Przyznaję, że jest to zmora wszelkiego rodzaju zdjęć typu krajobrazy i architektura. Odpowiem nie dlatego, że uważam się za wielkiego fotografa, który się na wszystkim zna i posiadł wszystkie rozumy, ale problem usunięcia przewodów jest dość prosty. Gorzej, tzn. jest to bardziej pracochłonne i nie zawsze w pełni satysfakcjonujące podczas likwidowania większych obiektów. Coshoo pięknie pokazał jak można skutecznie usunąć przewody, a ja napiszę, jak to zrobić w praktyce. W Photoshopie znajduje się narzędzie stempel, w którym można wprowadzić dwie wartości, przepływ i krycie (u góry ekranu). Dodatkowo dostosować wartości pędzla, czyli rozmiar i twardość, a wszelkie małe lub większe mankamenty naszego zdjęcia, można skutecznie zakryć. Relacja z przebytej trasy, bardzo fajna i świetnie przypomina znajome miejsca. Brawo Wojtek.




Odpowiedz z cytatem
Zakładki