Kilka tygodni temu zalogowałem się po latach przerwy, forum faktycznie zmieniło temperaturę istnienia.
Jak sześć lat temu odkryłem ten adres, przez kolejne miesiące przeczytałem chyba kilkanaście tysięcy postów, wpadłem w pełne uzależnienie...
Jednak to nie tony wiadomości okazały się fenomenem tego miejsca, TYM okazali się ludzie.
Ci, wcześniej nieznani, spotkani w krzakach czy błocie są jak starzy przyjaciele. Czują, lubią, myślą a czasem nawet milczą tak samo.
Ta reguła sprawdziła mi się niemal w 100%, to całkowicie magiczne uczucie.
Po TO jest to forum.
PS.
Ponowne poczytanie zmobilizowało mnie do ruszenia zadka w Bieszczad.
Bartolomeo, obiecuję parę słów o ostatnim weekendzie.
Zostanie 8...
Zakładki