Strona 1 z 4 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 35

Wątek: W deszczu, we mgle, w słońcu.

  1. #1
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,274

    Domyślnie W deszczu, we mgle, w słońcu.

    Dwa tygodnie temu, po długim poście, wybrałem się wreszcie w góry. I to od razu na samą Połoninę Wetlińską Omijam ją ostatnimi czasy, zaglądam głównie zimą lub późną jesienią ale czasem nie mogę się powstrzymać bo połoniny są piękne. Nawet jak są zatłoczone.

    Na szczęście pogoda była według powszechnie przyjętych standardów taka, że "nawet psa by nie wygonił". Psa nie, ale jednak tu i tam ktoś po górach chodził Wędrowaliśmy sobie po materacyku z liści



    to ginąc to wyłaniając się z mgły,



    czasem nawet odrobinę dalsze widoki się otwierały.



    Muszę się przyznać, że lubię ten transcendentny stan możliwy do osiągnięcia chyba tylko w deszczowych i zamglonych górach, kiedy nogi mieszające błoto, mokra kurtka i ciężki plecak przestają mieć znaczenie bo głowa żyje swoim życiem i rozważa problemy znacznie większego kalibru Czasu na takie rozmyślania było w ten dzień sporo, nawet wieczorem u Lutka w schronisku mimo dość znacznego obłożenia (było z 15 osób, jak nic) można było znaleźć przy piecu chwilę na rozmyślania. Na rozmyślania nad tym, co robić dnia następnego. Bo plany planami, ale jak się rano ze schroniska wyjdzie to trzeba wiedzieć, w którą stronę skręcić. Po to choćby, żeby rano pójść zupełnie gdzieś indziej
    Czterech panów B.

  2. #2

    Domyślnie Odp: W deszczu, we mgle, w słońcu.

    Ale klimacik, uwielbiam taką pogodę, zwłaszcza na samotne wędrówki, lub z psem, niestety nie dane mi było być jesienią w Bieszczadach jeszcze

  3. #3

    Domyślnie Odp: W deszczu, we mgle, w słońcu.

    Co prawda deszczu nie było, ale mgła i słońce - owszem: https://plus.google.com/u/0/111052552585657267432/posts
    Załączone obrazki Załączone obrazki

  4. #4
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,274

    Domyślnie Odp: W deszczu, we mgle, w słońcu.

    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    rozmyślania nad tym, co robić dnia następnego.
    Wstępne plany przewidywały przejście pod Małą Rawkę albo do Koliby pod Caryńską. Ale oba schroniska były wypełnione na następną noc po brzegi, a to oznaczało, że trzeba z Wysokich Bieszczadów uciekać. Tylko dokąd? No, tu akurat odpowiedź była prosta - poza Wysokie Bieszczady Trudniej było odpowiedzieć na pytanie "jak?". Najpierw trzeba było jednak wyrwać się z samego serca weekendowego kotła... I koniec końców stanęło na tym, że rano w sobotę ruszyliśmy raz jeszcze przez Połoninę Wetlińską. Ale to była już zupełnie inna połonina niż kilkanaście godzin wcześniej Nie, nie o tłoku myślę, bo ten dopadł nas dopiero na Przełęczy Orłowicza. Myślę o bieli, ale pod nogami...



    W miarę upływu czasu mgła się przerzedzała, nawet nieśmiało zaczęło wychodzić słońce.



    W końcu z mgły zrobiła się delikatna woalka na horyzoncie



    aż ostatecznie zniknęła zupełnie. Na chwilę wróciło lato.
    Czterech panów B.

  5. #5
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,484

    Domyślnie Odp: W deszczu, we mgle, w słońcu.

    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    Dwa tygodnie temu, po długim poście, wybrałem się wreszcie w góry. I to od razu na samą Połoninę Wetlińską Omijam ją ostatnimi czasy, ....
    Dwa tygodnie temu, po długiej nieobecności w tamtym rejonie, wybrałem się wreszcie na Połoninę Wetlińską.
    Jeszcze nigdy nie "wciskałem się" do cudzej relacji ze swoimi opowieściami i wspomnieniami, ale ten rodzaj nieuprzejmości może zaowocować ciekawymi efektami, bo być może nasze ślady rozminęły się o parę kilometrów lub ileś-tam godzin.
    Na wstępie pytam więc autora wątku, czy mnie stąd nie przegoni

  6. #6
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,274

    Domyślnie Odp: W deszczu, we mgle, w słońcu.

    Cytat Zamieszczone przez Wojtek Pysz Zobacz posta
    Na wstępie pytam więc autora wątku, czy mnie stąd nie przegoni
    Nie, nie przegonię
    Czterech panów B.

  7. #7
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,484

    Domyślnie Odp: W deszczu, we mgle, w słońcu.

    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    Nie, nie przegonię
    No to z powodu, że gaduła jestem, zacznę od prehistorii.
    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    Dwa tygodnie temu, po długim poście, wybrałem się wreszcie w góry. I to od razu na samą Połoninę Wetlińską Omijam ją ostatnimi czasy, ...
    Dwa tygodnie temu, po długiej nieobecności w tamtym rejonie, wybrałem sie wreszczie na Połoninę Wetlińską.
    Omijam ją ostatnimi czasy, ostatni raz byłem tam w roku 1995.


    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    Na szczęście pogoda była według powszechnie przyjętych standardów taka, że "nawet psa by nie wygonił". Psa nie, ale jednak tu i tam ktoś po górach chodził...
    Względem psa, to nasz pies po górach chodził bardzo chętnie, smyczy nie używał, za zwierzątkami nie ganiał a napotkanego znajomego lub nieznajomego potrafił zalizać na śmierć Przy schronisku nie wzbudzał więc szczególnego zainteresowania ani turystów ani służb żadnego rodzaju.


    A wracając do współczesności, dwa tygodnie temu dotarłem do tego samego miejsca, o którym wspominał bartolomeo.


    No i zobaczymy, gdzie nas stąd poniosło

  8. #8
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,274

    Domyślnie Odp: W deszczu, we mgle, w słońcu.

    Jak widzę liczba gości przekroczyła już pojemność obu pokoi na górze. A może ktoś po prostu wolał spać na dole?

    Ja tymczasem w coraz przyjemniej grzejącym słońcu



    (i coraz mniej przyjemnym tłoku) przeskoczyłem Smerek i zacząłem schodzić tym kawałkiem czerwonego szlaku,



    który w Bieszczadach odwiedzam prawie najrzadziej. Nie będę stawał z Wojtkiem w konkury, bo ostatni raz byłem tam tylko 10 lat temu A potem był ten sam sklep co dzień wcześniej o poranku, i znów drożdżówka, a potem autobus i koniec Wysokich Bieszczadów na tej wycieczce. Ale nie koniec Bieszczadów w ogóle! Zanim jednak powędruję dalej zaczekam i zobaczę co tam u Wojtka słychać
    Czterech panów B.

  9. #9
    Forumowicz Roku 2016
    Kronikarz Roku 2016
    Forumowicz Roku 2014
    Forumowicz Roku 2013
    Ekspert Roku 2012
    Awatar Wojtek Pysz
    Na forum od
    02.2008
    Rodem z
    Jarosław
    Postów
    2,484

    Domyślnie Odp: W deszczu, we mgle, w słońcu.

    Ranek nie zapowiadał się rewelacyjnie.


    Po ósmej pojawiło się na chwilę słoneczko i ukazało się pasmo graniczne...


    Ale przed dziewiątą wszystko wróciło do normy.


    Na razie, w celu opuszczenia Bieszczadów Wysokich, wędrujemy w tym samym kierunku. Kierunek (zachodni), utrzymałem aż do Smereka.


    Ale tutaj nasze ślady rozeszły się, na Smereku skręciłem na północ.

  10. #10
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,274

    Domyślnie Odp: W deszczu, we mgle, w słońcu.

    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    Na chwilę wróciło lato.
    Cytat Zamieszczone przez Wojtek Pysz Zobacz posta
    przed dziewiątą wszystko wróciło do normy.
    Lato jak widać faktycznie wróciło tylko na chwilę
    Czterech panów B.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Michniowiec w deszczu.
    Przez WUKA w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post / autor: 21-12-2012, 10:35
  2. Nudna wycieczka nieciekawą okolicą w deszczu i błocie
    Przez bartolomeo w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 17
    Ostatni post / autor: 28-06-2012, 19:14
  3. Trzy dni w deszczu
    Przez wojtekbieszczad w dziale Poezja i proza Bieszczadu...
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 03-12-2006, 22:48
  4. bieszczady po deszczu
    Przez bartek134 w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 31-07-2004, 22:52

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •