Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: Stanisław Kryciński "Bieszczady. Tam gdzie diabły, hucuły, ukraińce"

Mieszany widok

  1. #1
    Korespondent Roku 2009 Awatar Recon
    Na forum od
    02.2008
    Postów
    2,215

    Domyślnie Odp: Stanisław Kryciński "Bieszczady. Tam gdzie diabły, hucuły, ukraińce"

    Uprzejmie informujemy, że warszawska promocja książki Stanisława Krycińskiego „Bieszczady. Tam gdzie diabły, hucuły, ukraińce” odbędzie się w poniedziałek 10 lutego o godz. 18 w kawiarni „Południk Zero” przy ul. Wilczej 25.
    W imieniu autora serdecznie zapraszamy.

    Info ze strony:
    http://karpaccy.pl/?option=com_content&task=view&id=25&Itemid=62
    Pozdrawiam :)
    -----------------
    benevole lector

    https://twitter.com/Zbyszek_Recon

  2. #2
    Bieszczadnik
    Na forum od
    01.2010
    Rodem z
    Południe
    Postów
    37

    Domyślnie Odp: Stanisław Kryciński "Bieszczady. Tam gdzie diabły, hucuły, ukraińce"

    Książka bardzo przyjazna dla oka w swojej oprawie graficznej i całkiem przyjemnie się czyta. Jednakże jeśli ktoś spodziewał się po niej źródłowego opracowania na wzór monografii gmin Lutowisk i Cisnej, to może się srodze rozczarować (co już zaznaczono na liści). Wydaje się, że całość powstawała w szybkim tempie.
    Bardzo ciekawe są dwa pierwsze rozdziały książki - "Po obu brzegach Sanu" i "W głąb <<worka>>", gdzie przeważają wspomnienia Autora. Pozostałe dwa rozdziały to próba przybliżenia historii dwóch fragmentów Bieszczadów - Michniowca i Bystrego z przyległościami oraz doliny Hoczewki. Poszczególne podrozdziały są bardzo krótkie, to niemalże migawki z przeszłości. Kilka poruszonych przez Krycińskiego spraw jest bardzo ciekawych i nie były one dotąd obecne w literaturze "bieszczadzkiej". Jednakże większość to tematy znane i wielokrotnie opisywane przez samego Autora i wielu innych badaczy - niektóre brzmiał niemal jednakowo jak w przewodniku pana Krycińskiego po "Pogórzu Przemyskim". Najbardziej rozczarowała mnie część poświęcona dolinie Hoczewki - próżno tam szukać nowinek...
    Niektóre etymologiczno-historyczne teorie Autora bywają dosyć zaskakujące i rzekłbym nazbyt odważne. Całość książki pozbawiona jest przypisów, które szczególnie byłyby przydatne w części poświęconej walkom z UPA. W tak drażliwych dla wielu kwestiach warto wiedzieć z czego korzystał Autor lub na kogo się powołuje.
    Wszystko opatrzone jest bardzo interesującymi zdjęciami z lat osiemdziesiątych XX w., pochodzącymi ze zbiorów Autora. Ilustrują one m.in. działania "Nadsania". Generalnie polecam!

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Stanisław Kryciński
    Przez batmanek w dziale Bibliografia Bieszczadów
    Odpowiedzi: 38
    Ostatni post / autor: 12-04-2024, 09:35
  2. T. Studziński " Kurniawa w Karpatach " - fragmenty
    Przez sir Bazyl w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 23
    Ostatni post / autor: 03-12-2017, 23:09
  3. Piotr Pogorzelski "Barszcz ukraiński"
    Przez bartolomeo w dziale Wschodni Łuk Karpat
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 02-01-2014, 15:54
  4. "UPA w Bieszczadach" Stanisław Żurek
    Przez Pyska w dziale Bibliografia Bieszczadów
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post / autor: 01-06-2012, 23:43
  5. Stanisław Rusin - "Wertepy życia"
    Przez leobek w dziale Bibliografia Bieszczadów
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 09-01-2011, 19:46

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •