędzy mapą a terenem. O starych mapach z PRL, to nawet nie ma co wspominać. Natomiast dawne mapy niemieckie, takiego problemu, nie stwarzały. Nie uważam, że mój opisany sposób jest jedynie słuszny, jednak pozwala na łączenie, w jednym arkuszu, map o różnej skali. Tak np. połączyłem mapę Bieszczady Wysokie 40K z Bieszczadami 60K i Werlas 25K. Oczywiście wiąże się to z pewną gimnastyką w Photoshopie, ale efekt końcowy jest zadowalający. Największy problem stwarzało skalibrowanie terenu Worka Bieszczadzkiego. Jest prosty sposób na sprawdzenie kalibracji mapy poprzez zapisanie jej w pliku KMZ i odtworzenie w Google Earth. Jeżeli przeźroczystość ustawimy na ok. 70-60%, to wychodzą wszystkie niedokładności.
Jak lubisz mapy składać z warstw to polecam darmowy Geoxa Viewer, przy jego pomocy ściągasz z dowolnego wms-a (np z geoportalu czy caroninias) czy to zdjęcia, czy też mapy z georeferencjami
http://www.cgis.pl/pl/geoxaviewer.php
Pozdrav
Przepraszam za mocne obcięcie cytatu. Potwierdzam, że wszystko, co Zbyszek pisze jest najprawdziwszą prawdą. Czytelników, którzy się w tym miejscu przestraszyli, informuję, że nie jest to wiedza obowiązkowa dla użytkowników map cyfrowych. Jest to rodzaj sztuki, przeznaczony dla koneserów, miłośników map doskonałych.
A ja wracam do zakończenia części poświęconej mapom cyfrowym, wyświetlanym na smartfonach i tabletach.
Uruchamiamy mapę na Windows Mobile.
Nie wiem, czy ktoś ma urządzenie z takim systemem, ale będzie i o nim kilka zdań, dla kompletności opracowania. Tutaj na przykładzie Oziexplorera CE.
Instalujemy program.
Program pobieramy ze strony autora http://www.oziexplorer3.com/ozice/do...bile_setup.exe
Urządzenie podłączamy do komputera przewodem USB, program instalacyjny uruchamiamy na komputerze. Udzielamy odpowiedzi na kilka prostych pytań, m.in. czy zainstalować w pamięci urządzenia, czy na karcie i po kilku minutach program jest zainstalowany.
Program niezarejestrowany dziala tylko przez 20 minut, potem mozna go uruchomić po 10 minutach przerwy.
Kopiujemy mapę.
Jedna mapa dla Oziexplorera składa się z dwóch plików. Dla naszych dwóch przykładowych map pobieramy więc 4 pliki:
www.ciekawe.tematy.net/mapy/Bieszczady-2013-demo/Lopienka_ozf.map
www.ciekawe.tematy.net/mapy/Bieszczady-2013-demo/Lopienka.ozf4
www.ciekawe.tematy.net/mapy/WIG-100-300dpi/P51_S35_USTRZYKI_DOLNE_ozf.map
www.ciekawe.tematy.net/mapy/WIG-100-300dpi/P51_S35_USTRZYKI_DOLNE.ozf4
i kopiujemy je do dowolnego folderu w pamięci urządzenia lub na karcie. Domyślnie program szuka map w folderze \\OziExplorer 2\Maps ale można to zmienić, można też wskazać wiele folderów, w których są mapy.
Uruchamiamy program.
Po pierwszym uruchomieniu jako pierwszy wyświetla się ekran z satelitami, proponuję zmienić to w ustawieniach, aby od razu wyświetlała się mapa. Robimy to przez zdjęcie zaznaczenia w miejscu: File | Configuration | NMEA (GPS) | Other | Auto Satellite view. Otwieramy mapę: File | Open Map File, następnie wskazujemy folder i mapę. Wstępnie na środku ekranu ustawia się środek mapy, a po zsynchronizowaniu sygnałów z satelitów odnajdywane jest miejsce na mapie, w którym właśnie się znajdujemy. Jeśli w naszym zbiorze map nie ma mapy aktualnego terenu, wyświetlane jest nasze położenie na orientacyjnej mapie …. świata, czyli Ziemi.
Gdyby znalazł się ktoś, kto chce uruchamiać obsługę map rastrowych ma urządzeniach z systemem Windows Mobile, chętnie powrócę do tematu.
A w następnej części przechodzimy do map wszelakich na odbiornikach Garmin.
Garmin, czyli coś dla piechurów i rowerzystów.
Dotychczas omawiane były urządzenia uniwersalne, które mogły służyć do telefonowania, pisania listów, czytania książek, oglądania filmów czy przeglądania stron internetowych. A przy okazji dało się na nich wyświetlać mapy. Wszystkie one mają (w mniejszym lub większym stopniu) trzy wady: nie lubią wody, źle znoszą mocniejsze upadki i niezbyt długo pracują na bateriach.
Są też urządzenia specjalistyczne, służące wyłącznie do posługiwania się mapami z wykorzystaniem systemu GPS. Najbardziej znanym producentem takiego sprzętu jest amerykańska firma Garmin. Urządzenia Garmina posługują się następującymi rodzajami map:
- Mapy wektorowe w standardzie Garmina (pliki *.IMG) – podstawowy rodzaj map, wiele map w odbiorniku,
- Mapy rastrowe użytkownika, Custom Maps (pliki *.KMZ) – tylko jedna mapa,
- Mapy rastrowe w standardzie BirdsEye (pliki *.JNX) – wiele map w odbiorniku.
Nie jestem szczególnym wielbicielem firmy Garmin, ale jeśli chcę korzystać przez wiele dni z map cyfrowych w terenie bezludnym, także podczas deszczu i śniegu – nie mam wyboru. Są to – niestety – jedyne, znane mi urządzenia odporne na wodę i błoto, wstrząsoodporne oraz pracujące na dwóch akumulatorkach AA nawet dwie pełne dniówki. Oprócz tytułowych piechurów i rowerzystów są też modele dla żeglarzy, lotników, sportowców. Nie wiem, czym się różnią, może te dla żeglarzy mogą wpadać do bardzo głębokiej wody, a te dla lotników spadać bez szkody z dużej wysokości:)
Te poniżej, to typowe odbiorniki turystyczne: najstarszy z Oregonów i dość nowy Etrex 20.
dwaGarminy.JPG
Dlaczego mapa wektorowa nie jest taka zła…
Mapy wektorowe maja wiele zalet. Dla mnie ich dużą zaletą jest dobra czytelność przy bardzo różnych skalach. Jeśli mapę rastrową obejrzymy w dużej skali (mocne pomniejszenie, rys. 1), widać wszystkie symbole i napisy, ale tak maleńkie, że prawie nic nie widać. W skali optymalnej dla mapy oraz w lekkim pomniejszeniu i lekkim powiększeniu widać dobrze. Dla małej skali (duże powiększenie, rys.3), wszystkie symbole i napisy stają się tak wielkie, że aż nieczytelne. Droga staje się grubaśna, symbol przystanku PKS ogromny a napisy poszarpane. Aby zobaczyć istotę problemu, obrazki należy oglądać w powiększeniu, czyli kliknąć.
raster1.jpg . raster2.jpg . raster3.jpg
Na mapie wektorowej liczba szczegółów zależna jest od ustawionej skali. Dla dużych pomniejszeń widać tylko najważniejsze drogi , największe miejscowości, najważniejsze obiekty (rys.1). W miarę powiększania, widzimy coraz więcej dróg, miejscowości, obiektów. Przy odpowiednio dużym powiększeniu ukazują się ścieżki, szlaki, źródełka, kapliczki, miejsca biwakowe, itp.
wektor1.jpg . wektor2.jpg . wektor3.jpg
Żeby to wszystko (co lubią turyści) można było zobaczyć, na urządzeniu musi się znaleźć odpowiednia mapa. I nie może to być typowa mapa, jakiej używają kierowcy. Na szczęście dla bieszczadzkiego wędrowca, takie mapy istnieją. Przeważnie zostały opracowane przez pasjonatów (gór oraz map) i są udostępniane bezpłatnie.
Ostatnio edytowane przez bartolomeo ; 14-06-2013 o 23:28 Powód: Skalowanie obrazków na prośbę autora
Mapa UMP.
Za przykład bezpłatnej mapy wektorowej posłuży nam mapa UMP. Pełna nazwa brzmi: UMP-pcPL. Skrót UMP pochodzi od pierwotnej nazwy: Uzupełniająca Mapa Polski. Powstała ona w 2003 r. i miała za zadanie uzupełnić białe plamy, występujące na wektorowych mapach komercyjnych. Obecnie mapa obejmuje już całą Polskę oraz w mniejszym lub większym stopniu inne kraje Europy.
Mapę można stosować:
- offline* na urządzeniach Garmin,
- offline na komputerach PC z wykorzystaniem programu MapSource lub BaseCamp,
- offline na smartfonach, dla których dostępne są emulatory Garmina, np. MobileXT,
- online** na wszystkim, co ma dostęp do Internetu oraz zainstalowana przeglądarkę internetową,
- online w wielu programach na smartfonach i tabletach,
- w innych urządzeniach i za pomocą różnych innych programów, o których ew. napisze ktoś, kto ich używa.
* offline = mapa jest zapisana w urządzeniu i możemy z niej korzystać w górach, nie potrzebny jest dostęp do Internetu
** online = mapa jest odczytywana w momencie oglądania, potrzebny jest dostęp do Internetu
Co można znaleźć na mapie? Jedna grupa obiektów to drogi, skrzyżowania, miasta, ulice, numery domów, banki, parkingi oraz inne obiekty, typowe dla map samochodowych. Druga grupa, to leśne drogi i ścieżki, szlaki, pola biwakowe, szczyty górskie, schroniska, bunkry, cerkiewki, źródła, potoki, wiejskie sklepy, przystanki autobusowe.
Mapa tworzona jest przez zespół pasjonatów, do którego może dołączyć każdy chętny. Jest aktualizowana codziennie (a dokładniej: conocnie). Czyli: odkryłeś nową ścieżkę lub coś ciekawego zauważyłeś i chcesz się tym podzielić z innymi – wysyłasz uaktualnienie do mapy i nazajutrz widzimy to na mapie! O tym, jak nanieść coś na mapę albo coś poprawić, opowiem oddzielnie.
Główna strona internetowa mapy UMP: http://ump.waw.pl/ utrzymywana jest w pierwotnym, muzealnym wystroju. Tutaj znajdziesz informacje, jak pobrać mapę dla swojego odbiornika, którą wersję wybrać, itp.
Tu można zobaczyć mapę online: http://mapa.ump.waw.pl/ump-www/?zoom...9&lon=22.28213
Mapy rastrowe w odbiornikach Garmin.
Garmin jest urządzeniem przeznaczonym głównie do obsługi map wektorowych. Kilka lat temu pojawiły się pierwsze modele z funkcją Custom Maps, (Oregon i Colorado), które potrafią obsługiwać dodatkowo jedną mapę rastrową. W kolejnych wersjach oprogramowania dodano możliwość obsługi wielu map w tzw. standardzie BirdsEye, ale teoretycznie mogą to być tylko mapy pochodzące od Garmina, które na dodatek są kodowane i przypisane do odbiornika. Dzięki uprzejmości rosyjskich programistów przeszkodę tę można usunąć. Obecnie niemal wszystkie odbiorniki Garmina potrafią obsłużyć także mapy rastrowe.
Przy urządzeniach uniwersalnych wspominałem zawsze o jakimś programie do obsługi map. Tutaj program obsługujący mapy zainstalował producent i nie da się go zmienić. Co jakiś czas dostępne są tylko aktualizacje, które można samodzielnie zainstalować.
Pobieramy mapy.
Dla oficjalnie dopuszczonego mechanizmu Custom Maps, urządzenie może obsługiwać tylko jedną mapę. Możesz więc pobrać obie, ale do Garmina skopiuj tylko jedną. Potem możesz ją zmienić na drugą. Mapę umieszczamy w folderze \Garmin\CustomMaps\
http://www.ciekawe.tematy.net/mapy/B...o/lopienka.kmz
http://www.ciekawe.tematy.net/mapy/W...zyki_Dolne.kmz
Aby wykorzystać mapy standardzie BirdsEye, trzeba dokonać lekkiej modernizacji odbiornika, o czym można poczytać m.in. u GPS Maniaka. Narzędzie do modernizacji firmware ma obecnie wersję 2.14 .
Garmin nie zezwala na dokonywanie samodzielnych zmian w firmware urządzeń, więc istnieje ryzyko utraty gwarancji. Ja oczywiście nie wiem, jak się modernizuje Garminy, ale gdyby ktoś potrzebował, niech pisze na PM, spytam się znajomych;)
Tutaj do kompletu te same mapki, co poprzednio, tylko jako JNX-y:
http://www.ciekawe.tematy.net/mapy/B...o/lopienka.jnx
http://www.ciekawe.tematy.net/mapy/W...zyki_Dolne.jnx
Mapy zapisujemy w folderze \Garmin\BirdsEye na karcie SD. Będą widoczne także po skopiowaniu do \Garmin\BirdsEye wprost w odbiorniku, bezpieczniejsze natomiast jest użycie karty, bo w razie, gdyby miały zablokować odbiornik, kartę można usunąć.
Następny kawałek będzie o śladach, więc jadę złowić jakiś świeży ślad.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki