Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 15

Wątek: Bałkański Tour Nubirki

  1. #1
    Bieszczadnik Awatar Aleksandra
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Warszawa
    Postów
    948

    Domyślnie Bałkański Tour Nubirki

    "Słów kilka o sobie: jestem NUBIRKA, srebrna, metaliczna, ot co. Nubirka jaka jest każdy widzi. Wybitna, ponadczasowa, pełna mocy i dobrych prędkości. Co prawda mam swoje lata, ale co tam. W moim przypadku, to zaleta. Nikt i nic nie może się ze mną równać. O reszcie swych zalet nie wspomnę, przekonacie się sami.
    W tym roku mogłam wreszcie zaszaleć, rozruszać zastałe koła i hamulce. Usłyszałam: jedziemy w jedynym słusznym kierunku: południe… tak, tak, ale nie po sąsiedzku, tylko dalej. I się zaczęło.
    Jeden mechanik, drugi… podejrzewam, że do końca mi nie ufał. Powymieniał to i siamto … jakoś mu to może wybaczę, za dodatkową kosmetykę. A potem było pakowanie… skąd na Boga oni biorą tyle gratów? Dobrze, że mam duże możliwości, inaczej mieli by problem. A tak dociążona, z zasłoniętą tylną szybą – dałam radę!
    A potem, to już to co Nubirka lubi najbardziej: droga … wspaniała wstążka, wijąca się lub ciągnąca prosto w dal, w najprawdziwszą dal.

    Drogo co pod mymi kołami
    Wijesz się jak ryba na wędce
    Powiedz dokąd dziś zaprowadzisz
    Jakie we mnie rozbudzisz nadzieje

    Jakie światy przede mną roztoczysz
    Czy mnie słońcem przywitasz czy deszczem
    Czy zawiedziesz mnie w kraj szczęśliwości
    Czy zostawisz za najbliższym zakrętem


    Drogo co od wieków pradawnych
    Przewodziłaś pielgrzymom wędrowcom
    Ilu ludzi zawiodłaś do celu
    Ilu głupich wpuściłaś w manowce

    Taka ze mnie niepoprawna romantyczka. Droga i prędkość. Myślicie, że Nubirka nie lubi prędkości? Lubi – i to jak lubi. Bardzo. Pierwszy dzień to porządna rozgrzewka: Krosno - Tušilović, Chorwacja, 800 km. Mogłam pędzić po autostradzie, 150,160,180 … ehh. Cudo. A potem parkowałam wśród kwiatów, wspinającej się po drzewie dyni, pachnących pomidorów i papryki. U niejakiego Bośniaka, który reklamował się po polsku, co dziwniejsze znał się na ruskich pierogach."

    Na zachętę dla Janusza :) nam wcięło zdjęcia z Budapesztu, znikły ... więc w tej części nie będzie zdjęć.
    "niech będą błogosławione wszystkie drogi proste, krzywe, dookolne…"
    http://takiewedrowanie.blogspot.com/

  2. #2
    Bieszczadnik Awatar Aleksandra
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Warszawa
    Postów
    948

    Domyślnie Odp: Bałkański Tour Nubirki

    Chorwacja – kraj słońca, wysp i lawendy …. Raczej czarnych chmur i lejącego deszczu. Jakie mieli miny – bezcenne. A ja w chlapie jechałam sobie dalej, po coraz ładniejszych terenach.


    Zrobili mi sześciogodzinną przerwę w wilgotnej plitvickiej okolicy.


    Podobno mieli szczęście – szare niebo zapewniło im nie najgorsze zdjęcia i brak tłumu na kładkach.


    A tłumów, to oni nie lubią jak i ja.


    Potem jechaliśmy bombową okolicą, takie coś pomiędzy prerią, pustynią i sama nie wiem czym. Normalnie, tylko bizonów brakowało. Odludzie, na horyzoncie szpiczaste góry … czarne chmury, oberwanie owych chmur i autokar wyprzedzający na serpentynie TIRa. Aż zwolniłam z wrażenia, tak sama z siebie, bo oni tylko coś mamrotali bladzi jak papier.


    W tych warunkach ujechałam tylko ze 150 km. Mogłam dalej, ale zarządzono nocleg w wymarłym miasteczku. Gračac się nazywało, czy jakoś podobnie. Mogliby tam nagrywać thrillery i nie potrzebowaliby dodatkowej scenografii. Przed wojną zamieszkałe w większości przez Serbów, po wojnie nie doczekało się powrotu dawnych mieszkańców. Ciekawostka taka, że w tym miasteczku jak pada deszcz, to nie ma wody w kranie. W knajpie można zamówić juhe, ale kawy już nie. Dobrze, że mi woda do szczęścia nie była potrzebna – swoje paliwo miałam i byłam zadowolona.

    Potem były jadrańskie klimaty, nie ma co się rozpisywać, no chyba, że jazdę wąskimi uliczkami z murkami z kamienia po obu stronach … to nawet było ekscytujące.






    "niech będą błogosławione wszystkie drogi proste, krzywe, dookolne…"
    http://takiewedrowanie.blogspot.com/

  3. #3
    Bieszczadnik
    Na forum od
    04.2010
    Postów
    134

    Domyślnie Odp: Bałkański Tour Nubirki

    Przypomina mi sie mój wyjazd do Chorwacji. Jadąc na Plitvice skręciłem na remontowany ,, fragment ,, drogi .Ponad 20 km sam tłuczeń i pełno kurzu. Niestety jazda bocznymi drogami tak wyglada . Za cały dzień góra 300km. Same Plitvice cudowne mam zamiar jeszcze raz zwiedzić oczywiście na cały dzień.

  4. #4
    Bieszczadnik
    Na forum od
    04.2010
    Postów
    134

    Domyślnie Odp: Bałkański Tour Nubirki

    ta ostatnia fotka przypomina mi katedrę w Szybeniku.

  5. #5
    Bieszczadnik Awatar Aleksandra
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Warszawa
    Postów
    948

    Domyślnie Odp: Bałkański Tour Nubirki

    Cytat Zamieszczone przez bogdan64 Zobacz posta
    ta ostatnia fotka przypomina mi katedrę w Szybeniku.
    Jak najbardziej są to "głowy szybernickie"

    "Po krótkim leniuchowaniu nad morzem pomknęłam przez górki do kraju muzułmańskiego... naprawdę... co prawda to swojscy Słowianie są tymi innowiercami, ale zawsze... i była prawdziwa granica, ale mało upierdliwa i tanie paliwo … nieźle naprawdę. Trochę się obawiałam, czy nie sprzedadzą mnie do jakiegoś haremu … ale jednak z popuszczaniem wyobraźni przesadziłam.












    Chociaż, niektóre kobiety chodziły w hidżabach, to nie jest to jednak kraj ortodoksyjnego islamu. No i zawodzili muezini – najpiękniej w Blagaju miejscu podziemnej rzeki i derwiszów, i wystrzelały w niebo minarety.




    Co do Blagaju, znaleźliśmy nowy kociołek dla kolegi forumowicza z Rzeszowa oraz naraziliśmy się policjantowi po cywilu. Ruszył za nami w pościg... Byłaby jeszcze większa draka, ale moim słoneczkom zacięła się nawigacja i stanęli. Dzięki temu ten porywczy gość nas dogonił i się zaczęło … Koniec końców, udało się to jakoś wyjaśnić i znaleźć winnego zamieszania. Nie chciałabym być w skórze syna owego gościa.




    Ale gość gościem, a świat pachniał dojrzałymi figami, miodem figowym i nalewkami figowymi [jedna dojechała do domu], pachniał kawą, wspaniałą kawą w džezvie [džezvy też przyjechały do domu]. Kawa po bośniacku, to istna ambrozja, królowa kaw, cudowność dostępna na wyciągniecie ręki, na wyciągnięcie kieszeni, ponieważ porządna kawa po bośniacku – owo niebo w gębie – jest tańsza od szklanki wody. A sery, sery sprzedawane są z worków, takich worków to ja jeszcze nie widziałam, ale zapach serów ...hymmm.


    I widziałam jak się buduję prawdziwą autostradę, normalnie budują ją na słupach i przeszkodą nie są Wodospady Kravica. Mówię Wam, za rok pielgrzymi do Medziugorie dojadą autostradą. Mogłabym tam zostać. Nawet nie straszne mi małe, czerwone tabliczki z ludzką czaszką. "











    ***wyraźne rozróżnienie ramek wskazuję na różnych autorów zdjęć
    "niech będą błogosławione wszystkie drogi proste, krzywe, dookolne…"
    http://takiewedrowanie.blogspot.com/

  6. #6
    Bieszczadnik
    Na forum od
    04.2010
    Postów
    134

    Domyślnie Odp: Bałkański Tour Nubirki

    Byłem w Szybeniku dwa razy( stałem na campie niedaleko bo 8 km) i tak całego nie zobaczyłem super jest w nocy w miare chłodno i ładnie oświetlony no i niedaleko PN KRKA

  7. #7
    Bieszczadnik Awatar joorg
    Na forum od
    01.2005
    Rodem z
    Krosno
    Postów
    2,335

    Domyślnie Odp: Bałkański Tour Nubirki

    Cytat Zamieszczone przez Aleksandra Zobacz posta
    ......
    Na zachętę dla Janusza :) nam wcięło zdjęcia z Budapesztu, znikły ... więc w tej części nie będzie zdjęć.
    Dzięki Ola za zachętę i szkoda Waszych zdjęć z Budapesztu.Widzę ,że byłem w niektórych miejscach po Was , ale póżniej ..a nawet zdjęcia mamy z podobnych ujęć. No to do "roboty" z relacjami.... pozdrawiam

    PS.
    Cytat Zamieszczone przez Aleksandra Zobacz posta
    "Słów kilka o sobie: jestem NUBIRKA, srebrna, metaliczna, ot co......
    Super rozpoczęcie
    Ostatnio edytowane przez joorg ; 12-11-2013 o 19:15
    "dosyć często rozważam co jest warte me życie?...tam na dole zostało wszystko to co cię męczy ,patrząc z góry w około - świat wydaje się lepszy.."
    Pozdrawiam Janusz

  8. #8
    Bieszczadnik Awatar Aleksandra
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Warszawa
    Postów
    948

    Domyślnie Odp: Bałkański Tour Nubirki

    "Z Bośni udałam się znów przez góry do Perły Adriatyku. Do Perły nad perłami. I co ciekawe zadbali o idealny parking dla mnie. Miałam Dubrownik u stóp, morze aż po horyzont i parę godzin na kontemplację. Gdzie mieści się taki super parking? Ano u podnóża bośniackich gór. Na górze Srd… 412 m. n. p. m liczonych od samego morza. Wdrapałam się tam dzielnie, zobaczyłam wielki betonowy krzyż, nowiuśką stacja kolejki, zniszczoną twierdzę z ekspozycją dotyczącą ostatniego ataku na to jedno z najpiękniejszych miast świata … o tyle wymowną, że atakujący Serbowie i Czarnogórcy mieli miasto z tego szczytu wystawione „jak na patelni”.








    Miałam też wesołą i kolorową kompanię - uroczych taksówek. A wszystko za free. Dobry parking, nie? Ja zostałam kontemplować widoki, a oni spacerkiem zeszli zdobywać Dubrownik, pić wodę z fontanny Onufrego, gubić się w niezliczonych uliczkach i słuchać rozbrzmiewającego się zewsząd języka polskiego.






    Zostałam do zachodu słońca, ehhh szkoda słów. Takich widoków nie ma za dużo. Następnego dnia nie zabrali mnie tam już, bryyy niewdzięcznicy … pojechali sobie autobusem – nie rozumiem, jak można mnie było tak potraktować … niby, że mam odpoczywać, bryyy."
    "niech będą błogosławione wszystkie drogi proste, krzywe, dookolne…"
    http://takiewedrowanie.blogspot.com/

  9. #9
    Bieszczadnik Awatar Aleksandra
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Warszawa
    Postów
    948

    Domyślnie Odp: Bałkański Tour Nubirki

    "Kolejny etap to Czarnogóra, taki mały kraj jak dajmy na to województwo małopolskie, ale szybko go nie objadę – same góry. Gór w Chorwacji i Bośni dużo, ale w Montenegro jakby jeszcze więcej. Sami Czarnogórcy się śmieją, że jakby rozprasować ich kraj, to urósł by trochę. Granicę przejechaliśmy bez przeszkód [nie sprawdzano owych restrykcyjnych przepisów dotyczących wwożenia produktów spożywczych; szkoda zakupów których nie zrobili, abym nie została autem przemytników]. Mijając mroczny półwysep Pevlaka zastanawiałam się nad zachłannością Chorwatów i o tym, że do tej pory inni muszą gwarantować pokój. A potem wjechałam w świat kotorskich ust. Twierdze, ogrody, cerkwie, mozaiki, polscy archeolodzy, skarby, wysepki z malowniczymi świątyniami – po prostu południowy fiord.








    Widoki niecodzienne, urozmaicone jakimś lekkim deszczykiem, z mgłami …. bo blisko do … Risan. Właśnie to miasto mnie zauroczyło. Jest coś niezwykle fascynującego w Risan i nie chodzi mi tylko o okresowy wodospad o swojskiej nazwie: Sopot. Duch antyku, średniowiecza, iliryjskiej królowej Teuty i rekordu opadów Europy [ciekawostka: krasowy płaskowyż Krivošije wiszący nad stromym brzegiem wąskiej zatoki rocznie otrzymuje 5000 mm opadów deszczu]. Ukryty w najgłębszej części zatoki. Od lądu był chroniony przez wapienne góry Orjen, najwyższe pasmo nad wschodnią częścią Adriatyku, a od otwartego morza dzieliło je kilka wąskich cieśni – w tym jedna zamykana nocą na łańcuch.








    II w. n.e

    A nad wszystkim czuwa wizerunek Hipnosa, boga snu. Nigdzie indziej nie można go zobaczyć. Poza tym turyści jakoś nie garną się tam tłumnie, wszędzie zaś czai się duch dawno minionej sławy. Jedynie kotorskie koty mogły by próbować z nim konkurować, mury pewnie też, tylko, że już bardziej oblężone przez różnych maści turystów, często «Русскому языку ».





    Zresztą później pojechałam na półwysep, który ponoć jest mocno rozkupiony przez Rosjan."
    Ostatnio edytowane przez Aleksandra ; 14-11-2013 o 21:43
    "niech będą błogosławione wszystkie drogi proste, krzywe, dookolne…"
    http://takiewedrowanie.blogspot.com/

  10. #10
    Bieszczadnik Awatar Aleksandra
    Na forum od
    09.2002
    Rodem z
    Warszawa
    Postów
    948

    Domyślnie Odp: Bałkański Tour Nubirki

    Chwila oddechu, czyli dodatek specjalny: BAŁKAŃSKIE KOTY













    Jedynie kotorskie koty mogły by próbować z nim konkurować ...














    "niech będą błogosławione wszystkie drogi proste, krzywe, dookolne…"
    http://takiewedrowanie.blogspot.com/

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Kaśkowe bagna...
    Przez kobieta_bieszczadzka w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 14
    Ostatni post / autor: 25-10-2012, 23:29
  2. Śladami Bojków - ostatni bal jesieni sezonu 2010
    Przez lukasz-l w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 27-12-2010, 23:20
  3. Janusz Szlifiński VINCENZ - KOCIUBYŃSKI. LITERACKIE SPOJRZENIA NA HUCULSZCZYZNĘ.
    Przez trzykropkiinicwiecej w dziale Bibliografia Bieszczadów
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 18-11-2009, 22:52
  4. Bal Karnawałowy Zapraszamy
    Przez leszczu w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 12-02-2006, 17:05
  5. 03.05 „Chmury pękały czarne, coraz czarniejsze...."
    Przez Szaszka w dziale Spotkania i sprawy forumowe
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 18-05-2003, 13:52

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •