Oj Natalio, Natalio,
No co by tu Tobie rzec...żeby nie skłamać i żeby prawdę powiedzieć. No witaj w klubie zabieszczadzonych. Nieszczęśliwi romantycy tu też są i to w różnym wieku, płci i maści:) Bywaj tu, pisuj tu, czytuj. Na początek postudiuj relacje z wypraw. Będziesz w swej wyobraźni chadzała przez te najzieleńsze góry świata, będziesz tęskniła gdzieś w miejskiej dżungli, a może nawet, jak ja, w Sudetach, może nawet równie pięknych, ale nie takich, nie takich... Może wreszcie będziesz spotykała tych wszystkich zakręconych bieszczadolubów i poznawała, a może pójdziesz własnymi drogami i tylko od czasu do czasu złożysz tu relację, nie poznając nikogo w realu?
Przybywaj i bądź,
Derty




Odpowiedz z cytatem
Zakładki