Strona 2 z 6 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 6 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 58

Wątek: Zimowy graniczny – od Przełęczy nad Roztokami do Riabej Skały

  1. #11
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,244

    Domyślnie Odp: Zimowy graniczny – od Przełęczy nad Roztokami do Riabej Skały

    Cytat Zamieszczone przez sir Bazyl Zobacz posta
    [...] Bazyla, u którego śpiew to prawdziwa tragedia
    Co prawda to prawda. Rwaliśmy więc powolutku do przodu na samą myśl, że Bazyl może nas dogonić i coś zaśpiewać. Wspomnienie minionego wieczoru dodawało nam sił, które jednak znacznie szybciej odbierała świadomość, że mamy tylko jeden namiot. A, jako się rzekło, Bazyl lubi śpiewać wieczorami i zawodzić nocą.
    Czterech panów B.

  2. #12
    Bieszczadnik Awatar maciejka
    Na forum od
    07.2009
    Postów
    1,862

    Domyślnie Odp: Zimowy graniczny – od Przełęczy nad Roztokami do Riabej Skały

    Cytat Zamieszczone przez Wojtek Pysz Zobacz posta
    Bardzo mi smutno było, że nie mogłem się na tę wędrówkę wybrać.
    Te wyprawy obiektywnie rzecz biorąc są krótkie (zdecydowanie za krótkie), bo co to znaczy dwa, trzy dni? Jednak są tak intensywne, tak bogate w emocje, wrażenia, że ma się poczucie całkiem innej czasoprzestrzeni. Zostaje wiele wspomnień i choć chciałoby się powtórzyć i przeżyć przygodę raz jeszcze, z tą samą ekipą to „panta rhei”, nic dwa razy się nie dzieje. Ale jeszcze niejedna wspólna góra przed nami.
    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    Nic to Wojtku, mam nadzieję, że jeszcze nie raz herbatę gotowaną ze śniegu razem wypijemy
    Wojtku i nam Ciebie brakowało, postanowiliśmy zrobić zdjęcie pewnego miejsca komórką i wysłać Ci z pozdrowieniami oraz gratulacjami. Niestety, pomysł nie wypalił z braku zasięgu. Nic straconego, umieszczam to zdjęcie teraz, specjalnie dla Ciebie, bo tylko Ty możesz docenić jego wartość, ha… sentymentalną. Załączam również serdeczne gratulacje i uściski dla Powsimordy!
    Fotka bura, miejsce niepozorne, ot taka niewielka polanka.
    Nim tam doszliśmy, zaczęłam marudzić o postój, nawet kusiłam schowaną pepsi, a chłopaki nic tylko twardo przy swoim: „znajdziemy polankę, będzie popas”. Troszkę się w duchu irytowałam, bo się spociłam i pić mi się chciało okrutnie, ale co było robić… Grupa to grupa, nie ma zmiłuj, nie ma, że boli ;-D
    Ale jak dotarliśmy, jak się usadziliśmy na plecakach z widokiem na polankę, to jakoś tak miło się zrobiło i smakowicie (i z miejsca i z serca chłopakom wybaczyłam;-). A sir Bazyl z tej okazji wyciągnął powsimordowy prezent od Hero.
    Wspominaliśmy i pozostałych, zeszłorocznych uczestników wyprawy: don Enrico i Ciepłego, a każdego w innym miejscu;-)

  3. #13
    Bieszczadnik Awatar maciejka
    Na forum od
    07.2009
    Postów
    1,862

    Domyślnie Odp: Zimowy graniczny – od Przełęczy nad Roztokami do Riabej Skały

    Ale, ale! Zagalopowałam się nieco, a tu jeszcze drugie śniadanie trzeba zjeść na Okrągliku.
    W tym celu ześlizgujemy się do jamy, żeby trochę schować się przed wiatrem i wcinamy „niedźwiadkowe” kotlety popijając gorącą herbatą.
    Załączone obrazki Załączone obrazki
    • Typ pliku: jpg 10.JPG (107.8 KB, 73 odsłon)

  4. #14
    Kronikarz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2015
    Awatar coshoo
    Na forum od
    09.2004
    Postów
    690

    Domyślnie Odp: Zimowy graniczny – od Przełęczy nad Roztokami do Riabej Skały

    Eh, zazdroszczę :(

  5. #15
    Forumowicz Roku 2018
    Kronikarz Roku 2018
    Forumowicz Roku 2017
    Kronikarz Roku 2014
    Ekspert Roku 2013
    Korespondent Roku 2008
    Awatar sir Bazyl
    Na forum od
    09.2005
    Rodem z
    Resmiasto
    Postów
    3,102

    Domyślnie Odp: Zimowy graniczny – od Przełęczy nad Roztokami do Riabej Skały

    Cytat Zamieszczone przez maciejka Zobacz posta
    Ale, ale! Zagalopowałam się nieco, a tu jeszcze drugie śniadanie trzeba zjeść na Okrągliku.
    W tym celu ześlizgujemy się do jamy, żeby trochę schować się przed wiatrem i wcinamy „niedźwiadkowe” kotlety popijając gorącą herbatą.
    Jama głęboka, tak na dwie maciejki :) , wiatr hulał więc górą a my wygodnie rozpostarci na plecakach mogliśmy w spokoju doładować się schabowymi i uzupełnić płyny:
    hranica3.jpg
    "Rozum mówi nie raz: nie idź, a coś ciągnie nieprzeparcie i tylko słaby nie ulega; każdy z nas ma chwile lekkomyślności, którym zawdzięcza najpiękniejsze przeżycia." W. Krygowski

  6. #16
    Bieszczadnik Awatar iaa
    Na forum od
    09.2008
    Rodem z
    Podkarpacie
    Postów
    465

    Domyślnie Odp: Zimowy graniczny – od Przełęczy nad Roztokami do Riabej Skały

    Cytat Zamieszczone przez bartolomeo Zobacz posta
    Co prawda to prawda. Rwaliśmy więc powolutku do przodu na samą myśl, że Bazyl może nas dogonić i coś zaśpiewać. Wspomnienie minionego wieczoru dodawało nam sił, które jednak znacznie szybciej odbierała świadomość, że mamy tylko jeden namiot. A, jako się rzekło, Bazyl lubi śpiewać wieczorami i zawodzić nocą.
    A Ci jak zwykle, byle: dalej, wyżej, szybciej...
    Prawdą jest, że coś z tyłu snuło się, lazło, buczało "Uuuu", rozglądało się, w jakimś celu co rusz znikało w krzakach, ale czy to Bazyl, czy Buka...
    Gr15.JPG

    Jam zaś z pewnego powodu:
    "Jeszcze dobra sanna po słowackiej stronie,
    już tam moja panna siada w cztery konie"
    patrzył w kierunku naprzciwpołożnym
    Gr24.JPG.
    Wytężałem też oczęta w poszukiwaniu baśniowo oszroniałych buków, ale cóż - jesień Panie.
    Gr19.jpg
    A z namiotem to było tak:
    owszem - posiadaliśmy więcej, owszem zostały wzięte na wyjazd, owszem ładne były, ale żeby rakietom nie było smutno w bagażniku, to zostały - dla towarzystwa.
    Nieszczęśnik wytypowany na wędrówkę został metodycznie i niesprawiedliwie rozparcelowany, a każdy niosący poddawany stałej iwigilacji, aby czasem wieczorem czegoś nie zabrakło.

  7. #17
    Forumowicz Roku 2015
    Debiutant Roku 2013
    Awatar Jimi
    Na forum od
    03.2010
    Rodem z
    Rzesza
    Postów
    1,439

    Domyślnie Odp: Zimowy graniczny – od Przełęczy nad Roztokami do Riabej Skały

    Świetna wyprawa! Chętnie bym się z Wami wybrała!
    "Wędrujemy zarośniętą dzikim zielskiem drogą..." W.P.

  8. #18
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,244

    Domyślnie Odp: Zimowy graniczny – od Przełęczy nad Roztokami do Riabej Skały

    Cytat Zamieszczone przez Jimi Zobacz posta
    Chętnie bym się z Wami wybrała!
    Każdy tak mówi, ale jak zobaczy tę naszą, pożal się Boże, ekipę, to wieje w te pędy

    Zostawiamy polankę pełną sentymentów i wspomnień o programie pt. "O chłodzie i głodzie tańce na lodzie" i ruszamy tam, gdzie rok temu dojść się nam nie udało: na Płaszę!





    A na Płaszy jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wyszło słońce, zrobiło się jasno i otworzyły się widoki. Tak jakby Płasza próbowała nam wynagrodzić to zeszłoroczne, nieudane podejście...
    Czterech panów B.

  9. #19
    Fotografik Roku 2010
    Fotografik Roku 2009
    Fotografik Roku 2008

    Awatar bartolomeo
    Na forum od
    07.2005
    Postów
    4,244

    Domyślnie Odp: Zimowy graniczny – od Przełęczy nad Roztokami do Riabej Skały

    Widać było i to już przeszliśmy...



    i to co mijaliśmy.



    Ale najpiękniejsze były widoki na to, co przed nami

    Czterech panów B.

  10. #20
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,133

    Domyślnie Odp: Zimowy graniczny – od Przełęczy nad Roztokami do Riabej Skały

    Cytat Zamieszczone przez maciejka Zobacz posta
    Te wyprawy obiektywnie rzecz biorąc są krótkie (zdecydowanie za krótkie),(...)
    Obiektywnie rzecz biorąc to nie wiem dlaczego tak jest , ale właśnie tak jest. Na każdej naszej wyprawie każdy dzień ma o wiele więcej godzin (a więc i zdarzeń ) niż dzień codzienny. Nie dość tego, z codzienności nie zostaje nawet pył, a tam zostają wspomnienia często wspomagane rejestrowanymi obrazkami.
    Tyle teorii. Praktyka jest taka, że porządni turyści na samą myśl o spaniu zimą w namiocie pukają się w nieswoje czoło.
    Jak to ?
    Bez pensionów, ciepłej wody w łazience , itp itd ???
    Brrrr! na samą myśl robi mi się zimno.
    Wspominaliśmy i pozostałych, zeszłorocznych uczestników wyprawy: don Enrico i Ciepłego, a każdego w innym miejscu;-)
    Pozdrawiają Ci, którym już z racji wieku nie wypada (no może jeszcze symbolicznie raz do roku)

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Hotelik "Nad Roztokami" w Tarnawie Niżnej
    Przez dorota z krakowa w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 62
    Ostatni post / autor: 28-07-2012, 08:05
  2. Dojazd do Przełęczy Bukowskiej
    Przez sajmon w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 06-05-2012, 00:52
  3. Odpowiedzi: 23
    Ostatni post / autor: 24-06-2011, 09:04
  4. Przeł. nad Roztokami - Runina - Przeł. pod Dziurkowcem - Przeł. nad Roztokami
    Przez stasiuvino w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 7
    Ostatni post / autor: 28-08-2009, 18:12
  5. Szlak graniczny: Wielka Rawka - Riaba Skała
    Przez cointreau w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 06-09-2005, 11:08

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •