Wędrując nie tak dawno z Jasiela przez Kamień podczas odpoczynku przy "naszym" cmentarzu z WW spotkałem jedyną tego dnia osobę. Chwilę pogadaliśmy i temat zszedł na cmentarze. Dowiedziałem się od niego, że w zeszłym roku został przywrócony cmentarz - jak to on określił - pod Terpiakiem.
Od pewnej osoby obecnej na tym forum (nie wywołuję, jeśli będzie chciała to się sama ujawni, ale dzięki
) dostałem namiary na ten cmentarz, ale po wklepaniu ich do GPS-a wyszło, że jest na stokach Baraniego. W zeszłym roku przywrócili go członkowie pewnego forum wraz z leśnikami.
Cmentarz odwiedziłem, namiary pewnie zaprowadziły na miejsce, obeszło się bez szukania jak poprzednio (bo wtedy mocno źle była zaznaczona jego pozycja - choć może to nie jego?)
I znów po takiej informacji nasuwają się pytania - skąd było wiadomo, że to ta lokalizacja, czy coś było w terenie widać przed pracami? Spotkana na Kamieniu osoba mówiła o 600-set pochowanych w tym miejscu...
Zakładki