Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 23

Wątek: Wojciech Krukar, BIESZCZADY, Mapa turystyczna 1:50.000, Ruthenus 2013

  1. #1
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,102

    Domyślnie Wojciech Krukar, BIESZCZADY, Mapa turystyczna 1:50.000, Ruthenus 2013

    Ponieważ próby połączenia moich czterech starych, pomarańczowych map w jedną nie przyniosły pożądanego efektu, niedawno szarpnąłem się na foliowaną mapę wydawnictwa Ruthenus – „Wojciech Krukar, Bieszczady, Mapa turystyczna 1:50.000”, rok wydania 2013. Pierwsza zmiana pozytywna, która rzuciła mi się w oczy to zastąpienie koloru pomarańczowego zielonym. I to jest moim zdaniem, niestety ostatnia zmiana na plus. No może jeszcze zaliczyłbym do zmiany na plus, pojawienie się kolejnych, nowych nazw ale dla przeciwwagi, poznikało kilka znanych z poprzednich wydań, niektórym zmieniono pisownię a jeszcze inne zastąpiono nowymi i to już mi się mniej podoba, gdyż podważa zaufanie do metod jakimi kieruje się P. Wojtek Krukar przy ich ustalaniu. Skoro nazwy poprzednie nie zostały zidentyfikowane poprawnie to obecnie przedstawione może też nie koniecznie odnoszą się do miejsc im przypisanych na mapie, a może są tylko czyimś wymysłem? Dla przykładu: wzgórze Radzymin zostało przechrzczone na Radyń, Grusznik zniknął zupełnie, Boroło (562) zmieniło nazwę na Berce, przysiółek Leobrat na Liwobrad, Zahumijczyk na Zachomik, Za Kutem na Doboszówkę, Rosochackie Boroło wyparowało ale za to w miejsce Niedźwiedziej Skały pojawiła się Berkowa Skała itp., itd. Na szczęście mi te zmiany w wędrowaniu z mapą nie przeszkadzają ale chętnie dowiedziałbym się dlaczego ich dokonano. Do zmian podobnych powyższym, czyli neutralnych zaliczyłbym zmianę skali z 1:60.000 na 1:50.000. Zmianie tej nie towarzyszy uaktualnienie granic lasów, polan, położenie wysepek (roztok) na rzekach, skał na szczytach i zboczach górskich itp., na mapę nie naniesiono nowych stokówek (nie myślę tu o drogach zwózkowych tylko o niemalże autostradach leśnych z barierkami i utwardzonych tłuczniem) np. w okolicach Beskidu, wzdłuż potoku Chomów czy Zwir, łącznika stokówki pod Holicą z Dwernikiem, nie poprawiono również błędnie podanych na poprzednich mapach wysokości, np. Przełęcz Przysłup nad Strubowiskami nadal ma 778 m.n.p.m. , druga z kulminacji Tołstej – 626 m.n.p.m. , itd., itp. Jak z powyższego wynika mapa została sporządzona na starym podkładzie, cięcie warstwicowe pozostało również bez zmian. Na nieszczęście dla turystów, prawdopodobnie zastosowanie tej skali spowodowało inną zmianę i to zdecydowanie in minus. Pamiętam, że kiedyś przy okazji jakiejś dyskusji na forum o mapach, Barszczu twierdził (i moim zdaniem miał całkowitą rację), że dzielenie map na pół, wykrawanie z nich kawałków, które następnie wkleja się gdzieś w rogach to delikatnie mówiąc amatorszczyzna i robienie oszczędności na siłę. A teraz właśnie taką i tylko taką mapę oferuje nam Ruthenus . Z normalnej mapy, z wygodnym systemem składania, zrobiono tego dwustronnego potworka jednocześnie ucinając cały północny pas od linii Łobozew – Stebnik po Wańkową i Liskowate. Co prawda kawałek tego terenu, taka wycięta, wąska kiszka przedstawiająca okolice Ustrzyk Dolnych pojawia się wklejona i to nie po tej samej stronie mapy ale dzieje się to kosztem przygranicznych Bieszczadów Słowackich. Również Jezioro Solińskie, które na mapie zostało przecięte, znalazło się w całości na Słowacji, poza naszymi południowymi granicami. Dla poruszania się po najbliższym terenie przygranicznym z zapuszczaniem się choćby na krótkie wycieczki do naszych południowych sąsiadów mapa Ruthenusa absolutnie nie będzie przydatna. Na szczęście inne wydawnictwo, w którego mapy się zaopatruję, tj. Compass dostrzegło, iż od kilku dobrych już lat nie istnieje w terenie przeszkoda w postaci granicy ze Słowacją i obecne wydania ich map zostały poszerzone właśnie o wspomniane wyżej tereny przygraniczne, co pozwala za ich pomocą wędrować po tym obszarze przemieszczając się raz po jednej, raz po drugiej stronie granicy bez konieczności zakupu innych map i ich „łączenia” w terenie. Niestety dzięki tym wklejkom w mapie Ruthenusa, zaraz za granicą świat się kończy śmiałym szlaczkiem wijącym się niczym Chiński Mur. W czasach, gdy granica ze Słowacją stanowiła barierę dla swobodnego przemieszczania się, takie postępowanie znajdowało uzasadnienie, ale obecnie, skoro nie ma tego sztucznego podziału tej części Bieszczadów warto chyba wziąć przykład z innych, zdecydowanie lepszych pod tym względem wydawnictw i opracować mapę o podobnym zasięgu? Na pewno turystom takie rozwiązania są potrzebne a chyba właśnie z myślą o nich opracowywane są mapy turystyczne.
    Od kilku lat zaopatruję się w mapy ww. wydawnictw i zauważyłem, że o ile Compass z wydania na wydanie jest coraz lepszy to Ruthenus po osiągnięciu jakiejś tam pozycji na rynku zatrzymał się w miejscu a obecnie nawet powoli cofa się i dobre zamienia na gorsze.
    Kiedyś był taki proces, pomiędzy Parkerem a Watermanem dotyczącym reklamy, w którym chodziło o to, że Parker używał hasła reklamowego: „Wyrzuć Parkera z trzeciego piętra a nic mu się nie stanie” a Waterman wykorzystał w części to hasło jednocześnie dodając kilka słów, mianowicie: „Wyrzuć Parkera z trzeciego piętra...i kup Watermana” :) Mam nadzieję, że następne wydania map Ruthenusa będą jakimś krokiem na przód i że nie zagości wśród turystów powiedzenie: wyrzuć Ruthenusa na makulaturę i kup Compassa.
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  2. #2
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,244

    Domyślnie Odp: Wojciech Krukar, BIESZCZADY, Mapa turystyczna 1:50.000, Ruthenus 2013

    Cytat Zamieszczone przez sir Bazyl Zobacz posta
    przy okazji jakiejś dyskusji na forum o mapach, Barszczu twierdził (i moim zdaniem miał całkowitą rację), że dzielenie map na pół, wykrawanie z nich kawałków, które następnie wkleja się gdzieś w rogach to delikatnie mówiąc amatorszczyzna
    Dobrze pamiętasz:

    Cytat Zamieszczone przez barszczu Zobacz posta
    [...] Jedynym rozwiązaniem byłoby "wycięcie" fragmentu "worka bieszczadzkiego" i wklejenie go w innym miejscu na arkuszu ale trakie rozwiązanie to amatorszczyzna! mapa musi być w jednym kawałku.
    A co do mapy to moim zdaniem trzeba rozdzielić to co robi W. Krukar i to co robi wydawca. Do pracy Krukara ja bym się nie przyczepiał, ufam, że wie co i jak robi. Prawdopodobnie nadal prowadzi badania, konfrontuje wspomnienia dawnych mieszkańców i wyciąga wnioski. To nie jest praca z dokumentami, to jest praca bazująca na bardzo ulotnej ludzkiej pamięci.

    Co innego z decyzjami wydawcy, te są moim zdaniem złe. Nie będę powtarzał po sir Bazylu, dodam tylko, że i mnie te "nowości" zupełnie nie odpowiadają.
    Czterech panów B.

  3. #3

    Domyślnie Odp: Wojciech Krukar, BIESZCZADY, Mapa turystyczna 1:50.000, Ruthenus 2013

    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    Co innego z decyzjami wydawcy, te są moim zdaniem złe. Nie będę powtarzał po sir Bazylu, dodam tylko, że i mnie te "nowości" zupełnie nie odpowiadają.
    Decyzją wydawcy przy nowym "zielonym" wydaniu mapy była zmiana skali na 1-50.000, a co się z tym wiąże umieszczenie części mapowej po
    obu stronach arkusza drukarskiego. Było to spowodowane głównie niechęcią odbiorców hurtowych do "dziwnej" skali mapy 1-60.000. Nie będe ich przekonywał na siłę.
    Zwróćcie uwagę, że "stara" mapa "sześćdziesiątka" była wydrukowana na arkuszu papieru B-0, a więc dwa razy większym niż "pięćdziesiątka" Compass, a jej cena zbytu była podobna, więc można śmiało powiedzieć, że była 2 x tańsza, a może tamta była 2 x droższa?
    Sprzedaż przeskalowanej "pięćdziesiątki" znacznie wzrosła w stosunku do sprzedaży wcześniejszego wydania.
    Nie znaczy to, że wycofujemy się z planów kontynuowania jednoarkuszowej "sześćdziesiątki", jednakże będzie to mapa wydana w niewielkim nakładzie, co niestety będzie wiązało się z wysoką ceną detaliczną (ok 20 zł za mapę papierową).
    Zwróćcie też uwagę, że "sześćdziesiątka" to "mapa dla wytrawnego turysty", a już "pięćdziesiątka" to tylko "mapa turystyczna".
    Co do nazewnictwa nie chcę się wypowiadać, bo w tym względzie W.Krukar ma wolną rękę. Sugerowanie przez Ciebie, że zmiany w nazewnictwie są "czyimś wymysłem" zabrzmiało bardzo niesmacznie i nieprofesjonalnie jak na "korespondenta roku 2008" albo "eksperta roku 2013", nieprawdaż?
    Gdybym był złośliwy to napisałbym, że to pseudorecenzja na zlecenie naszej konkurencji, ale przecież to nieprawda?
    Sir Bazyl, w twojej "recenzji" wylałeś sporo jadu, jak np. o "dwustronnych potworkach". Może więcej obiektywizmu?
    Wszystkie wydania konkurencji są "dwustronnymi potworkami" z doklejonym workiem i przez 10 lat tego nie zauważyłeś? Jeśli już chcesz porównywać te dwie mapy, to może wytykaj błędy rzeczywiste, a nie "urojone", bo to, że mapa jest powiększona i przez to podzielona, dla wielu odbiorców jest zaletą, a nie wadą.
    "Zielona" pięćdziesiątka przeznaczona jest dla zwykłego turysty-amatora i na tym poprzestanie. Takiego zwykłego turysty, który nie ma pojęcia o tym, że Wańkowa czy Liskowate nie leży w Bieszczadach, i że na maksymalnym możliwym formacie papieru nie da się upchnąć "normalnej" dla wielu skali 1-50.000, bez dziwnych zabiegów "chirurgicznych".

  4. #4
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,244

    Domyślnie Odp: Wojciech Krukar, BIESZCZADY, Mapa turystyczna 1:50.000, Ruthenus 2013

    Cytat Zamieszczone przez barszczu Zobacz posta
    Gdybym był złośliwy to napisałbym, że to pseudorecenzja na zlecenie naszej konkurencji, ale przecież to nieprawda?
    Czy każdą krytykę odbierasz w ten sposób? Rozmowa na tym poziomie będzie, delikatnie rzecz ujmując, bardzo trudna.

    Cytat Zamieszczone przez barszczu Zobacz posta
    to, że mapa jest powiększona i przez to podzielona, dla wielu odbiorców jest zaletą, a nie wadą.
    Ja na forum nie piszę w imieniu "wielu odbiorców" a swoim. A moim zdaniem to wada, powiem nawet, że podstawowa wada tego nowego wydania.

    Cytat Zamieszczone przez barszczu Zobacz posta
    Nie znaczy to, że wycofujemy się z planów kontynuowania jednoarkuszowej "sześćdziesiątki", jednakże będzie to mapa wydana w niewielkim nakładzie, co niestety będzie wiązało się z wysoką ceną detaliczną (ok 20 zł za mapę papierową).
    Czekam z utęsknieniem. Jak wyjdzie to Ruthenus odzyska wiele z utraconej obecnie (moim zdaniem) przewagi nad konkurencją.
    Czterech panów B.

  5. #5

    Domyślnie Odp: Wojciech Krukar, BIESZCZADY, Mapa turystyczna 1:50.000, Ruthenus 2013

    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    Czy każdą krytykę odbierasz w ten sposób? Rozmowa na tym poziomie będzie, delikatnie rzecz ujmując, bardzo trudna.

    Ja na forum nie piszę w imieniu "wielu odbiorców" a swoim. A moim zdaniem to wada, powiem nawet, że podstawowa wada tego nowego wydania.

    Czekam z utęsknieniem. Jak wyjdzie to Ruthenus odzyska wiele z utraconej obecnie (moim zdaniem) przewagi nad konkurencją.
    Nie bierz tego do siebie, to nie było do Ciebie (pseuderecenzja), tylko do Sir Bazyla, który sugerował, że zmienione na obecnym wydaniu mapy nazwy są "czyimś wymysłem". Przecież Ty w swoim poście Krukara broniłeś, zresztą celnie argumentując, a nasz "korespondent roku etc." chyba nie ma najmniejszego pojęcia na czym polega praca W. Krukara.
    Przewaga, o której piszesz jest tylko symboliczna, bo w dzisiejszych trudnych czasach liczy się odbiorca i pod niego robi się takie a nie inne rzeczy.
    Chyba znasz stary dowcip o Jasiu "sorry Winnetou, ale biznes jest biznes"? Nie można tutaj upiec dwóch pieczeni na jednym ogniu, albo mapa "połatana 50-tka" albo "60-tka" na 1 arkuszu B-0"
    Jak już wspomniałem, będzie nowa "sześćdziesiątka", ale nawet nie wiadomo kiedy, bo W.Krukar ma masę pracy. No i ta cena!, bo wszyscy w Bieszczadach chcą, żeby mapa kosztowała w kiosku 6 zł, a tego to już się niestety nie da zrobić.

  6. #6
    Forumowicz Roku 2015
    Debiutant Roku 2013
    Awatar Jimi
    Na forum od
    03.2010
    Rodem z
    Rzesza
    Postów
    1,439

    Domyślnie Odp: Wojciech Krukar, BIESZCZADY, Mapa turystyczna 1:50.000, Ruthenus 2013

    Mapy Krukara wykształciły już pewne nazewnictwo jakim posługujemy się tutaj na forum, to ona była wyznacznikiem nazw potoków, gór itd jakie uznawałam za właściwe. Zmiany nazw, pisowni mogą teraz budzić niechęć i niekonsekwencję ale też trafnie zauważył Bartek, że mogą one po prostu wynikać z pogłębionych badań w terenie, które cały czas się weryfikują bo oparte są na pracy ze źródłami i rozmowami z ludźmi, mieszkańcami, co z kolei byłoby dużą zaletą.

    Mi osobiście najbardziej zależałoby na naniesieniu obecnego stanu (coraz to nowych) szlaków i dużych stokówek, zwłaszcza tych drugich. Jeżeli nie ma poszerzenia o stokówki to nie wiem czy zakupię tę mapę.

    Zastanawia mnie teraz kwestia, czym różni się mapa "dla wytrawnego turysty" od tej dla "przeciętnego turysty" -pytam z ciekawości, bo wolałabym kupować mapę tę dla wytrawnego ale nie mam zielonego pojęcia (czytając wasze posty) na czym polega różnica i czy w ogóle taka jest. Ogólnie wydawało mi się, że wszystkie mapy Ruthenusa są dla wytrawnego turysty (co jest dla mnie zaletą i z powodu setek drobnych nazw na mapie zostawiacie konkurencję daleko w tyle!). Ale skoro teraz piszecie, że mapa najnowsza jest dla przeciętnego turysty to co to znaczy? W ogóle czym wyróżniają się mapy Ruthenusa, gdzie jest napisane "dla wytrawnego turysty"?

    Zmniejszenie skali, czyli powiększenie mapy to zdecydowanie dla mnie zaleta! Format dwustronny? Cóż, i tak obecnie mam waszą dwustronną, co mi trochę czasami przeszkadzało ale da się żyć i łazić. Jeżeli teraz dodatkowo będzie mniejsza skala (co powinno wiązać się z dokładniejszą mapą!) to też nie będzie mi przeszkadzać dwustronność. Gdybym jednak miała do wyboru to kupiłabym jednostronną nawet za 2 razy większą cenę. Przy zakupie ważnym dla mnie jest to, by była laminowana, ponieważ tyle zdarłam już map papierowych. Jeżeli mam nielaminowaną to w wolnej chwili oklejam sama taśmą.

    Obecnie mam mapę Ruthenus, Bieszczady, 1: 60 000, 2009/2010, dwustronną, laminowaną.
    Ostatnio edytowane przez Jimi ; 09-01-2014 o 10:13
    "Wędrujemy zarośniętą dzikim zielskiem drogą..." W.P.

  7. #7

    Domyślnie Odp: Wojciech Krukar, BIESZCZADY, Mapa turystyczna 1:50.000, Ruthenus 2013

    Jeżeli chodzi o nazwy... aby np wyjaśnić zarzut związany z nazwą "Za Kutem na Doboszówkę" wystarczy sięgnąć do PŁAJU 43 strona nr 14.

  8. #8
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,102

    Domyślnie Odp: Wojciech Krukar, BIESZCZADY, Mapa turystyczna 1:50.000, Ruthenus 2013

    Cytat Zamieszczone przez barszczu Zobacz posta
    Nie (...) wycofujemy się z planów kontynuowania jednoarkuszowej "sześćdziesiątki", jednakże będzie to mapa wydana w niewielkim nakładzie, co niestety będzie wiązało się z wysoką ceną detaliczną (ok 20 zł za mapę papierową).
    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    ...Czekam z utęsknieniem. Jak wyjdzie to Ruthenus odzyska wiele z utraconej obecnie (moim zdaniem) przewagi nad konkurencją.
    Ja również czekam z niecierpliwością i mam nadzieję, że nie będzie to „odgrzewany kotlet” i powrót na poprzednią pozycję a druzgoczący konkurencję atak. Na razie zniesmaczony tą wydaną 50-tką zakupiłem dwie nowe-stare, nie śmigane pomarańczowe 60-tki:
    mapa pomarańczowa.jpg
    po 8,90 zł/szt.

    Cytat Zamieszczone przez barszczu Zobacz posta
    Co do nazewnictwa nie chcę się wypowiadać, bo w tym względzie W.Krukar ma wolną rękę. Sugerowanie przez Ciebie, że zmiany w nazewnictwie są "czyimś wymysłem" zabrzmiało bardzo niesmacznie i nieprofesjonalnie jak na "korespondenta roku 2008" albo "eksperta roku 2013", nieprawdaż?
    Nie wiem, czy zapoznałeś się z treścią nazewniczą nowej, zielonej mapy, ale ja zauważyłem, że naniesiono na nią multum nowych nazw (co mnie cieszy) ale biorąc pod uwagę fakt, iż część poprzednich znikło lub zostały zastąpione innymi, chciałbym poznać zasadę, którą kieruje się Pan Wojtek umieszczając daną nazwę, gdyż jak słusznie zauważył bartolomeo
    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    ...to jest praca bazująca na bardzo ulotnej ludzkiej pamięci.
    i właśnie dlatego niektóre mogą okazać się „czyimś wymysłem” (i nie chodzi tu absolutnie, jak niektórzy to odczytali o osobę P. Wojtka Krukara). Jak z powyższego wynika, tak pewnie było w opisywanych przypadkach, a po przeprowadzeniu weryfikacji na szerszą skalę okazało się, że umieszczone wcześniej nazwy zostały przez kogoś błędnie podane. Dla mnie te nazwy stanowią bardzo ważny element mapy i zdecydowanie wyróżniają ją spośród innych. Chwała P. Wojtkowi, że podjął się tej żmudnej pracy i że kontynuuje ją nadal ale zastanawiam się, czy nie lepiej, w niektórych, nie do końca może wyjaśnionych przypadkach zrezygnować z umieszczania ich na mapie, a w szczególności akurat tej, która jest wg Ciebie adresowana dla
    Cytat Zamieszczone przez barszczu Zobacz posta
    "Zielona" pięćdziesiątka przeznaczona jest dla zwykłego turysty-amatora i na tym poprzestanie.
    Co do dalszej części Twojej wypowiedzi, chciałbym wyjaśnić, iż wspomniane przez Ciebie wyróżnienia mojej osoby jako korespondenta i eksperta zostały mi nadane przez Forumowiczów w ramach corocznej zabawy w wybór Powsimordy Roku. Jeszcze raz podkreślę, że chodzi tu o zabawę i z mojej strony może troszkę razić amatorszczyzna lecz ja tu jestem tylko i wyłącznie dla przyjemności, to co tu zamieszczam piszę w czasie wolnym i nie biorę za to żadnego wynagrodzenia. Daruj więc sobie te uszczypliwości i wytyki, chyba że chcesz sprowadzić dyskusję do porównania co wypada amatorowi takiemu jak ja a co profesjonaliście takiemu jak Ty, zamiast zająć się przytoczonymi faktami dotyczącymi nowego wydania mapy, a które jak widzę są Ci nie na rękę i starasz się je ominąć w dyskusji (powtórzę więc je ponownie niżej).
    Cytat Zamieszczone przez barszczu Zobacz posta
    Gdybym był złośliwy to napisałbym, że to pseudorecenzja na zlecenie naszej konkurencji, ale przecież to nieprawda?
    Oczywiście, że prawda! Zgarnąłem za tą opinię górę szmalu i dzięki temu kupiłem dwie nowe-stare pomarańczowe mapy Ruthenusa, do których wyboru i zakupu zawsze na stronach forum zachęcałem innych.
    Cytat Zamieszczone przez barszczu Zobacz posta
    Sir Bazyl, w twojej "recenzji" wylałeś sporo jadu, jak np. o "dwustronnych potworkach". Może więcej obiektywizmu?
    Wszystkie wydania konkurencji są "dwustronnymi potworkami" z doklejonym workiem i przez 10 lat tego nie zauważyłeś?
    Od razu jadu. Zauważyłem i może faktycznie zbyt mocnego użyłem określenia, ewentualnie, żeby nie być posądzonym o stronniczość powinienem napisać, iż nowa, zielona mapa Ruthenusa dzięki zabiegowi jej podzielenia dorównała dwustronnym potworkom wydawanym przez konkurencję, w tym Compassowi. Troszkę poniosły mnie emocje, ale jak zobaczyłem w co się przemieniła moja ukochana (mapa) to przeżyłem potężny wstrząs i rozczarowanie co zaowocowało wspomnianym wybuchem. Teraz jak już odrobinę się uspokoiłem chciałbym przeprosić czytelników wstrząśniętych tak mocnymi słowami.

    Cytat Zamieszczone przez barszczu Zobacz posta
    Jeśli już chcesz porównywać te dwie mapy, to może wytykaj błędy rzeczywiste, a nie "urojone", bo to, że mapa jest powiększona i przez to podzielona, dla wielu odbiorców jest zaletą, a nie wadą.
    Wytykam rzeczywiste, do których Ty w ogóle się nie odniosłeś tj.:
    Cytat Zamieszczone przez sir Bazyl Zobacz posta
    (...) uaktualnienie granic lasów, polan, położenie wysepek (roztok) na rzekach, skał na szczytach i zboczach górskich itp., na mapę nie naniesiono nowych stokówek (nie myślę tu o drogach zwózkowych tylko o niemalże autostradach leśnych z barierkami i utwardzonych tłuczniem) np. w okolicach Beskidu, wzdłuż potoku Chomów czy Zwir, łącznika stokówki pod Holicą z Dwernikiem, nie poprawiono również błędnie podanych na poprzednich mapach wysokości, np. Przełęcz Przysłup nad Strubowiskami nadal ma 778 m.n.p.m. , druga z kulminacji Tołstej – 626 m.n.p.m. , itd., itp. Jak z powyższego wynika mapa została sporządzona na starym podkładzie, cięcie warstwicowe pozostało również bez zmian.
    A starasz się mi wmówić, że koncentruję się na jakimś urojonym przez siebie błędzie tj. skalą mapy, podczas gdy wyraźnie napisałem, iż
    Cytat Zamieszczone przez barszczu Zobacz posta
    Do zmian (...) neutralnych zaliczyłbym zmianę skali z 1:60.000 na 1:50.000.
    I nadal twierdzę, że zmiana skali w tak małym zakresie nie ma żadnego znaczenia dla turystów, do których jest kierowana.
    Cytat Zamieszczone przez barszczu Zobacz posta
    Decyzją wydawcy przy nowym "zielonym" wydaniu mapy była zmiana skali na 1-50.000, a co się z tym wiąże umieszczenie części mapowej po
    obu stronach arkusza drukarskiego. Było to spowodowane głównie niechęcią odbiorców hurtowych do "dziwnej" skali mapy 1-60.000. Nie będe ich przekonywał na siłę.(...)
    Sprzedaż przeskalowanej "pięćdziesiątki" znacznie wzrosła w stosunku do sprzedaży wcześniejszego wydania.
    Napisałeś, dlaczego tak się stało i z tym faktem nie ma co dyskutować, podobnie jak i z tym, że w takiej postaci nie zmieściłaby się na jednej stronie. Ja wyraziłem swoją opinię i ją podtrzymuję – według mnie nastąpiła zamiana dobrego na gorsze.
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  9. #9
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,102

    Domyślnie Odp: Wojciech Krukar, BIESZCZADY, Mapa turystyczna 1:50.000, Ruthenus 2013

    Cytat Zamieszczone przez Jimi Zobacz posta
    (...) Mi osobiście najbardziej zależałoby na naniesieniu obecnego stanu (coraz to nowych) szlaków i dużych stokówek, zwłaszcza tych drugich. Jeżeli nie ma poszerzenia o stokówki to nie wiem czy zakupię tę mapę.
    Jeśli się nie mylę to na tej nowej, zielonej jest naniesione kilka lub kilkanaście wyznakowanych ścieżek spacerowych, których nie było na wydaniach poprzednich ale odnośnie całej reszty, w tym obecnego stanu stokówek i poprawienia starych błędów mapa pozostała niezmieniona. Nie uaktualniono na niej również np. przebiegu jednego ze szlaków oznaczonych kolorem zielonym.
    Cytat Zamieszczone przez Jimi Zobacz posta
    Zastanawia mnie teraz kwestia, czym różni się mapa "dla wytrawnego turysty" od tej dla "przeciętnego turysty" -pytam z ciekawości, bo wolałabym kupować mapę tę dla wytrawnego ale nie mam zielonego pojęcia (czytając wasze posty) na czym polega różnica i czy w ogóle taka jest. (...) gdzie jest napisane "dla wytrawnego turysty"?
    Na moim zdjęciu powyżej widać gdzie to jest napisane. Ja też nie wiem jak ich odróżnić, nie jest ze mnie ani wytrawny ani przeciętny turysta. Zaliczyłbym się do turystów łikendowych a dla nich jeszcze nikt map nie opracował więc pewnie to z tego powodu popadłem we frustrację i zacząłem pluć jadem
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  10. #10
    Bieszczadnik Awatar zbyszek1509
    Na forum od
    04.2007
    Rodem z
    Gostynin
    Postów
    810

    Domyślnie Odp: Wojciech Krukar, BIESZCZADY, Mapa turystyczna 1:50.000, Ruthenus 2013

    Cytat Zamieszczone przez sir Bazyl Zobacz posta
    Jeśli się nie mylę to na tej nowej, zielonej jest naniesione kilka lub kilkanaście wyznakowanych ścieżek spacerowych, których nie było na wydaniach poprzednich ale odnośnie całej reszty, w tym obecnego stanu stokówek i poprawienia starych błędów mapa pozostała niezmieniona. Nie uaktualniono na niej również np. przebiegu jednego ze szlaków oznaczonych kolorem zielonym.

    Na moim zdjęciu powyżej widać gdzie to jest napisane. Ja też nie wiem jak ich odróżnić, nie jest ze mnie ani wytrawny ani przeciętny turysta. Zaliczyłbym się do turystów łikendowych a dla nich jeszcze nikt map nie opracował więc pewnie to z tego powodu popadłem we frustrację i zacząłem pluć jadem

    • Brawo Bazyl :) podobasz mi się (jednak zbyt wiele z tego powodu to sobie nie obiecuj:)), a swoją stokówką to jednak zazdroszczę Ci tej góry szmalu, która Ci się słusznie należy za prawdę która wypłynęła dosłownie spod Twojego serca:). Bazylu!! jestem z Tobą podczas wychwalania, nawet na wszystkich odpustach, "starej" mapy Ruthenusa. W/g mnie jest to jedynie słuszna mapa i nie tylko dla łikendowych :) turystów. Oczywiście dla chcącego, to i na niej można znaleźć wiele nieaktualności. Jednak bogactwem nazewnictwa i tajemnych ścieżek bije konkurencję na głowę. Osobiście również uważam, że od nowego wydania mapy, oczekujemy poszerzonego asortymentu:) szczegółów bieszczadzkich zakamarków i nie tylko zakamarków. Twoje spostrzeżenia, są jak najbardziej rzeczowe i trafne. Jednak spójrzmy rzeczywistości prosto w oczy, czy jest ktoś w stanie ogarnąć zmiany jakie zachodzą w Bieszczadach? a tym bardziej nanosić je na mapę aby zaspokoić wyrafinowane potrzeby takiego łazika jakim jesteś TY:) Pozdrawiam.


Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Mapa Bieszczady 2011 - Compass 1:50 000
    Przez Wojtek Pysz w dziale Bibliografia Bieszczadów
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 21-09-2011, 15:21
  2. Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 02-06-2011, 07:29
  3. Mapa Baligród i okolice (wyd.Ruthenus) - gdzie kupię ?
    Przez Doczu w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 15
    Ostatni post / autor: 19-02-2010, 23:54
  4. Bieszczady Wysokie - mapa - Krukar
    Przez cointreau w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 28
    Ostatni post / autor: 31-08-2005, 19:53
  5. mapa Bieszczadow w skali 1:50 000!!!
    Przez Szaszka w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 23-04-2002, 11:18

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •