A tak, aby nie być gołosłownym (pisałem wyżej o dominacji w tzw. euromajdanie), to popatrzcie sobie na dwa filmiki (link poniżej) o czym mówię. Zwróćcie uwagę zwłaszcza na drugi film, na ostatnie jego 15 sekund, ale w całości też jest na co popatrzeć. Sam wcześniejszy tekst jest polemiką i go sobie możecie odpuścić.
http://www.kresy.pl/publicystyka,opi...elie-w-kijowie




Zakładki