Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 18

Wątek: Makówka - 100 lat później

  1. #1
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Makówka - 100 lat później

    Gdy kolejny poranek otwiera się niepokojącymi wiadomościami z Ukrainy , myśl, niepokorna myśl przechodzi na wylot z pytaniem : skąd to wszystko się wzięło i dokąd zmierza ?
    Czy grozi nam to co przeżyli (albo nie) nasi przodkowie 100 lat temu ? W imię czego diabli rozpalili to ognisko nazwane później pierwszą wojną światową ?
    Woda bulgocze, coraz mocniej w kotle. Z jednej i z drugiej strony widać jak ktoś podkłada kolejne polana. Czy ten buchający płomień spali też niedawne wspomnienia ?

    .----
    Poranek, pogodny poranek przywitaliśmy na dworcu kolejowym we Lwowie. Czas aby się otrząsnąć z nocnego marazmu i otworzyć szerzej oczy.
    .

    .
    Ta perełka architektury pokazuje najlepsze oblicze secesji i wsp[omnienie sentymentalnych czasów miłościwie panującego cesarza.
    A tuż obok pozorny galimatias komunikacyjny w którym plączą się pętle tramwajowe z bezładnie postawionymi taksówkami a do tego obok plac pełen marszrutek, czyli miejscowych mikrobusów. Stoją sobie na nierównym placu czekając bojowo, aby wyruszyć i zmierzyć się z traktami drogowymi będącymi mieszanką dziur oblepionych resztkami asfaltu.
    .


    Siedząc w przydworcowym barku zamówiliśmy sobie wyroby miejscowego browaru. Patrzymy i zastanawiamy się który pojazd dzisiaj wybierzemy , aby dotrzeć w ulubione górki ?
    Na próżno one się wysilają, wybierzemy podmiejski pociąg, bo on najprędzej (ha, ha, ha!) dowiezie nas.
    --------------
    Gdzieś tam pośród karpackich bezdroży jest ukryte miejsce które prawie 100 lat temu wyznaczało dzisiejszą rzeczywistość.
    Wyznaczało relacje polsko-ukraińskie które wówczas skończyły się pamiętnym zdaniem wypowiedzianym przez Piłsudskiego wobec żołnierzy ukraińskich
    -Ja Was przepraszam, Panowie. Ja Was bardzo przepraszam, tak nie miało być.

  2. #2
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Makówka - 100 lat później

    Od dawna już, ze Lwowa prowadzą na południe przez Karpaty dwie linie kolejowe , które spotykają się później w Użgorodzie. Jedna biegnie przez Sambor i Sianki, a druga przez Stryj i Skole. My przywitaliśmy się ze starym parowozem na lwowskim dworcu podmiejskim i wybraliśmy tą drugą trasę.
    .

    .
    Podmiejski pociąg zwany tu elektriczką , nieśpiesznie pokonywał kolejne kilometry, aż zaczęły się pojawiać na horyzoncie pierwsze wzgórza. Po kolejnej godzinie już wjechaliśmy w doliny rzeczne przecinające zielone wzgórza karpackie. Naszym celem było Sławsko. Kiedyś, jakieś 100 lat temu tak Orłowicz je opisywał :
    Sławsko, 139 km od Lwowa , w lecie cicha wioska górska, w której gości zaledwie kilka rodzin letników, w zimie ożywiona stacyja narciarska w pierwszorzędnych terenach. które nawet cudoziemcy uznają za jedne z najlepszych w Europie
    A dziś ?
    Dziś , przez środek miasteczka biegnie promenada pamiętająca czasy komunizmu,
    .

    .
    Obok, pełno byle jakich budek i straganów. Przed dworcem jedyny w swoim rodzaju "postój taksówek"
    Każda zawiezie chętnego w dowolne miejsce okolicznych gór. Kiedyś cieszyły turystów wycieczki narciarskie na Trościan(1235). Zielony Wierch (1000), Wysoki Wierch (1245) - dzisiaj nie trzeba się męczyć, zawiezie cię tam terenówka. Dzięki temu wszystkie okoliczne połoniny są rozjechane przez te pojazdy, a turysta z plecakiem jest traktowany jak przeszkoda pomiędzy kolejną kawalkadą.
    .

    .
    I wystarczy przez chwilę zamknąć oczy i wyobrazić sobie taki postój w Ustrzykach Górnych,
    gdzie na życzenie zwiozą nas albo na Rawki, a może na Szeroki ? czy życzą sobie Państwo spacer po Caryńskiej ?
    - proszę jesteśmy do usług. - wszystko legalne i wszystko w ramach rozwoju turystyki.
    Pomyśleć, że nawet wśród forumowiczów, są osoby które robią wszystko aby tak się stało i oferują "spacery" terenówkowe w najdziksze fragmenty polskich Bieszczadów.
    ------
    Na wszystkich okolicznych górkach stoi mnóstwo pensjonów i hoteli do których prowadzą szutrowe drogi. Jedną z nich ruszyliśmy w górę.
    Stromo wspinała coraz wyżej zataczając kolejne zakręty. Za jednym z nich zobaczyliśmy "schodzącą" starszą kobietę. Słowo schodzącą ująłem w cudzysłów , bo tak naprawdę to miała niewładne nogi i niepojętym systemem ślizgu zsuwała się na dół. Nie miała ani wózka, ani lasek. Gdy poprosiła o wsparcie, każdy zareagował otwartą kieszenią. Zaskoczeni i zszokowani sytuacją opuściliśmy ją gdy wznosiła modlitwy dziękczynne .
    .

    .
    Kosmos. My tu idziemy dla przyjemności , poznawać góry i przyrodę, a tu z drugiej strony ułomność ludzka do potęgi.
    Z każda minutą nabieramy wysokości, dzięki czemu możemy podziwiać dolinę w której położone jest Sławko i przepływający przez nie Opór
    .
    Ostatnio edytowane przez don Enrico ; 17-04-2014 o 19:45

  3. #3
    Bieszczadnik Awatar tomas pablo
    Na forum od
    01.2009
    Rodem z
    pod karpacie
    Postów
    1,461

    Domyślnie Odp: Makówka - 100 lat później

    ech..zaczyna się smakowicie ! czekam na c.d !!!

  4. #4
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Makówka - 100 lat później

    To , że Sławsko stało się w czasach radzieckich największym ośrodkiem narciarskim wiedzą miejscowi. Dla czytających to forum ta nazwa najczęściej nic nie mówi, a jakby powiedział klasyk : to tak blisko, a tak daleko.
    .


    Ledwie 45 km od polskich Bieszczadów, a zupełnie inaczej zagospodarowane tereny.
    Tu można zobaczyć ukryte domostwa z charakterystycznymi niebieskimi oknami i płotami z żerdzi które przypominają o własności każdego poletka
    .


    .
    Ta własność jest ważna dla ludzi tu żyjących, bo te poletka stanowią źródło ich utrzymania. Małe, pochyłe skrawki jałowej, górskiej ziemi , na których rośną ziemniaki, buraki , cebula , czosnek i co tam jeszcze. Starsza, pochylona życiem kobiecina z motyczką w ręce to jak wyzwanie dla Tytana.
    Mieszkam na biednym Podkarpaciu, ale nawet tu już nie zobaczy się starych ludzi walczących o byt w tak prymitywnym rolnictwie.
    A w Bieszczadach ? Czy ktoś widział taki obrazek w polskich Bieszczadach ?
    .

    .

  5. #5
    Botak Roku 2016 Awatar asia999
    Na forum od
    11.2008
    Rodem z
    jakieś 73 cm od Tarnicy ... w skali 1:1.000.000
    Postów
    1,683

    Domyślnie Odp: Makówka - 100 lat później

    Relacja to chyba nieadekwatne słowo. Więc nie napiszę, że fajna relacja To raczej pachnąca nostalgią opowieść. :) Niech się snuje dalej...

  6. #6
    Forumowicz Roku 2015
    Debiutant Roku 2013
    Awatar Jimi
    Na forum od
    03.2010
    Rodem z
    Rzesza
    Postów
    1,439

    Domyślnie Odp: Makówka - 100 lat później

    "Mieszkam na biednym Podkarpaciu, ale nawet tu już nie zobaczy się starych ludzi walczących o byt w tak prymitywnym rolnictwie."

    -Nie bardzo rozumiem co masz na myśli, bo ja oraz cała moja rodzina pochodzi z Podkarpacia i jest u mnie w rodzinie kilka starych osób (pewnie nawet starszych niż ta pani) pracujących w polu i myślę, że sformułowanie "walczących o byt" byłoby też adekwatne, dlatego taki obrazek nie jest dla mnie niczym dziwnym.
    Ostatnio edytowane przez Jimi ; 20-04-2014 o 22:51
    "Wędrujemy zarośniętą dzikim zielskiem drogą..." W.P.

  7. #7
    prowydnyk chaszczowy Awatar Browar
    Na forum od
    01.2006
    Rodem z
    Kraków
    Postów
    2,823

    Domyślnie Odp: Makówka - 100 lat później

    Cytat Zamieszczone przez don Enrico Zobacz posta
    Mieszkam na biednym Podkarpaciu, ale nawet tu już nie zobaczy się starych ludzi walczących o byt w tak prymitywnym rolnictwie.
    Nie zobaczy się bo Podkarpacie nie jest biedne. Kiedyś z Klopsikiem z "biednego Podkarpacia" spieraliśmy się o to no i pokazałem mu bidę wsi w Holy Cross District Zmienił zdanie.
    Pozdrav

  8. #8
    Forumowicz Roku 2015
    Debiutant Roku 2013
    Awatar Jimi
    Na forum od
    03.2010
    Rodem z
    Rzesza
    Postów
    1,439

    Domyślnie Odp: Makówka - 100 lat później

    Pewnie, zależy jaki mamy punkt odniesienia. Ja proponuję nie Holy Cross a Polskę ;P Wczoraj też nawet zastanowił mnie ten temat i postanowiłam sprawdzić, jak wyglądają stopy bezrobocia i jak na ich tle plasuje się moje rodzinne Nisko. I Nisko znowu króluje pod tym względem na Podkarpaciu, stopa bezrobocia najwyższa tutaj: 26,5% -to bardzo dużo. Średnia stopa dla Polski to 13,9% a dla Podkarpacia 16,9%, dlatego myślę, że można powiedzieć, że w skali kraju Podkarpacie jest biedniejszym terenem.
    "Wędrujemy zarośniętą dzikim zielskiem drogą..." W.P.

  9. #9
    Bieszczadnik Awatar tomas pablo
    Na forum od
    01.2009
    Rodem z
    pod karpacie
    Postów
    1,461

    Domyślnie Odp: Makówka - 100 lat później

    tak, wszystko prawda , ale Heniowi chodziło zapewne o coś innego. Porównanie naszej, rodzimej biedy i bezrobocia , nijak się ma do biedy, beznadziei i w ogóle własności prywatnej na Ukrainie. Ot, co

  10. #10
    Forumowicz Roku 2012
    Forumowicz Roku 2011
    Forumowicz Roku 2010
    Awatar don Enrico
    Na forum od
    05.2009
    Rodem z
    Rzeszów
    Postów
    5,127

    Domyślnie Odp: Makówka - 100 lat później

    Nasza trasa nie jest oznaczona żadnym szlakiem, idziemy na wyczucie przeskakując z dróżek na ścieżki, a czasem odwrotnie. Trochę polami, czasem lasami.
    To nie są tereny bezludne, wręcz przeciwnie. Można zobaczyć ciekawe budowle mostowe, które pokazują , że mieszkający tu ludzie chcą ułatwiać sobie drogę w pokonywaniu głębokich paryji.
    a , że pokonują je głownie pieszo , toteż obiekt nie musi być oparty na konstrukcji żel-betu.
    .

    .
    Wieś Grabowiec Skolski do której idziemy to dziwna wieś, składa się z domków porozrzucanych na okolicznych górkach. Domy te nie są powiązane żadną siecią dróg.
    Mapa sugeruje , że jest to miejscowość turystyczna , wszakże zaznaczone są dwa wyciągi narciarskie. To taka zmyła. Trawersując zbocza widzieliśmy złom który kiedyś był może wyciągiem, ale nikt teraz tak by tego nie nazwał.
    .

    .
    Na północ od Grabowca Skolskiego zaznaczyłem na mapie wzgórze o nazwie Makówka , które było naszym celem.
    Korzystaliśmy głownie z mapy wydawnictwa Ruthenus p.t. Bieszczady Wschodnie.

Informacje o wątku

Użytkownicy przeglądający ten wątek

Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten wątek. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)

Podobne wątki

  1. Wszystkim Mamom Sto Lat
    Przez Krzysztof Franczak w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 24-05-2010, 16:35
  2. 5-lat beskid-niski.pl
    Przez beskid-niski.pl w dziale Oftopik
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 11-11-2008, 17:57
  3. 20 lat na cmentarzach
    Przez demq w dziale Dyskusje o Bieszczadach
    Odpowiedzi: 12
    Ostatni post / autor: 06-11-2006, 13:21
  4. Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 21-07-2006, 11:11
  5. Wołkowyja 100 - CHAMSTWO!!!!!
    Przez Kris w dziale Zakwaterowanie i usługi
    Odpowiedzi: 24
    Ostatni post / autor: 20-08-2003, 20:52

Zakładki

Zakładki

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •