24-letnia pilotka została ranna w wypadku paralotni na terenie szybowiska w Bezmiechowej w Bieszczadach. Podczas podejścia do lądowania maszyna uderzyła w ziemię. Do wypadku doszło około 7 rano - poinformował Jacek Kocan z podkarpackiej policji. Kobieta prawdopodobnie źle oceniła wysokość i spadła na ziemię. Do wypadku doszło podczas lotu szkoleniowego. Instruktor był trzeźwy.Kobieta trafiła do szpitala w Lesku z podejrzeniem urazu kręgosłupa. O wypadku powiadomiono Państwową Komisję Badania Wypadków Lotniczych.
http://wiadomosci.onet.pl/rzeszow/wy...-pilotka/cjtcm
Zakładki