Pogodny poranek po nocy spędzonej pod namiotem i świeżutka kawa zaparzona w tygielku Pierogowego ....
Stoisz z taką kawą w dłoni i patrzysz na rozciągające się pasmo Pikuja które kusząco zaprasza . Takich chwil się nie zapomina.
.
.
Rozłożona na wprost Starostyna wystawiała swe krągłości kusząc najkrótszą drogą prosto przez wieś, ale nie , nie damy się zwieść tym skrótem. Zwijamy obozowisko i robimy wodne zaopatrzenie korzystając ze źródła rzeki Uż.
.
.
Czas się kulbaczyć i ruszać w drogę, a drogi przed nami szmat. Polankami ozdobionymi pasącymi się krowami idziemy zakręcając tak jak zakręca grań. A za zakrętem , w oddali ze zdziwieniem spostrzegamy że mieliśmy sąsiadów, ale takich innych sąsiadów. Są rozstawione namioty, a obok stoją diabelskie maszyny. Diabelskie ,e obsługiwane przez diabłów, o nie.
Byli bardzo sympatyczni, rozmawiali po polsku i głęboko współczuli nam że musimy te plecaki nosić.
Nawet zaofiarowali się , że mogą nas podwieźć, ale niestety oni w inną stronę jadą.
A jak w inną stronę, to chwała Bogu , niech se jadą gdzie chcą byle nie tam gdzie my.
Skończyły się polanki i wchodzimy w obszar leśny, gdzie spotykamy pasącą się krowę ( z opieką ) Po półgodzinie słyszymy zbliżający sie za nami ryk . Cóż to z diabelskie maszyny je wydają ?
Oglądamy się i odskakujemy w bok. To wspaniali mężczyźni na swych czarujących rumakach ruszyli w bój
.
.
Otrzepujemy kurz zostawiony przez te rumaki i aby przywrócić nastrój konsumujemy kilka kropli płynu zwanego "Uśmiech zięciunia"
Mocno wzmocnieni ruszamy dalej
.
.
Mijamy ten dziwny las, ni to spalony, nie to zniszczony przez szkodniki i zaczynamy wznoszenie się w górę . Po co ?
Jak to po co ?
Po to, aby zalec na łączce i dać się pieścić , a słoneczko łeskotało pieszczotliwie.
.
.
Jesteśmy tu , a patrzymy tam.
Tak blisko, a tak daleko.
Niby tak blisko, jak na wyciągnięcie ręki piętrzą się wspomnienia , gdy wędrowaliśmy po tych Haliczach, Tarnicach i innych Krzemieniach
.
.
To trzeba przeżyć, kto nie patrzył z dystansu na te nasze połoninki , nie poczuje ich w pełni
Zakładki