Przeczytałem cały wątek jeszcze raz i myślę trafiliście w "dychę"
Myślę tak , bo zdarzyło mi się onegdaj zaznać atmosfery prawdziwej wyrypy zimowej i wiem że to jest esencja. A tej zimy to szczególnie trudno było posmakować takiej esencji bo zima cherlawa.