Słyszałem o podobnych patentach. Pomijam problem z usypaniem wału śnieżnego przy sypkim śniegu. Sam się zastanawiałem - polana lubią "strzelać", gaz rozprężając się rozrywa drewno i gorące cząstki lecą w różnych kierunkach, często na ubranie więc i na namiot jeśli blisko. Z tego co piszesz namiot będzie w zasięgu.
Jeśli to jednopowłokowy namiot z marketu to no problem, jeśli jednak bardziej wypaśny to szkoda ryzykować. Ba, wiatr zmieniając kierunek może przenieść iskry na namiot.
Zakładki