Pokaż wyniki od 1 do 10 z 306

Wątek: Nasze wędrowanie po Bieszczadach

Mieszany widok

  1. #1
    Bieszczadnik
    Na forum od
    09.2016
    Postów
    100

    Domyślnie Odp: Nasze wędrowanie po Bieszczadach

    no tak, już widzę co straciłem, chociaż i mój listopadowy wyjazd uważam za udany jednak kolorki przez Ciebie ujęte obiektywem są zdecydowanie żywsze od tych, które ja widziałem. Dziwnym zbiegiem okoliczności Dzwiniacz znalazł się i na mojej liście na przyszły rok i pozwolę sobie podeprzeć się Toją mapką. Gratuluję wyjazdu i do zobaczenia na szlaku

  2. #2
    Bieszczadnik Awatar zbyszek1509
    Na forum od
    04.2007
    Rodem z
    Gostynin
    Postów
    810

    Domyślnie Odp: Nasze wędrowanie po Bieszczadach

    Cytat Zamieszczone przez Sroka Zobacz posta
    ... mój listopadowy wyjazd uważam za udany ...
    A może, tak kilka dowodów byś zamieścił i podzielił się swoimi wrażeniami.

    Następnego dnia, pogoda była wręcz upalna, więc wybrałem się ponownie na miejsce widokowe. Wypadło tym razem na kamieniołom w Bóbrce,

    01.jpg

    oraz podnóże pasma Berda w okolicach Zabrodzia.

    02.jpg 03.jpg

    Widok retortów, podczas wchodzenia na Koziniec, trochę mnie zdziwił, gdyż dawniej ich tu nie było. Natomiast, gdy obejrzałem pierwszy odcinek Watahy, zrozumiałem w jakim celu zostały tu ustawione.

    04.jpg

    A sceneria do filmowania i sesji zdjęciowych wspaniała.

    05.jpg

    Widok z najwyższego poziomu.

    06.jpg

    Gdy już się nasyciłem rozległym widokiem i zszedłem do samochodu, aby zmienić buty i jechać dalej do Zabrodzia, byłem świadkiem ciekawego kadru fotograficznego. Młoda para, po posesji zdjęciowej, wyłoniła się z kamieniołomu i wracała do samochodu. Natomiast ja, zdejmując buty, chwilami zerkałem w ich kierunku. Gdy już podeszli bliżej, zobaczyłem, że pan młody trzyma w ręku buty złotego koloru swojej wybranki, a ona z podwiniętą sukienką, boso zasuwa po kamieniach. Fotograf obwieszony sprzętem idzie obok. Natomiast mój aparat w bagażniku, a ja bezradny i bosy siedzę w samochodzie . Ujęcie tej sytuacji było konkursowe i jedyne w tej sesji, niepozowane. Jaki wniosek ?, nigdy nie rozstawać się z aparatem na odległość większą, niż zasięg ramienia. Bardzo niezadowolony ze swojej szybkości działania, pojechałem do Zabrodzia, aby rozładować chwilę depresji.

    07.jpg 08.jpg

    Wracając, przeszedłem przez mały lasek, a słoneczko puściło do mnie oko.

    09.jpg

    Swoją sesję zdjęciową tego dnia, zakończyłem na punkcie widokowym w Polańczyku.

    10.jpg

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Nasze pismo ws. naprawy drogi Dwernik - Zatwarnica
    Przez Stały Bywalec w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 51
    Ostatni post / autor: 19-12-2017, 21:03
  2. Nasze nie Bieszczadzkie Wędrowania
    Przez joorg w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 47
    Ostatni post / autor: 07-02-2013, 00:58
  3. Nasze bieszczadzkie wędrowanie
    Przez joorg w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 28-03-2012, 08:24
  4. wędrowanie
    Przez Anonymous w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 15-07-2002, 06:13

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •