Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 11 do 13 z 13

Wątek: Spór o zamek

  1. #11
    Powsimorda h.c.
    Awatar Marcowy
    Na forum od
    09.1998
    Rodem z
    Zacisze
    Postów
    2,663

    Domyślnie Odp: Spór o zamek

    Jak zwykle są dwa awersy

    Akurat w Warszawie roi się od ludzi, mających w ręku prawomocne wyroki wydane - tak, Derty :P - przez niezawisłych sędziów, które dają im prawo do zwrotu zagrabionego mienia albo rekompensaty za nie. Co z tego, skoro nawet tak bogata gmina nie ma i nigdy nie będzie miała możliwości, żeby te roszczenia zaspokoić? Miasto nie wykonuje wyroków i nie oddaje, bo nie ma z czego. Bo nie podniesie lokalnych podatków, żeby zebrać głupie parę miliardów. Co jeszcze może? Rozdać cały MdM? A co z najemcami lokali komunalnych, którzy tam mieszkają? Na bruk? A z właścicielami mieszkań, którzy kupili je legalnie na wolnym rynku? Państwo prawa ma ich wywłaszczyć? Ja nie znam dobrej odpowiedzi.

    Inna sprawa: z odzyskiwania mienia wiele kancelarii prawnych zrobiło sobie źródło przyjemnego dochodu, a sami spadkobiercy czy ich potomkowie nader często są szemrani.

    Oczywiście abstrahuję tu od przypadków Krasickich i Tarnowskich - o zasupłanie całego tego węzła gordyjskiego mi się rozchodzi.

  2. #12
    Botak Roku 2016 Awatar asia999
    Na forum od
    11.2008
    Rodem z
    jakieś 73 cm od Tarnicy ... w skali 1:1.000.000
    Postów
    1,683

    Domyślnie Odp: Spór o zamek

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    Jest okazja zyskać dodatkową kasę to dlaczego NIE ? (...) Po to starają się potomkowie odzyskać prawa własności aby zrobić z tego kasę i powoływanie się po tylu latach na lokalny patryjotyzm jest tylko zabiegiem komercyjnym.
    Cytat Zamieszczone przez Dlugi Zobacz posta
    Jedno mnie ciekawi w tych roszczeniach - czy odzyskujący majątek w jakikolwiek sposób zwracają choć część kosztów doprowadzenia do wojnie do porządku i późniejszego utrzymania majątku? W sumie to Państwo na to łożyło, to były również moje pieniądze.
    Czy w porządku jest odzyskiwanie majątku utrzymywanego przez wiele lat z pieniędzy podatników tylko po to by go zaraz sprzedać?
    Wydaje mi się, że zwykle ustala się to w negocjacjach. Bo z jednej strony są te poniesione przez lata koszty na utrzymanie a z drugiej prawo do odszkodowania. Często chyba jakoś to się rekompensuje.
    A przecież w końcu - gdyby zabrane nie było to nikt, poza właścicielem kosztów utrzymania nie musiałby ponosić.

    Cytat Zamieszczone przez Tomek Zobacz posta
    Jak zwykle są dwa awersy (...)Ja nie znam dobrej odpowiedzi.
    Bo chyba nikt dobrej odpowiedzi nie zna. Zawsze będzie ktoś poszkodowany.
    Chociaż...gdyby iść tak tym tropem, że odcinamy się od PRL-u to dlaczego z moich pieniędzy trzeba nadal spłacać zadłużenie zaciągnięte przez tamte władze?
    Tak sobie myślę...czy byłby szczęśliwy współczesny przedsiębiorca, który stworzył firmę od podstaw albo odziedziczył po rodzicach, troszczył się, żeby jak najlepiej prosperowała, z zarobionych pieniążków zbudował sobie piękny dom i nagle władza zdecydowałaby, że co drugą firmę w Polsce konfiskuje łącznie z całym majątkiem przedsiębiorcy (bo np jest dziura budżetowa i trzeba ją załatać). Czy powiedziałby swoim dzieciom i wnukom - no trudno, mieliśmy ale już nie mamy, nie starajcie się o odzyskanie tego co przez lata należało do nas. Wtedy skonfiskowano majątki z wiekowymi tradycjami.
    Oglądając w TV programy o tym co się dzieje z np odzyskiwanymi kamienicami serce się ściska myśląc co przeżywają lokatorzy tych kamienic. Oni NIC nie są winni a ponoszą skutki. W całym ogromnym temacie zwrotu majątku nasze Państwo raczej egzaminu nie zdało. Ale nie mam pretensji do kogoś, że walczy o to co kiedyś zostało zabrane.

  3. #13

    Domyślnie Odp: Spór o zamek

    Cytat Zamieszczone przez Dlugi Zobacz posta
    LO sprzedali? Coś mi się wydaje, że jeszcze niedawno wisiał transparent SPRZEDAM. A poza tym wypraszam sobie - żadne LO, ja napisałbym - technikum
    Jedno mnie ciekawi w tych roszczeniach - czy odzyskujący majątek w jakikolwiek sposób zwracają choć część kosztów doprowadzenia do wojnie do porządku i późniejszego utrzymania majątku? W sumie to Państwo na to łożyło, to były również moje pieniądze.
    Czy w porządku jest odzyskiwanie majątku utrzymywanego przez wiele lat z pieniędzy podatników tylko po to by go zaraz sprzedać?
    Tacy ludzie szacunku mojego mieć nie będą...
    LO sprzedali ponoć komuś, kto chciał tam urządzić dom weselny czy podobną imprezownię.
    A ten rozpocząwszy remont zorientował się w jakie g... wdepnął i stąd znowu jest na sprzedaż.
    LO w Dukli kiedyś miało przyzwoity poziom, nie wiem jak teraz.

    Myślę, że odzyskujący majątek tak samo powinni zwracać koszty "utrzymania" zagrabionego majątku jak Skarb Państwa powinien im zwracać utracone korzyści przez 50-60 lat z bezprawnie przejętego majątku. Bilans w większości przypadków pewnie wyszedłby na korzyść tych odzyskujących.
    W sporadycznych przypadkach (np. Dom Towarowy Braci Jabłkowskich w ścisłym centrum Warszawy) korzyści uzyskane na zagrabionym przez komunistów majątku wielokrotnie przekraczają koszty jego utrzymania.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Ratujmy zamek "Sobień" - nieformalna grupa
    Przez Jankiel w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 17
    Ostatni post / autor: 13-02-2013, 22:35
  2. Spłonął Zamek Krasna Horka
    Przez Basia Z. w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 13-03-2012, 15:43

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •