Ona tak szybko nie gryzie. Mój Akita obszczekiwał taką, całkiem sporą, na podwórku, prawie nos w nos i jakoś go nie zaatakowała. Musiałem ją złapać i wynieść do lasu. Kot też w zeszłym roku bawił się małą żmiją. Bałem się, że już jest pokąsany, ale nic mu nie było. Albo odporny, albo zwinny .