Strona 4 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 40 z 73

Wątek: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy, czyli rowerem przez Roztocze Wschodnie

Mieszany widok

  1. #1
    Bieszczadnik Awatar iaa
    Na forum od
    09.2008
    Rodem z
    Podkarpacie
    Postów
    465

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy, czyli rowerem przez Roztocze Wschodnie

    Cytat Zamieszczone przez asia999 Zobacz posta
    normalnie niczym mały szwadron ułanów gdzieś na kresach pod wodzą wybitnego rotmistrza
    Fiu, fiu! Tośmy awansowali!
    Nie będzie zdradą wielkiej tajemnicy ujawnienie faktu sprawdzenia Lipowca i Budomierza z drugiej strony granicy, ale to było kiedy indziej i z innymi "ułanami".
    Tymczasem Rotmistrz zaczął przejawiać oznaki znużenia typem nawierzchni i jednocześnie twórczego niepokoju - do granicy zaciągało go co kilkadziesiąt metrów, i wyraźnie asfalt parzył go w opony.
    Wreszcie uchylił rąbka tajemnicy - "Jest taka wieś i cmentarz po niej pozostał, którego szukałem kiedyś pół dnia" /tak to było?/.
    Skręciliśmy w lewo, oczywiście w kierunku granicy, i po pewnym czasie szuuu w las; dopóki się dało, jechaliśmy, a potem zaczęły się Bazyla klimaty
    Sien1.JPG
    wzmocnione szaleńczym atakiem tego, co nakłuwa i wysysa /unijna poprawność nie pozwala wskazać płci agresor a/ki/.
    Zaiste, w przepięknym, jak dla wiecznego spoczynku, miejscu, tak charakterystycznym dla Roztocza, na wzniesieniu, w prześwicie między drzewami, ukazała się kopalnia stylów nagrobkowych.
    Gałęzią lipy, dla odpędzenia krwiopijczych bestii, grzmocąc się bezustannie, z taką samą częstotliwością naciskałem migawkę.
    Sien2.jpgSien3.jpgSien7.jpgSien5.jpgSien8.jpgSien9.jpgSien13.jpg
    Ostatnio edytowane przez iaa ; 23-08-2013 o 08:43 Powód: załączniki

  2. #2
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,486

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy, czyli rowerem przez Roztocze Wschodnie

    Na pożegnanie Sieniawki - nieco szerszy widok cmentarza.


    Kolejnym miejscem na trasie była Huta Kryształowa. Niestety, nie udało nam się znaleźć żadnej przejrzystej drogi do Huty. Ale po takiej nawierzchni też niektórzy tak zasuwają, że nie można ich dogonić:)

  3. #3
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,486

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy, czyli rowerem przez Roztocze Wschodnie

    W Hucie Kryształowej istniała w XVIII w. huta szkła, nie ustalono dotychczas*, w którym miejscu i czyją była własnością. Funkcjonowała też gorzelnia, budynek istnieje do dzisiaj. Poza starą gorzelnią jest tylko kilka zamieszkałych domów po dawnym PGR-rze. I sporo ciekawostek krajoznawczych, jak na taka małą osadę. Są dwie aleje lipowe (największe lipy mają ponad 400 cm w obwodzie), grupa starych dębów szypułkowych (najokazalszy ma wysokość ponad 35 m i 450 cm w obwodzie), dwa schrony bojowe z Linii Mołotowa. Z mniejszych obiektów jest ambonka myśliwska, tak zarośnięta bluszczem, że żaden myśliwy już na nią nie wyjdzie, duży kamienny krzyż pańszczyźniany, dwa krzyże drewniane.
    IMG_3507.JPG IMG_2199.jpg DSC00468.jpg

    Przy drodze do Baszni zwraca uwagę rzeźba, jedyna taka w okolicy, wykonana przez rzeźbiarza z Sieniawki, Wasyla Gudza. Był on także autorem wielu nagrobków na cmentarzu w Sieniawce, na którym przed godziną byliśmy. Po II wojnie światowej rodzina Gudzów wraz z całą ludnością ukraińską wyjechała do ZSRR (teren Ukrainy). Rzeźba powstała już na Ukrainie i stamtąd przywieziona. Nie jest wiadomo, kiedy, przez kogo i w jaki sposób*. Pierwotnie figury miały kolor naturalnego kamienia, później pobielono je wapnem, a od 2008 r. są wielobarwne.

    IMG_3508.JPG IMG_2201.jpg DSC00413.JPG

    * stwierdzenia "nie wiadomo" i "nie jest znana" odnoszą się do mojego stanu wiedzy; jeśli ktoś coś wie lub słyszał - niech się odezwie.

  4. #4
    Bieszczadnik Awatar Basia Z.
    Na forum od
    05.2007
    Rodem z
    Chorzów
    Postów
    2,771

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy, czyli rowerem przez Roztocze Wschodnie

    Właśnie miałam prosić o mapę. Jeszcze tam nie byłam, a po prostu muszę jechać, od 5 lat się wybieram.

  5. #5
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,282

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy, czyli rowerem przez Roztocze Wschodnie

    Wstała sobota, zmłóciliśmy z iaa przepyszną jajecznicę na kiełbasie i cebulce a w międzyczasie na miejsce naszego noclegu dotarli pozostali uczestnicy. Jak się poskładaliśmy i policzyliśmy rozpędziliśmy rowery aby rozpocząć wędrówkę od krzyża Wittmana.



    Na krzyżu jest ciekawa inskrypcja mniej więcej tej treści:

    Tutaj spoczywa Alfred Wittman z Kempten
    Podporucznik rezerwy 8 Bawarskiej Rezerwowej Dywizji Piechoty
    Kawaler Krzyża Żelaznego i Orderu za Zasługi Wojenne
    Poległ w tym miejscu 20 czerwca 1915
    Był ostatnim z naszych trzech synów poległych w polu
    Jego bracia Fritz i Oskar polegli we Francji w 1914.
    Czterech panów B.

  6. #6
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,282

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy, czyli rowerem przez Roztocze Wschodnie

    Leniwie nam się ta relacja plecie, leniwie... Kapliczka, źródełko, potem źródełko w kapliczce



    Nie ma się co śpieszyć, bo jeszcze ktoś mocniej stanie na pedały i awaria gwarantowana. Awaria? Katastrofa!



    I tak dobrze się skończyło, bo dzień wcześniej w tym samym miejscu interweniowało pogotowie. Na szczęście u nas tylko problemy sprzętowe a Wojtek nie z takimi trudnościami sobie radzi. Magiczny przyrząd i głowa na karku...



    ... a za chwilę rower jest gotów do jazdy! Niestety tylko na chwilę, łańcuch pęka w innym miejscu. Ale i z tym idzie sobie poradzić, właściciel pechowego rowerka zjeżdża sobie elegancko do Horyńca (podobno cały czas w dół), podmienia rower na inny (a co!) i dogadania nas chwilę później.
    Czterech panów B.

  7. #7
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,486

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy, czyli rowerem przez Roztocze Wschodnie

    Miejsce, które bartolomeo powyżej przedstawił, to Nowiny Horynieckie. W Nowinach chwilę wcześniej była sesja fotograficzna przy kapliczce św. Jana Nepomucena, później cmentarz z I w.św. a na pożegnanie Nowin - Świątynia Słońca, czyli duży kamień w lesie, z dużą dziurą (fot. iaa). Była to nasza najdłuższa wycieczka piesza podczas wycieczki rowerowej.


    Kolejną wsią był Dziewięcierz i cerkiew-kaplica w przysiółku Słotwina (fot. bart.).


    W kaplicy o 8. sprawowana jest Służba Boża a o 10. Msza Święta. Zgodnie też wiszą obok siebie pisane w swoich językach ogłoszenia parafialne.

  8. #8
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,486

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy, czyli rowerem przez Roztocze Wschodnie

    Kolejny przystanek, to Dziewięcierz Moczary - cmentarz i cerkwisko otoczone murem obronnym.


    Na cmentarzu dziesiątki nagrobków z Brusna.


    Brusnieńskie krzyże wieńczą także kamienne bramki, prowadzące do cerkwi.


    Próbujemy też pieszo znaleźć ruiny plebanii i kapliczkę, ale przy letniej gęstwinie lasu i krzaków, nie udaje nam się.


    Następnie jedziemy w górę wsi, do zamieszkałej części Moczarów, potem przedzieramy się leśną dróżką wzdłuż granicy do wsi Prusie. Gdy przystajemy przy tamtejszej cerkwi, uczynny mieszkaniec nadchodzi do nas z kluczami i wpuszcza nas do wnętrza.



  9. #9
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,486

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy, czyli rowerem przez Roztocze Wschodnie

    Zapomniałem podać, że poprzednie zdjęcia były autorstwa bartolomeo i iaa oraz, że prezentuję je bez wiedzy i zgody autorów. Skoro jednak gdzieś się schowali pod ziemię, to ja będę sobie dalej wykorzystywał.
    Wjeżdżamy do Werchraty.


    Werchrata to wieś, w której jest tyle ciekawych rzeczy, że można by je cały dzień oglądać a drugi dzień o tym opowiadać. Nie mamy luźnego całego dnia, poza tym wszyscy uczestnicy wycieczki już tutaj bywali, zatrzymujemy się tylko na chwilę przy sklepie, na małe co nieco. Pani sprzedawczyni ostrzega nas, żeby "conieco" nie spożywać przed sklepem, bo to jest miejsce publiczne a tutejszy policjant tego nie lubi. Przy wyjeździe z Wercharaty dawno nie uprawiane pola z dawnymi krzyżami bruśnieńskimi.


    Jedziemy drogą w stronę Narola, potem skręcamy w prawo na Mrzygłody, a potem w lewo do lasu zwanego Buczyną, gdzie stoi samotna kaplica greckokatolicka pw. Zaśnięcia NMP, zbudowana obok ruin starej kaplicy pw. św. Onufrego. Jest to dawne miejsce odpustowe; obecnie tylko raz w roku, 28 sierpnia w święto Zaśnięcia NMP odbywają się tu uroczystości, które gromadzą wiernych kościoła grekokatolickiego (z okolicznych wsi, ale też Lwowa, Przemyśla i terenów północnej Polski). Tymczasem zgromadziło się tylko sześciu rowerzystów, za to bez szczególnej okazji. Siedzą na ławeczce przy niewidocznej, frontowej ścianie kaplicy.

  10. #10
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,282

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy, czyli rowerem przez Roztocze Wschodnie

    Cytat Zamieszczone przez Wojtek Pysz Zobacz posta
    poprzednie zdjęcia były autorstwa bartolomeo i iaa oraz, że prezentuję je bez wiedzy i zgody autorów. Skoro jednak gdzieś się schowali pod ziemię, to ja będę sobie dalej wykorzystywał.
    Pojechali do lasu, zbóje! A przynajmniej połowa pojechała. I co gorsze suszą przemoknięte rzeczy aby za dwa dni znów się precz z domu wybrać

    Ale w międzyczasie jeszcze słowo o Werchracie: Wojtek ma rację, w tej miejscowości "coś" jest. Kawałek prostej drogi i zakręt, można przejechać nawet nie zwracając na nią uwagi. Ale jak się zwróci i zatrzyma to jest i cerkiew, cmentarze wojenny i stary grzebalny, stacja kolejowa większa chyba niż reszta Werchraty, krzyże bruśnieńskie, najwspanialsze na świecie szkolne schronisko turystyczne, ze dwa sklepy stacjonarne i co najmniej jeden objazdowy... No i jest właśnie to trudne do zdefiniowania "coś", które powoduje, że jak się już zatrzymało to trzyma i nie pozwala ruszyć.
    Czterech panów B.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Przez Podlasie - pieszo, stopem i rowerem
    Przez buba w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 23
    Ostatni post / autor: 14-10-2013, 22:31
  2. śladami dolnośląskich pałacyków
    Przez buba w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 37
    Ostatni post / autor: 18-01-2013, 11:31
  3. Przez karpackie przelecze, czyli z Czerniowiec do Worochty przez Hryniawe ;)
    Przez Petefijalkowski w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 24
    Ostatni post / autor: 18-10-2012, 15:30
  4. Z rowerem przez granicę
    Przez Jaro w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 13-06-2010, 18:12
  5. NIENAWIDZĘ CHIŃSKICH ZUPEK!!! Czyli co pitrasić w Bieskach..
    Przez Jabol w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 148
    Ostatni post / autor: 04-04-2010, 17:38

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •