Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
No to jak to ? tak to ?
Przecież kapliczka w Kamiennem leży od dłuższego czasu na mojej liście oczekującej do wątku " Zagubione kapliczki"
Jesienią z kolegą mieliśmy zaplanowany tam wyjazd, który w ostatniej chwili musiał być odwołany.
Trzeba się spieszyć, wprawdzie przed Dlugim nie zdążę, ale jest szansa wyprzedzić Zbyszka
No to Heniu kolejny raz prowokuje mnie do podjęcia jedynie słusznej decyzji. Jednak, z tak wytrawnymi "łazikami" nie mam szans stawać w szranki, aby się ścigać w dotarciu do tej jedynej kapliczki. Ale obiecuję, że wykażę maksimum dobrej woli, aby w czerwcu ją odszukać. Poczynię pewne modyfikacje w poprzedniej trasie i zapuszczę się głębiej , a teren jest przecież atrakcyjny. Moje pierwsze podejście do cerkwiska miało miejsce we wrześniu 2013 r. W trakcie typowo samochodowej wycieczki, jadąc od Płonnej na pierwszym "skrzyżowaniu" spotkałem dwóch panów w strojach maskujących, którzy skutecznie odradzili mi dojazd do cerkwiska. Sugerowali, że tam nic już nie ma i szkoda samochodu, aby tą drogą jechać. Ale, do kapliczki Koła Łowieckiego "Jarząbek" dojechałem i oko widokami nacieszyłem .

Kapliczka1.jpg Kapliczka2.jpg Kapliczka3.jpg Widok.jpg