Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7

Wątek: Andrzej Pawlak "Opowieści z Wilczej Jamy"

  1. #1
    Kronikarz Roku 2010
    Awatar bertrand236
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    4,224

    Domyślnie Andrzej Pawlak "Opowieści z Wilczej Jamy"

    Nabyłem drogą kupna a 45 PLN. Jak przeczytam, to napiszę kilka słów...
    Pozdrawiam
    bertrand236

  2. #2

    Domyślnie Odp: Andrzej Pawlak "Opowieści z Wilczej Jamy"

    Otrzymałam osobiście od Autora z piękną dedykacją i co ważne na miejscu - w Wilczej Jamie - co prawda już w smolnikowej, ale jednak.
    Przeczytałam jednych tchem, ale co też oznajmiłam Andrzejowi, trochę brakowało wspomnień z Wilczej Jamy na Mucznem. Takich trochę domowych, może coś o gościach, o trudnych początkach tego wspaniałego bieszczadzkiego zjawiska jakim jest dzisiaj Wilcza Jama... Znamy się z Anią i Andrzejem prawie dwadzieścia lat i wiem, jak im było ciężko, jakim trudem zapracowali na ten dzisiejszy dom.
    Ciekawe są wspomnienia o generale Doskoczyńskim, polowaniach ale jednak brakuje jak sugeruje tytuł - wspomnień bardziej prywatnych, tych z niezapomnianej leśniczówki w Mucznem.
    Polecam książkę przede wszystkim tym wszystkim którzy choćby raz zakosztowali atmosfery Wilczej Jamy jaką ona była przed laty, ale też miłośnikom egzotycznych polowań w dalekich światach. A przede wszystkim miłośnikom łowów (nie tylko z bronią gotową do strzału) na Wilczej Górze czy na Tarnawie Niżnej gdzie jest nie mniej egzotyczne.

  3. #3
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2010
    Rodem z
    Bies
    Postów
    61

    Domyślnie Odp: Andrzej Pawlak "Opowieści z Wilczej Jamy"

    A nie milej obserwować żywą zwierzynę niż płacić za kolejną książkę w której opisano setki polowań? Czyż nie milej posiedzieć na ambonie/ posłuchać rykowiska/ wycia wilków/ chrząkania dzików/ odgłosów puszczyków? niech każdy sam sobie odpowie...

  4. #4
    Bieszczadnik Awatar delux
    Na forum od
    02.2012
    Rodem z
    piekła,cieleśnie lubuskie, sercem Teleśnica i Terka .
    Postów
    550

    Domyślnie

    Z tego co ja wiem,pan i władca Księstwa Arłamowskiego miał stopień pułkownika.....przynajmniej w czasach gdy był jego namiestnikiem....ale może nie jestem doinformowany?

    Cytat Zamieszczone przez kasia laszlowa Zobacz posta
    A nie milej obserwować żywą zwierzynę niż płacić za kolejną książkę w której opisano setki polowań? Czyż nie milej posiedzieć na ambonie/ posłuchać rykowiska/ wycia wilków/ chrząkania dzików/ odgłosów puszczyków? niech każdy sam sobie odpowie...
    Jeżeli to wspomnienia o sławnym płk Doskoczyńskim, który co tu mówić, był postacią nietuzinkową to na pewno warto.....Kasiu...
    Ostatnio edytowane przez Hero ; 20-09-2013 o 06:46
    Tak być nie może,bo tak być musi...

  5. #5

    Domyślnie Odp: Andrzej Pawlak "Opowieści z Wilczej Jamy"

    Cytat Zamieszczone przez delux Zobacz posta
    Jeżeli to wspomnienia o sławnym płk Doskoczyńskim, który co tu mówić, był postacią nietuzinkową to na pewno warto.....Kasiu...
    Przepraszam za pomyłkę - oczywiście pułkownik Doskoczyński

  6. #6
    Bieszczadnik Awatar Barnaba
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Festung Posen
    Postów
    1,628

    Domyślnie Odp: Andrzej Pawlak "Opowieści z Wilczej Jamy"

    Ja przejrzałem przy stole w karczmie. Na chybił trafił przeczytałem 2 rozdziały (jeden per wizyta), i cieszę się że nie kupiłem. Istnieje duża różnica między tym co słyszałem od Pawlaka, a tym co przeczytałem. Mam tu na myśli przede wszystkim jakość, styl itd. Zupełnie jakby to kto inny pisał. Choć historie w istocie ciekawe. Może niektórym pisana jest gawęda, a innym los przypisał dziubanie literek?

    Niemniej jednak zachęcam wszystkich do zajrzenia do WJ i wyrobieniu sobie własnej opinii. Warto
    https://bieszczady.guide- Że przewodnik napisałem i że ludzi uszczęśliwiam. A co!

  7. #7
    Kronikarz Roku 2010
    Awatar bertrand236
    Na forum od
    07.2004
    Rodem z
    Poznań
    Postów
    4,224

    Domyślnie Odp: Andrzej Pawlak "Opowieści z Wilczej Jamy"

    Już zapomniałem, że rozpocząłem ten wątek. Przeczytałem z ciekawością. Nie mylić, że z zapartym tchem. Nigdy nie byłem na polowaniu i nigdy nie będę ale staram sie zrozumieć ludzi, którzy polują... Książka Andrzeja Pawlaka jest bardzo podobna do wielu innych książek o polowaniach. Zanęta, ambona i bach, bach! W przeciwieństwie do książki Pana Każmierczuka "Wilki" i wielu innych jest ona napiasna z "jajem". Jest pełna humoru i to ją różni od innych. Andrzej najbardziej mi zaimonował w ostatnim rozdziale, ale przeczytajcie sami, bo naprawdę warto.
    Pozdrawiam
    bertrand236

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Omelan Płeczeń: "Dziewięć lat w bunkrze". Nowe wydanie
    Przez bartolomeo w dziale Bibliografia Bieszczadów
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 10-08-2012, 21:59
  2. [Wetlina] Baza namiotowa w Wetlinie "za torami" - czy działa?
    Przez Czeczotka w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 04-07-2009, 15:53
  3. Odpowiedzi: 33
    Ostatni post / autor: 11-05-2009, 03:43
  4. Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 27-11-2008, 10:42
  5. Z. Rygiel "Opowieści bieszczadzkiego leśnika"
    Przez elaslob w dziale Bibliografia Bieszczadów
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 20-02-2008, 17:04

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •