Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3
Pokaż wyniki od 21 do 24 z 24

Wątek: Klasztorki, chaczkary i zimne jezioro- Armenia cz.1

  1. #21
    Bieszczadnik Awatar tomas pablo
    Na forum od
    01.2009
    Rodem z
    pod karpacie
    Postów
    1,461

    Domyślnie Odp: Klasztorki, chaczkary i zimne jezioro- Armenia cz.1

    Cytat Zamieszczone przez buba Zobacz posta
    A ja najlepsze zarcie chinsko-wietnamskie to jadlam na zadupiu zupelnym, na dawnej stacyjce kolejowej pod Złotoryja

    to nie miejsce czyni smakowitym żarcie , lecz ten , kto zrobił je ...Ja zaś na takiego ''chińczyka'' trafiłem w Warszawie, parę metrów od mieszkania. Jakiś czas strachliwie omijałem tą nie szczególną budę . Jednak ciekawość w końcu zwyciężyła, bo ruch tam był prawie stale. Rety, trafiłem na żarło , którego nie powstydziła by się szykowna restauracja z ilomaś tam gwiazdkami !!! A widok pałaszujących moherowych emerytek czy panów z pobliskiego komisariatu , te specjały -bezcenny !!!

  2. #22
    Bieszczadnik
    Na forum od
    04.2011
    Rodem z
    Piastowy
    Postów
    571

    Domyślnie Odp: Klasztorki, chaczkary i zimne jezioro- Armenia cz.1

    Ja, gdy jestem w Warszawie, to bardzo blisko mam, podobno bardzo dobrego Chińczyka (na al. Lotników) - może następnym razem sprawdzę w końcu
    a przez górny Mokotów często przejeżdżam Puławską, więc pewnie zahaczę kiedyś i o Tibilisi.
    a w naszym rejonie ciężko o egzotyczne jedzenie; jest parę kebabów, ktoś kiedyś chwalił kebaba na dworcu, w Bengolu było kiedyś coś dobrego do jedzenia, ale to było lata temu, nie wiem jak jest teraz. Dobrego kebaba można zjeść w Rzeszowie na rynku, ale to daleko trochę. U nas rządzi pizza. Pizze z Ambrozji wożę na drugi koniec Beskidu Niskiego i się tam nią zachwycają.

  3. #23
    Bieszczadnik Awatar tomas pablo
    Na forum od
    01.2009
    Rodem z
    pod karpacie
    Postów
    1,461

    Domyślnie Odp: Klasztorki, chaczkary i zimne jezioro- Armenia cz.1

    Cytat Zamieszczone przez Miejscowy Zobacz posta
    a przez górny Mokotów często przejeżdżam Puławską, więc pewnie zahaczę kiedyś i o Tibilisi.
    polecam !!! ( jeszcze raz ) , to jest na odcinku pomiędzy ul.Narbutta a Madalińskiego. Coś słyszałem że się rozbudowali. Jest to mały , rodzinny interes Gruzinów. Lubiłem pogadać z właścicielką .Żarcie przepyszne ! do tego super ciasteczka i spory wybór okrutnie słodkich, esencjonalnych lemoniad .

  4. #24
    Kronikarz Roku 2011 Awatar buba
    Na forum od
    02.2006
    Rodem z
    Oława
    Postów
    3,646
    "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam tą mniej uczęszczaną - cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam.. "

    na wiecznych wagarach od życia...

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Armenia 2013- z dala od glownych dróg
    Przez buba w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 26
    Ostatni post / autor: 30-01-2013, 00:00
  2. dziwny dom- Zimne Wody k/ Lewina Kłodzkiego
    Przez buba w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 20-02-2011, 21:22
  3. Jezioro Solińskie i...
    Przez dariuszek0 w dziale Wypoczynek aktywny w Bieszczadach
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 05-08-2008, 07:32
  4. pytanie o jezioro
    Przez Anonymous w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 5
    Ostatni post / autor: 14-06-2004, 16:01
  5. grzyby,ryby i zimne piwo
    Przez Anonymous w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 05-09-2002, 12:43

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •