... jak będziesz dłużej, to opłaci Ci się kupić.. taki nie markowy 50-80 zł...a jak jesteś w kąpielówkach i bez dokumentów to Cię zgarniają![]()
... jak będziesz dłużej, to opłaci Ci się kupić.. taki nie markowy 50-80 zł...a jak jesteś w kąpielówkach i bez dokumentów to Cię zgarniają![]()
Oj Przemolla, straszysz ludzi:). Nie wiem jak to bywa na pontonie, ale na łódce pływałem wielokrotnie i nikt nie podpływał aby mnie legitymować. Jeżeli ktoś zachowuje się "normalnie", czyli nie wzbudza zainteresowania swoim postępowaniem, to i kłopotów mieć nie będzie. A bezpieczeństwo i szacunek oraz respekt do wody, to podstawa miłego wypoczynku nad wodą. Emerytowany wodniak to pisze:).
Niema czegoś takiego jak straż,chyba że Masz na mysli WOPR ale oni nie mają uprawnień do karania mogą tylko pouczać i w skrajnych przypadkach wzywać Policję, działa też Państwowa Straż Rybacka która na Solinie kontroluję wędkarzy ale oni nastawieni są na łapanie kłusowników,a nie kontrol środków bezpieczeństwa na łódkach,inna sprawa że patrole są często mieszane funkcjonarjusz PSR i policjant,a sprawa wygląda tak że panowie oglądają sobie często przez lornetkę akwen i pływające łódki...i jak coś im nie pasuję to podpływają i jesli trzeba to delikwenta przesadzają na swoją motorówkę ,biorąc na hol jego łajbę...przeżyłem taką kontrolę na tz wyspie małej zwanej przez kumatych wyspą straconych cnótgdzie przypłyneliśmy naszym pontonem na silniku elektrycznym, zrobić sobie gryla na wyspie, patrol był mieszany jak napisałem wyżej ,przypłyneli sprawdzili mi czy mamy kapoki, kartę wędkarską bo miałem wędkę i papiery rejestracyjne pontonu powiedzieli tylko żebyśmy nie naśmiecili na brzegu,życzyli smacznego i od płyneli,dodam tylko że flachę przezornie schowałem zanim dobili do nas to było parę lat temu,a teraz za picie np na wodzie i prowadzenie jachtu czy żaglówki w stanie po spożyciu, karane jest jak jazda samochodem na bańce.......
![]()
Tak być nie może,bo tak być musi...
... no przecież nie straszę... Delux napisał, że przesadzają delikwenta na motorówkę, biorąc na hol jego ponton ... czyli zgarniają....ale co potem... ja tam na wszelki wypadek do wody rzadko się zbliżam, a w samych kąpielówkach i bez dokumentów to nigdy... no ... bez urazy...
A jeśli chodzi o same kapoki, to jest wymóg posiadania na łódce/pontonie kapoka, czy posiadania i noszenia?
Żeby zamknąć temat napiszę Ci Przemola co dalej w/w przypadku, jeśli sprawa jest poważna z delikwentem ,Policjanci płyną do przystani w Polańczyku gdzie w sezonie mają siedzibę swego posterunku...ale to sytuacje raczej skrajne....
Tak być nie może,bo tak być musi...
Nie chcę wprowadzać w błąd ale raczej posiadania...i trzeba mierzyć siły na zamiary,my zapusciliśmy się pontonem na silniku elektrycznym dosyć daleko,akomulator siadł,i wracać na wiosłach pontonem przy dosyć wysokiej fali pod wiatr było BARDZO trudno.....
dopłyneliśmy wykończeni..
Tak być nie może,bo tak być musi...
Czy wystarczył by kapok "KAMIZELKA PAS RATUNKOWY KAPOK KR-70":
[wyedytowano]
A może wystarczyłaby sama kamizelka asekuracyjna zamiast kamizelki ratunkowej, jeśli umie się dość dobrze pływać?
Ostatnio edytowane przez Marcowy ; 09-04-2014 o 10:27 Powód: jako nowy nie możesz zamieszczać linków
na pewno wystarczy....któraś z tych dwóch...![]()
Tak być nie może,bo tak być musi...
Echhhh .... kapok jest obowiązkowy i podczas pływania jest obowiązek noszenia.
Potwierdzę tylko jeszcze słowa deluxa : bardzo trudno pływa się pontonem podczas wyższej fali jak i również podczas silniejszego wiatru. Sądząc po pytaniach ... pierwszy raz , proponuję zatem pływać wzdłuż linii brzegowej (nabieramy 'doświadczenia', mniej wieje, zawsze bliżej do ...), można pooglądać dno i to co w wodzie się 'dzieje' lub na brzegu.
Ponton nie jest najlepszym 'sprzętem' do pływania po otwartych wodach i możne być to skrajnie niebezpieczne w .... szczególnych przypadkach. przed warto rozważyć i taką .... możliwość
PF
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)
Zakładki