Wstęp.
Obiecałem w którymś wątku, a także w rozmowach w naturze, że kiedyś opowiem coś o mapach cyfrowych. Spełniam więc obietnicę.
Ten nieco żartobliwy tytuł zapożyczyłem z dawnej audycji radiowej „Trójki”. Sam nie jestem orłem w temacie kartografii, więc moje opowiadanie o mapach cyfrowych może okazać się zrozumiałe dla czytelników. Nie obejdzie się wprawdzie bez użycia kilku pojęć specjalistycznych, związanych z geografią i techniką, takich, jak plik, program lub współrzędne geograficzne, ale tych pojęć uczą teraz w szkole podstawowej i w razie problemów można będzie zapytać dziecko albo wnuka.
Wiele razy toczyła się na forum dyskusja na temat pożytków i niepożytków, jakie niesie ze sobą używanie w wędrówkach górskich nawigacji GPS. Wynik dyskusji był zazwyczaj dla nowoczesnej techniki druzgocący.
Jestem przeciw, a nawet za …
Niechęć do stosowania „mapiarskich wynalazków” na szlaku może wywodzić się ze skojarzenia mapy cyfrowej wyłącznie z urządzeniem, popularnie zwanym nawigacją. Sąsiad właśnie kupił „nawigację”, i teraz, gdy jednie na działkę, to mu głos z pudełka podpowiada: za dwieście metrów skręć w prawo. A na ekraniku „nawigacji” widać jakąś karykaturę mapy. Słowo „nawigacja” zmieniło ostatnio znaczenie – w potocznym użyciu nie jest już czynnością, lecz przedmiotem. Nie będę więc pisał o "nawigacji", ale o mapach cyfrowych.
Tekst adresuję do trzech grup czytelników:
- tych, którzy nie mieli styczności z mapami cyfrowymi – aby coś się dowiedzieli,
- tych, którzy się wahają, czy warto się nimi zająć – aby się zdecydowali,
- zagorzałych przeciwników, czyli tych, którzy mają w pogardzie mapy cyfrowe – aby zdobyli się na daleko idącą tolerancję w stosunku do myślących inaczej.
Mapa cyfrowa.
Na potrzeby tego wątku spróbuję stworzyć naszą definicję mapy cyfrowej. I nie twierdzę, że będzie ona zgodna z innymi definicjami, które już ktoś ewentualnie wymyślił. Mapa cyfrowa, to taka mapa, którą można oglądać na ekranie (wyświetlaczu) urządzeń elektronicznych, czyli komputerów dużych i małych, tabletów, telefonów, itp.. Istnieją także specjalistyczne urządzenia, służące wyłącznie do posługiwania się mapami cyfrowymi. Najpopularniejszymi wśród turystów są kieszonkowe odbiorniki Garmin.
Uwaga - nie wszystkie telefony potrafią wyświetlać mapy, np. mój ulubiony telefon nie potrafi.
Mapy cyfrowe w zastosowaniu turystycznym mogą służyć do tego samego, co mapy papierowe: przygotowania się do wycieczki, wyboru trasy, oszacowania odległości, wyszukania interesujących obiektów krajoznawczych, itp. Z mapą papierową wygląda to tak:
Z mapą cyfrową zupełnie podobnie, tylko mniejszy bałagan jest na stole. Oglądamy mapę na ekranie, wyszukujemy obiekty, drogi, ścieżki. Rysujemy planowaną trasę (wyświetla się długość narysowanej trasy). Tu mały wycinek mapy przy takich pracach.
Na koniec części wstępnej krótkie podsumowanie. Mapy cyfrowe to niekoniecznie jest taka tajemnicza skrzynka, która prowadzi po drogach (tych, które zna).
Można z nich korzystać także bez specjalizowanych urządzeń. Mogą również wyglądać tak, jak doskonale znane mapy papierowe.
(W przykładzie wykorzystywałem fragment mapy wydawnictwa Compass)
Zakładki