Strona 1 z 8 1 2 3 4 5 6 7 8 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 73

Wątek: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy, czyli rowerem przez Roztocze Wschodnie

  1. #1
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Śladami bruśnieńskich kamieniarzy, czyli rowerem przez Roztocze Wschodnie

    Od naszej wędrówki śladami bruśnieńskich kamieniarzy minął już prawie miesiąc, a dopiero teraz pojawia się relacja, bo później były kolejne wyjazdy i trudno było się „skrzyknąć” do pisania. Nie wiem, czy wszyscy już wrócili z dalekich gór w obcych krajach, ale zaczynam pisać i myślę, ze wkrótce ekipa dobrze fotografujących również przystąpi do dzieła. Tymczasem przedstawię w punktach, jak było.

    Termin: 19-21 lipca 2013.

    Środek transportu: rowery

    Skład grupy: 4 osoby znane, czyli bartolomeo, iaa, sir Bazyl i Wojtek Pysz oraz dwie osoby mniej znane, mianowicie Mariusz i Winek - tubylcy.

    Trasa:
    Dzień 1. Jarosław, Laszki, Miekisz Stary, Wielkie Oczy, Żmijowiska, Wólka Żmijowska, 5-sosen w Majdanie Lipowieckim, przejście graniczne w Budomierzu, Sieniawka, Huta Kryształowa, kopalnia siarki w Baszni, Reichau (Podlesie), Basznia Dolna, dzwonnica w Krzywem, Horyniec, Świdnica (nocleg na Wiśniowej Górce).
    Dzień 2.Świdnica – krzyż Wittmanna, Nowiny Horynieckie, Dziewięcierz Słotwina, Dziewięcierz Moczary, Prusie, Werchrata, Monastyrz, krzyż Stiaha, Dahany I, Niedźwiedzie, Brusno (nocleg w starym kamieniołomie).
    Dzień 3.Brusno, Polanka Horyniecka, Stara Huta, Wielki Dział, Dahany II, Wola Wielka, Huta Lubycka, odwiedziny u dziadka Czuczumaja na Gruszce, Potoki, Teniatyska, Lubycza Królewska (powrót szynobusem).

    Żeby nie było całkiem drętwo – jakieś zdjęcie też będzie.
    Prace bruśnieńskich kamieniarzy można spotkać już w Jarosławiu i kilku wioskach, przez które przejeżdżaliśmy. Między innymi w Laszkach. Na tym wzgórzu była kiedyś cerkiew i cmentarz greckokatolicki. Po wysiedleniu Ukraińców cerkiew rozebrano a nagrobki na cmentarzu powoli równały się z ziemią.


    Ostatnio teren został uporządkowany, wywrócone nagrobki wydłubane z podłoża, w miarę możliwości skompletowane i postawione do pionu. Nie stoją na swoich miejscach, ale taki obrazek robi wrażenie i zachęca do własnych przemyśleń.
    Ostatnio edytowane przez Wojtek Pysz ; 17-08-2013 o 22:03 Powód: lit.

  2. #2
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy, czyli rowerem przez Roztocze Wschodnie

    W oczekiwaniu na pojawienie się pozostałych sprawozdawców – kilka słów o Roztoczu Wschodnim. Jest to rejon, zupełnie podobny do Bieszczadów, gdyby nie fakt, że góry są tu znacznie niższe. A nawet nie są to góry, tylko pagórki. Podobnie, jak w Bieszczadach do II wojny światowej we wsiach mieszkała tu głównie ludność rusińska. Pisali cyrylicą, modlili się w drewnianych cerkwiach, pasali bydło i uprawiali rolę. W miasteczkach mieszkali także Polacy i Żydzi. I podobnie, jak w Bieszczadach Żydzi znikli podczas wojny a po wojnie ludność ukraińską wysiedlono. I zostały puste – czasem spalone – wsie, dziczejące sady, zarastające lasem pola.
    Wielu z bieszczadzkich wędrowców chodzi zawsze z szeroko otwartymi oczami, żeby wytropić w terenie ślady dawności: cerkwiska, podmurówki domów, dawne drogi, mosty, kolejki leśne.

    Na Roztoczu jest podobnie, może nawet więcej tych śladów dawności można znaleźć. Jeszcze niedawno stały resztki zrębów drewnianej - nieużywanej od prawie 70 lat - cerkwi w Teniatyskach.


    Na dawnych cmentarzach, przy dawnych drogach, na terenach dawnych wsi stoją do dziś kamienne krzyże. One będą jednym z motywów przewodnich naszej wędrówki.

  3. #3
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,243

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy, czyli rowerem przez Roztocze Wschodnie

    Dla mnie ta wędrówka rozpoczęła się w Baszni, w piątek przed wieczorem. Szynobus wypuścił mnie na wolność na maleńkiej stacyjce, dwóch panów popijających coś na trzech schodach do kolejowego budynku zignorowało moją obecność ale nie dla nich tu przyjechałem Westchnąłem w duchu (to miała być moja pierwsza dłuższa rowerowa wycieczka) i rozpędziłem rower. Na umówione miejsce spotkania dotarłem po kilkunastu minutach ale nie zastałem nikogo - przejechałem kawałeczek dalej, zawróciłem i jak wróciłem na umówione miejsce to ekipa (Wojtek Pysz oraz iaa) już się tam kręciła. We trzech ruszyliśmy na poszukiwanie drewnianej dzwonnicy.



    Dzwonnica jeszcze stoi w środku lasku, otoczona całą gromadką bruśnieńskich krzyży i zapomniana przez wszystkich. Zaorano nawet ostatnią prowadzącą do niej drogę i przedzierać trzeba się miedzami i krzaczorami.



    Po odwiedzeniu dzwonnicy Wojtek nas niestety opuścił (musiał wrócić na noc do domu) i we dwóch z iaa potoczyliśmy się dalej, najpierw do Horyńca do sklepu a potem na umówiony nocleg.
    Czterech panów B.

  4. #4
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy, czyli rowerem przez Roztocze Wschodnie

    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    Dla mnie ta wędrówka rozpoczęła się w Baszni, w piątek przed wieczorem. Szynobus wypuścił mnie na wolność na maleńkiej stacyjce, dwóch panów popijających coś na trzech schodach do kolejowego budynku zignorowało moją obecność ale nie dla nich tu przyjechałem
    Na wszelki wypadek chciałem dodać, że tych dwóch panów na trzech stopniach, to nie byliśmy my. Wprawdzie w tym czasie też byliśmy w Baszni i coś piliśmy, ale siedząc na ławkach przy stole.
    W każdym razie przez cały pierwszy dzień było nas dwóch, a dopiero w piątek wieczorem zrobiło się nas trzech. Dla zachowania chronologii zaczekamy, aż obudzi się kolega iaa i coś pokaże.
    Po pierwszym przystanku, w Laszkach, następny był w Miękiszu Starym. Od wielu lat, przejeżdżając tędy zastanawiam się, dlaczego tutejsza cerkiew jeszcze się nie zawaliła. Chyba konstrukcję podtrzymują czterej ewangeliści, namalowani pod kopułą.

  5. #5
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy, czyli rowerem przez Roztocze Wschodnie

    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    (...). We trzech ruszyliśmy na poszukiwanie drewnianej dzwonnicy.



    Dzwonnica jeszcze stoi w środku lasku, otoczona całą gromadką bruśnieńskich krzyży(...)
    (...)
    ale nie doczytałem gdzie stoi ta dzwonnica ?
    Ostatnio edytowane przez bartolomeo ; 19-08-2013 o 23:14 Powód: Poprawiłem cytowanie

  6. #6
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,243

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy, czyli rowerem przez Roztocze Wschodnie

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    nie doczytałem gdzie stoi ta dzwonnica ?
    Tutaj:

    Cytat Zamieszczone przez Wojtek Pysz Zobacz posta
    Dzień 1. [...] dzwonnica w Krzywem [...]
    Czterech panów B.

  7. #7
    Bieszczadnik Awatar iaa
    Na forum od
    09.2008
    Rodem z
    Podkarpacie
    Postów
    465

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy, czyli rowerem przez Roztocze Wschodnie

    Cytat Zamieszczone przez Wojtek Pysz Zobacz posta
    (...)Dla zachowania chronologii zaczekamy, aż obudzi się kolega iaa i coś pokaże.
    Ejże, raptusy, dopiero miesiąc mija, a Wy już z relacją! Spokojnie, trzeba metodycznie rozpakować wspomnienia.
    Z tym pokazywaniem, to też teza ryzykowna, bo na rowerze to Wojtek pokazuje na co go stać, a szary człowiek to raczej pokazuje braki w tym zakresie.
    Z dużym niepokojem wyjeżdżałem z Jarosławia, zostawiony na pastwę Pierwszego Rowerzysty Forum Bieszczadzkiego, bo jakoś takoś reszta znamienitych pedalistów z poślizgiem dołączała do przejażdżki...
    Ale nie ma co kwękać, bo pejcz wisi w powietrzu, zatem - po wstępnym przetarciu przez TIR-owy wylot z Jarosławia, poturlaliśmy do wspomnianych już Laszek, a tam Wojtek napomknął o historii miejsca zasłyszanej od lokalnej mieszkanki.
    Wzgórze cerkiewne rzeczywiście uporządkowane: co miało być dla potomnych widoczne, to jest, a czego nie ma miejscu, jest bodajże w Rzeszowie.
    L4.JPGL6.JPGL8.JPGL9.jpgL2.JPG

    Najbardziej przykuły moją uwagę tytułowe krzyże - odarte z dystynkcji, bez ramion, chrome na swój sposób, ale na zbiórce, w karnym dwuszeregu.
    L3.JPG

  8. #8
    Bieszczadnik Awatar iaa
    Na forum od
    09.2008
    Rodem z
    Podkarpacie
    Postów
    465

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy, czyli rowerem przez Roztocze Wschodnie

    Miękisz Stary - tu jeszcze ratunek nie nadszedł. Ewangeliści podtrzymują, a Opatrzność czuwa.
    MS3.JPGMS7.JPGMS6.JPG
    Wojtek w czasie aktu twórczego a obok kolejny smutny akcent piśmiennictwa naściennego, sierść się na grzbiecie jeży - znakowanie terenu napisami o niezgłębionej treści. Skąd się to bierze?
    MS4.JPG

  9. #9
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,441

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy, czyli rowerem przez Roztocze Wschodnie

    Potem były Wielkie Oczy. To jedno z dawnych kresowych miasteczek, o których mówi się, że stanowiły styk trzech kultur. I centra kulturalne każdej z nich: kościół, cerkiew i synagoga istnieją w Wielkich Oczach do dziś. O ładne zdjęcia obiektów zabytkowych poprosimy pana fotografa, bo ja zajmowałem się obserwacją współczesnych zajęć ludności na wielkoockim rynku.


  10. #10
    Bieszczadnik Awatar iaa
    Na forum od
    09.2008
    Rodem z
    Podkarpacie
    Postów
    465

    Domyślnie Odp: Śladami bruśnieńskich kamieniarzy, czyli rowerem przez Roztocze Wschodnie

    Tak, zrobiłem wielkie oczy, że masz zainteresowania modowe.
    Wjazd
    WO1.JPG,
    synagoga
    WO2.JPG,
    cerkiew
    WO5.JPG,
    kościół
    WO7.JPG.
    Wątpliwość rowerowa
    WO3.JPG,
    pewność przewodnika
    wtr2.JPG.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Przez Podlasie - pieszo, stopem i rowerem
    Przez buba w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 23
    Ostatni post / autor: 14-10-2013, 23:31
  2. śladami dolnośląskich pałacyków
    Przez buba w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 37
    Ostatni post / autor: 18-01-2013, 12:31
  3. Przez karpackie przelecze, czyli z Czerniowiec do Worochty przez Hryniawe ;)
    Przez Petefijalkowski w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 24
    Ostatni post / autor: 18-10-2012, 16:30
  4. Z rowerem przez granicę
    Przez Jaro w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 13-06-2010, 19:12
  5. NIENAWIDZĘ CHIŃSKICH ZUPEK!!! Czyli co pitrasić w Bieskach..
    Przez Jabol w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 148
    Ostatni post / autor: 04-04-2010, 18:38

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •