Czesc,
nizinny napisał/a:

> ktore rejony bieszczad nie są za bardzo zapełnione turystami-
Zachodnia czesc poza parkiem narodowym jest luzna, ale mniej tam widokowych szczytow. Tak samo na polnoc od PN-u - Otryt i okolice sa spokojne. Zreszta i w PN-ie tez sa miejsca bez tlumow. Ale mimo wszystko odwiedz poloninki. Warto nawet, gdy jest troche wiecej publiki:)

> i jak wyglada sprawa z noclegami-
> nie mam tu jakichs specjalnych wymagan, może być w namiocie,
> stodole, u gospodara pod dachem, ale raczej nie na przystanku
> PKS .
>
Uzyj mapy - wlasciwie wszystkie oznaczone na niej schroniska, stanice i pola namiotowe sa w sezonie czynne. Od biedy mozna nawet zalapac sie do kwater w pokojach goscinnych. Poza parkiem mozna rozbijac namiot wszedzie, ale jest ryzyko, ze lesniczy pogoni. Jesli jedziesz w towarzystwie, to mozesz sypiac na dziko. Samotnie bywa troche niebezpiecznie.


>do kąd najlepiej jechać pociagiem,
Dalej niz do Zagorza nie mozna:) Pozniej masz PKSy i prywatne busy.

Powodzenia
Derty