Być może taki wątek był już poruszany, przepraszam, ale nie mam czasu wszystkiego czytać...
W Bieszczadach byłam trzykrotnie, ale słabo je znam.
Raz byłam w zimie na kilka dni (w cywilizowanych warunkach ) i dwukrotnie w lato na tygodniowe wypady (namioty, brak bieżącej wody, telefonu, prądu, wędrówek było niewiele - to było typowe odpoczywanie od wszystkiego na łonie natury).
Teraz chciałabym pierwszy raz w życiu wyjechać na m.in. dwa tygodnie sama. Poza sezonem. Muszę uciec od wszystkiego i na spokojnie przemyśleć wiele spraw.
Możecie polecić jakieś dobre miejsce na nocleg (osobny pokój) w miejscu gdzie okolica sprzyja krótkim spacerom? Długich wędrówek nie planuję, bo a) chcę porządnie odpocząć, poczytać, pomyśleć, b) sama się trochę boję.
Jadę bez samochodu, więc wskazany jakiś ludzki dojazd .
Chcę raczej mieszkać w 1 miejscu (ewentualnie zmiana po tygodniu).
Fajnie gdyby czasami można było przerwać tę swoją samotność i np. zjeść poza miejscem noclegu i mieć do kogo otworzyć gębę .
Polecicie coś?
Zakładki