Witam.
Mam zamiar wybrać się z żoną w Bieszczady na 6 dni. Będzie to nasza pierwsza wizyta w tym rejonie. Jesteśmy kondycyjnie w porządku. Ja mogę spać na desce, żona od biedy też. Będę jechał samochodem i tak sobie myślę, że po prostu zostawię go w jakimś mieście na parkingu i z tego miejsca ruszymy w trasę.
W związku z tym mam kilka pytań, które może nie są aż tak oczywiste.
1. Jakie jest natężenie ruchu turystycznego w sezonie? Które rejony Bieszczad należą do tych mniej uczęszczanych, ale jeszcze wartych odwiedzenia? Pytam ponieważ nie chciałbym czekać na jakichś szlakach czy iść wśród tłumu. Wolę pójść w mniej spektakularne miejsce niż w bardziej tłoczne.
2. Jakie jest nastawienie tubylców do turystów? Tatry nieodmiennie kojarzą mi się z dojeniem ceprów. Nie mam nic przeciwko temu, że ktoś chce zarobić, ale widok chińskich zabawek na krupówkach jest jak dla mnie żenujący. Wolę dać zarobić jakiemuś rolnikowi, który sprzeda mi wędzoną kiełbachę na zapadłej wiosce nawet dwa razy drożej, niż facetowi który wydaje certyfikowane oscypki z krowiego mleka za pół ceny. W tym pytaniu jednak nie tylko o kasę idzie, ale też o ogólne podejście do przyjezdnych (np. niektóre miejscowości nadmorskie traktują turystykę jako zło konieczne, z kolei w górach: "wyjdź za szlak, a strzała w plecy" itp.). Jak to jest w Bieszczadach?
3. Czy jest sens brać namiot? W sumie to nigdzie mi się nie spieszy i mogę sobie iść pół dnia i nic nie robić pół dnia. To może mnie zmusić do nocowania w polu. Czy same Bieszczady są objęte jakimś zakazem namiotowania? Czy ktoś ma doświadczenie w noclegach u rolników w stodole?
4. Co z samochodem? Czy można go gdzieś zostawić na tydzień pod okiem kamery (lub innym okiem)? Czy są w tej kwestii miejsca szczególnie warte uwagi? Jak to w ogóle z samochodem jest? Czy jest to w przypadku Bieszczad przydatne narzędzie czy kula u nogi?
5. Czy Bieszczady to już obuwie stricto górskie, czy jeszcze sportowe-cięższe?
6. Czy jakieś ubezpieczenie jest wskazane?
7. Czy na coś szczególnie zwrócić uwagę będąc w tym rejonie? Nie mówię o rzeczach oczywistych typu pogoda, złodzieje, kondycja, ale raczej o tym co dla Bieszczad specyficzne (lokalne zwyczaje, uwarunkowania prawne, cokolwiek)?
Pozdrawiam i dziękuje za wszelkie ewentualne wskazówki.
Zakładki