Witam
Planuję wycieczkę z 6-latkiem w połowie sierpnia.
Do tej pory byliśmy już w Pieninach i Sudetach i młody z własnej i nieprzymuszonej woli nabijał kilometry, więc tym razem postanowiłem zrobić pętelkę zamiast lokować się w jednym miejscu.
No i tutaj pojawiają się schody:
w Kolibie nie ma miejsc, a nie chcę zmieniać trasy, można się rozbić z namiotem - czego się specjalnie nie boję - ale nie wiem jak jest z temperaturami w nocy na górze bo zwykle namiotowałem w miejscowościach na dole.
Stąd mam dylemat - czy spać w namiocie? ale czy nie za zimno? czy "gleba" w chronisku? czego się bardziej boje bo mój diabeł jest do opanowania w namiocie a przy opcji "gleba" przy masie ludzi moze byc ciezko
nawiasem mowiac raz mi wypada spac w pokoju 5-os i tez mam dresczyk emocji jak to wyjdzie - bo w schronisku juz spalismy pare nocy ale w dwojce
będę wdzięczny za sugestie..



Odpowiedz z cytatem
Zakładki