Pokaż wyniki od 1 do 10 z 306

Wątek: Nasze wędrowanie po Bieszczadach

Mieszany widok

  1. #1
    Bieszczadnik Awatar zbyszek1509
    Na forum od
    04.2007
    Rodem z
    Gostynin
    Postów
    810

    Domyślnie Odp: Nasze wędrowanie po Bieszczadach

    Zachęcony do dalszych „zwierzeń” przez tak zacną osobowość jaką jest don Enrico, nietaktem by było, aby jeszcze czegoś nie napisać . W pierwszej kolejności muszę sprostować swoją poprzednią relację, gdzie pomyliłem nazwiska pewnych panów. Mianowicie, pisząc o swoich wyjątkowo uciążliwych dolegliwościach podczas schodzenia z Dzidowej, napisałem, że pan Alzheimer dopadł moje nogi , a powinienem wymienić pana Parkinsona. Dziwne, że jakoś nikt mi tego nie zarzucił
    To też daje do myślenia – pewnie z grzeczności
    Wycieczki w dniu następnym, nie będę szczegółowo opisywał, gdyż Korbanię na pewno większość zna. Interesowało mnie przejście granią Pasiki, które w zasadzie udało się zrealizować po bardziej lub mniej, zarośniętych drogach zrywkowych.

    01.jpg

    A tak na marginesie, może ktoś będzie zorientowany, co to jest za kamień z inskrypcjami, który leży opodal mini wieży triangulacyjnej ?.

    02.jpg

    Następnego dnia zafundowałem sobie bardzie atrakcyjną wyprawę na stronę słowacką.

    03.jpg

    Wędrując asfaltówką od Roztok Górnych do granicy, mogłem sobie popatrzeć na Rosochę i Hyrlatą z innego punktu widzenia. Nie spodziewałem się, że obecnie można podjechać pod samą granicę i nawet jest wyznaczone miejsce na zaparkowanie. Na granicy powitała mnie obszerna tablica informująca, na jaki to teren, teraz
    wkraczam.

    04.jpg

    Niebieskim szlakiem przez łąkę i dalej stokówką, miejscami na skróty, dotarłem do pomnika armii czerwonej, gdzie spotkałem turystyczną rodzinkę. W czasie krótkiej rozmowy i chwilowego wspólnego marszu, zapytali, jaki jest cel mojego wędrowania. Gdy pokazałem im Okrąglik, to popatrzyli na mnie z podejrzanym zainteresowaniem, ale mimo to, życzyli mi sukcesu.

    05.jpg 06.jpg

    Podążając dalej słowacką stokówką, podziwiałem odległe widoki oraz z ciekawością przyglądałem się pomysłowym domkom letniskowym zarówno po prawej jak i po lewej stronie drogi.

    07.jpg 08.jpg 09.jpg

    Prawie po dwóch godzinach spaceru, dotarłem do cmentarza wojskowego z lat 1914-18.

    10.jpg
    Ostatnio edytowane przez zbyszek1509 ; 04-09-2014 o 23:25

  2. #2

    Domyślnie Odp: Nasze wędrowanie po Bieszczadach

    Cytat Zamieszczone przez zbyszek1509 Zobacz posta
    Wycieczki w dniu następnym, nie będę szczegółowo opisywał, gdyż Korbanię na pewno większość zna. Interesowało mnie przejście granią Pasiki, które w zasadzie udało się zrealizować po bardziej lub mniej, zarośniętych drogach zrywkowych.
    Najfajniejsze piosenki, to są te, które się już zna. ;-)

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Nasze pismo ws. naprawy drogi Dwernik - Zatwarnica
    Przez Stały Bywalec w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 51
    Ostatni post / autor: 19-12-2017, 21:03
  2. Nasze nie Bieszczadzkie Wędrowania
    Przez joorg w dziale Turystyka nie-bieszczadzka
    Odpowiedzi: 47
    Ostatni post / autor: 07-02-2013, 00:58
  3. Nasze bieszczadzkie wędrowanie
    Przez joorg w dziale Relacje z Waszych wypraw w Bieszczady
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 28-03-2012, 08:24
  4. wędrowanie
    Przez Anonymous w dziale Bieszczady praktycznie
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 15-07-2002, 06:13

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •